Download: Egzorcyzmy Anneliese Michel (2007).avi
Film dokumentalny
Reżyseria: Maciej Bodasiński (w napisach określenie funkcji: Realizacja), Lech Dokowicz
Produkcja: Polska
Rok produkcji: 2007
Historia młodej Niemki Anneliese Michel z Klingenbergu, która zmarła w 1976 r. po serii egzorcyzmów, do dziś wywołuje wielkie emocje. Zainspirowała też twórców filmu fabularnego "Egzorcyzmy Emily Rose" w reżyserii Scotta Derricksona. Śmierć Anneliese stała się z kolei przyczyną najgłośniejszej - po procesie norymberskim - rozprawy sądowej w powojennych Niemczech.
Głośnym przypadkiem Anneliese Michel zainteresowała się amerykańska antropolog kultury, prof. Felicitas D. Goodman, specjalizująca się w badaniu "religijnych stanów wyjątkowych". Już wcześniej dysponowała bardzo obszerną, zbieraną po całym świecie dokumentacją na temat opętań, transów, stanów mistycznych itp. Jako że przebieg egzorcyzmów Anneliese był nagrywany, otrzymała ponad 50 taśm magnetofonowych, na których zarejestrowano m.in. jak dziewczyna mówiła sześcioma różnymi głosami męskimi. Ten materiał oraz relacje naocznych świadków skłoniły badaczkę do sformułowania wniosku, że Anneliese nie była chora psychicznie, lecz faktycznie znajdowała się w stanie opętania. Opisała też przypadek młodej Niemki w książce wydanej w 1981 r. Publikacją tą zainteresował się z kolei szwajcarski naukowiec, dr Theo Weber-Arma, który odkrył, że gdy w 1968 r. nastoletnia Anneliese zaczęła się skarżyć na pierwsze ataki demoniczne, lekarze zdiagnozowali u niej epilepsję i przez następnych 6 lat podawali jej silne leki przeciw tej chorobie. Tymczasem dr Weber-Arma, analizując wyniki trzykrotnie przeprowadzonego badania EEG, nie stwierdził śladów epilepsji, za to odkrył zatrucie lekami antyepileptycznymi. Jego zdaniem, za śmierć dziewczyny powinni więc odpowiadać nie egzorcyści, tylko lekarze. Zupełnie nowe światło na sprawę opętania rzuciły jednak dopiero dzienniki prowadzone przez Anneliese, wierzącą i praktykującą katoliczkę, która wielokrotnie na kartach pamiętnika deklarowała gotowość cierpienia za zbawienie innych. Jeśli wierzyć tym zapiskom, musimy jednak strzec się szatana. W filmie znalazły się m.in.: wypowiedzi jedynego żyjącego jeszcze do dzisiaj egzorcysty Anneliese Michel, jej matki, siostry oraz najbliższego przyjaciela. Ilustrację stanowią zdjęcia i filmy z rodzinnego archiwum państwa Michelów. [TVP]