Download: Tata Kazika.mp4
Rok produkcji: 1992
Czas trwania: 84min
Reżyseria: Jerzy Zalewski
Opis:
Z tylu różnych dróg przez życie każdy ma prawo wybrać źle… śpiewał Stanisław Staszewski w swej balladzie „Bal kreślarzy”. Nagrane przez niego taśmy, teksty piosenek i osobiste drobiazgi przyjechały do kraju wraz z trumną zmarłego w 1973 roku we Francji emigranta. Nie wzbudziły zachwytu u pozostawionego przed laty w kraju syna-Kazika. Ojca – w chwili wyjazdu Stanisława miał zaledwie cztery lata – nie rozumiał ani nie akceptował jego dawnej decyzji opuszczenia rodziny, wreszcie biesiadne, często knajackie piosenki wydawały mu się niezmiernie odległe od ulubionego wówczas punkrocka. Musiało minąć sporo czasu, nim sam nagrał na płycie ojcowskiego „Baranka”. Rodzina Staszewskich tuż przed wojną przeniosła się z Pabianic do Warszawy, na Pragę. Po powstaniu dziewiętnastoletni Stanisław Staszewski trafił do Mauthausen. Przeżył pracę w kamieniołomach, okropności obozu koncentracyjnego, przeżył własną śmierć – wyciągnięto go spod sterty zwłok. Dlatego może życie traktował później nader lekko. Ukończył architekturę, zyskał dość eksponowane stanowisko naczelnego architekta w Płocku, należał do partii, ale ani pracy zawodowej, ani polityki, ani rodziny nie traktował serio. Bawił się, organizował balangi i baleciki, pił. Przy zastawionym stole siadał z gitarą i śpiewał biesiadnikom swoje piosenki. Uciekając od otaczającej go rzeczywistości, jak wielu innych przedstawicieli tego pokolenia, wyjechał w końcu z kraju i osiadł w Paryżu. Wiodło mu się różnie. Pracował jako kreślarz, a wieczorami występował w małych kafeteriach, zwłaszcza w „Ravayacu”. Tam właśnie powstały dokonane „domowym” sposobem nagrania, które krążyły wśród emigracyjnych przyjaciół i czasem docierały do kraju. Ostatnią kasetę zarejestrował w przeddzień śmierci. Kazik wraz z zespołem Kult ocalili przed zapomnieniem piosenki barda odległej epoki. Film przedstawia historię życia Stanisława Staszewskiego, architekta z zawodu, artysty z powołania. Jest zarazem historią dwóch pokoleń: zmieniających się form zabawy, osadzony w realiach PRL-u. Praca nad filmem trwała kilka lat. Jerzy Zalewski absolwent Wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej PWST i Wydziału Reżyserii łódzkiej szkoły filmowej, materiały o Stanisławie Staszewskim zbierał od końca lat osiemdziesiątych. Film powstał jednak dopiero wówczas, gdy Zalewski dowiedział się, że Kazik, lider jego ulubionej grupy, jest synem Stanisława.