Film opowiada o Marcinie Lutrze , dr prawa kanonicznego Marcinie LUTRZE , augustianinie żyjącym w XVI wieku, który poprzez osobiste spotkanie z Bogiem doświadcza wewnętrznej przemiany. Jako zakonnik kościoła rzymskokatolickiego studiuje Pismo Święte i pod jego wpływem dostrzega herezje w kościele katolickim. Sprzeciwia się temu i spisuje 95 tez, które przybija do drzwi kościoła zamkowego w Wittenberdze.

Pomimo surowych konsekwencji niezachwianie stoi przy Bogu i objawionej prawdzie.

Ps. Film ten wyprodukowano w 2.003 roku jednak, mimo, że w filmie grają aktorzy z kilku krajów film NIE BYŁ WÓWCZAS W POLSCE WYŚWIETLANY. Dodam, że również NIE UKAZAŁ SIĘ WÓWCZAS NA DVD .
Powstaje pytanie Dlaczego? Ogladniez film - zrozumiesz dlaczego !

Dziś mamy już 2.009 rok i oczywiście film już jest coraz bardziej CENIONY jako wartość nie tylko Filmowa lecz o DUŻEJ wartości moralno – etycznej i wskazuje na wiele Prawd Kościoła Rzymsko-Katolickiego. Gdyby nie Luter i Jemu podobni , których wieeelu zginęło z NAKAZU "NAMIESTNIKOW CHRYSTUSA" czyli PAPIEZY.. NADAL BYSMY NIE MIELI BIBLII. Pamiętaj, że nawet 400 lat "po Lutrze" Papież dnia 25 stycznia 1897 roku czyli 111 lat temu WPISAL BIBLIE NA ..INDEX KSIAG ZAKAZANYCH...Niech to PAMIETA każda OSOBA, która zechce mi, chociaż troszkę powiedzieć, ze to ja bluźnię na Kościół I niech zauważy przynajmniej malutką różnicę, ze NIE NA BOGA - chyba na tyle można zdjąć zasłonę ze swoich oczu, aby dostrzec ta malutka różnicę, ale ogromnie istotną.

Jeśli taka Osoba myśli ze ja bluźnię, to niech w najbliższą NIEDZIELĘ, czyli SUN-DAY dzień słońca pojdzie do Księdza sie wyspowiadać, za GRZECH OBMOWY. Bo nie bluźni ta, która stara sie dochodzić do PRAWDY i ukazywać ją bliźnim swoim, lecz ta która Obmawia.