-
1 -
0 -
96 -
69
168 plików
250,37 MB
Pewnego dnia mały chomik obudził się w swojej norce na skraju lasu. Ziewnął, przeciągnął się, przetarł oczy łapką i wyszedł z norki szukać wiosny.
-Zimno- mruknął zaspany Chomik.
Rozejrzał się dookoła, ale wiosny nigdzie nie było. Na gałązkach wierzby siedziały małe puchate wierzbowe kotki.
-Co robicie tak wysoko?- spytał Chomik.
-Rośniemy, rośniemy- zawołały wierzbowe kotki.
-A wiosny nie widziałyście? -spytał Chomik.
Ale właśnie nadleciał wiatr, wierzba zaszumiała gałązkami i Chomik nie usłyszał co mówią wierzbowe kotki.
Poszedł więc dalej. Świeciło słonko, a po niebie przepływały małe chmurki.
-Halo! –zawołał do nich Chomik. -Czy nie widziałyście wiosny?
A wtedy jedna chmurka zasłoniła słońce i na Chomika spadły krople deszczu.
-Brr…- skulił się Chomik przy ziemi i zobaczył małe, białe kwiatki.
-Może wy widziałyście wiosnę?- spytał, ale kwiatki były malutkie i jeszcze nie potrafiły mówić.
Chomik poszedł dalej szukać wiosny.
W górze między drzewami fruwały ptaki. Były bardzo zajęte, bo zbierały gałązki i wiórki na budowę gniazd.
-Może wy wiecie, gdzie jest wiosna?- zawołał Chomik, ale ptaki śpiewały, ćwierkały, gwizdały i nawet nie słyszały głosu Chomika.
-Muszę iść dalej, tutaj jeszcze nikt wiosny nie spotkał- mruknął do siebie.
Aż wreszcie Chomik doszedł na łąkę, a tam… na długich nogach stał pan bocian. Chomik zadarł wysoko głowę i przyjrzał się boćkowi.
-Jego nawet nie warto pytać o wiosnę, jest taki zmarznięty, że aż nos i nogi ma czerwone.
A bocian też przyjrzał się Chomikowi i zaklekotał:
-Coś podobnego! Ta żaba cała ubrana jest w ciepłe futerko, a ja myślałem, że to już wiosna- i odleciał.
A Chomik powędrował dalej szukać wiosny.
- sortuj według:
-
0 -
4 -
0 -
0
4 plików
8,51 MB