Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Swjeszczjennaja wajna (Wojna Narodowa).avi

Download: Swjeszczjennaja wajna (Wojna Narodowa).avi

11,02 MB

Czas trwania: 3 min 26 s

0.0 / 5 (0 głosów)
СВяЩЕННАЯ ВОЙНА

Вставай, страна огромная,
Вставай на смертный бой.
С фашистской силой тёмною,
С проклятою ордой!.

Wstawaj, strana agromnaja.
Wstawaj, na smiertnyj boj.
Z faszistskoj siłoj tjomnoju,
Z priaklataju ardoj!.

Пусть ярость благородная
Вскипает, как волна...
Идет война народная,
Священная война!.

Pust jarast błagarodnaja,
Wskipajet, kak wałna...
Idiot wajna narodnaja,
Swjeszczjennaja wajna.

Пусть ярость благородная
Вскипает, как волна...
Идет война народная,
Священная война!.

Pust jarast błagarodnaja
Wskipajet, kak wałna...
Idiot wajna narodnaja,
Swjeszczjennaja wajna.

Дадим отпор душителям
Всех пламенных идей,
Насильникам, грабителям,
Мучителям людей!.

Dadim atpor duszczitjelam,
Wsjech płamiennych idjej.
Nasiłnikam, grabitjeljam,
Muczitjeljam ljudiej!.

Пусть ярость благородная
Вскипает, как волна...
Идет война народная,
Священная война!.

Pust jarast błagarodnaja
Wskipajet, kak wałna...
Idiot wajna narodnaja,
Swjeszczjennaja wajna.

Не смеют крылья черные
Над Родиной летать,
Поля ее просторные
Не смеет враг топтать!.

Nje smjejut krylija czjornyje,
Nad rodinaj ljetat.
Pala jejo, prastornnyje,
Nje smjejut wrag taptat!.

Пусть ярость благородная
Вскипает, как волна...
Идет война народная,
Священная война!.

Pust jarast błagarodnaja
Wskipajet, kak wałna...
Idiot wajna narodnaja,
Swjeszczjennaja wajna.

Гнилой фашистской нечисти
Загоним пулю в лоб.
Отребью человечества,
Сколотим крепкий гроб!.

Gniłoj faszisty, nieczistyj,
Zagonim kulju w łob.
Atrowiju czjeławiecziestwa
Skałotim kriepkij grob!.

Пусть ярость благородная
Вскипает, как волна...
Идет война народная,
Священная война!.

Pust jarast błagarodnaja
Wskipajet, kak wałna...
Idiot wajna narodnaja,
Swjeszczjennaja wajna.

Пусть ярость благородная
Вскипает, как волна...
Идет война народная,
Священная война!...............

Pust jarast błagarodnaja,
Wskipajet, kak wałna...
Idiot wajna narodnaja,
Swjeszczjennaja wajna!.....

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Ballada o pancernych *** Czerwone maki na Monte Casino *** Czerwony berecik *** Guantanamera *** Kalina, malina *** Kawaleria *** Marsz Polonia *** Most na rzece Kwai *** Nim wstanie dzień *** O mój rozmarynie *** Pałacyk Michla *** Pierwszy Sierpień *** Piosenka amerykańskiego żółnierza *** Piosenka ułańska *** Pobór na dziewczynki *** Przyszedł nam rozkaz *** Siódma kompania *** Swjeszczjennaja wajna (Wojna Narodowa) ***
Inne pliki do pobrania z tego chomika
Pierwszy Sierpień.avi play
Pierwszy Sierpień, dzień krwawy, Powstał naród Warszawy ...
Pierwszy Sierpień, dzień krwawy, Powstał naród Warszawy, By Stolicę uwolnić od zła. I zatknęlim na dachy, barykady i gmachy, Biało-czerwonych sztandarów jak las. O jaka rozkosz się w sercu rozpina, Gdy 'Vis' w ręku gra. A 'MP' nigdy się nie zacina, Wolna Warszawo ma. Bo z krwi naszej powstanie Warszawa, Aby wiecznie żyć. Gdy Naród nasz chwycił za oręż, Musi wolnym być. Trzeba obejść przez Getto, Bo już Wolę zdobyto, I łunami czerwieni się noc. Stare Miasto już płonie, A nam mdleją już dłonie... Trzeba walczyć, lecz nie mamy czym. O jaka rozpacz się w sercu rozpina, Walczyć nie ma czym. Pod czołg z butelką idzie dziewczyna, By zapłacić im. Za zburzoną, kochaną Stolicę, I za zgliszcza te... I za trupów, dziś pełne ulice, Za powstańczą krew. Już Śródmieście się łamie, Niemcy są w każdej bramie, I stawiają Polaków pod mur. Słychać tylko salwy krótkie, Potem jęki cichutkie...tak to ginie, Warszawski nasz lud. Tak to giną Warszawiacy, Bohaterscy chłopacy, Którzy Warszawę wolną chcieli mieć. Pomocy nie przysłali, Na łup wroga wydali. Zamiast wolności...mamy dziś śmierć. O jaka rozpacz się w sercu rozpina, Walczyć nie ma czym. Pod czołg z butelką idzie dziewczyna By zapłacić im. Za zburzoną, kochaną Stolicę I za zgliszcza te... I za trupów dziś pełne ulice, Za powstańczą krew.
Czerwony berecik.avi play
Z dala lotniska Zachodni wieje wiatr. Na niebie, Roz ...
Z dala lotniska Zachodni wieje wiatr. Na niebie, Rozbłysły rakiety... W stalowym rumaku Otwiera się właz... I widać - "Czerwone berety". Czy znacie tych chłopców, Zdobywców przestworzy. Od słońca Spalone ich twarze. Czerwony berecik, Za pasem tkwi nóż. Ci chłopcy, To spadochroniarze !. Że skakać, na drzewa, Nie bajka ?... no cóż... Na pasach AN-y czekają. Zabieraj więc, bracie, Spadochron i nóż, Koledzy w samolot Wsiadają. muz Silniki zawyły I AN się wzniósł. I już wysokości Nabiera... Koledzy się wszyscy Do skoku szykują - Dowódca nam sam Właz otwiera... Na dole, stęsknione, Czekają dziewczyny. I każda swą Radość wyraża: Jak dobrze zrobiłam, Że sobie wybrałam, Za chłopca - Spadochroniarza !. muz. koniec
Piosenka ułańska _ xvid.avi play
Jedzie ułan lasem, Po pańsku z hałasem. Piechur za ni ...
Jedzie ułan lasem, Po pańsku z hałasem. Piechur za nim bokiem ,bokiem - Potrząsa tłumokiem!. Piechur za nim bokiem ,bokiem - Potrząsa tłumokiem!. Jedzie ułan lasem, Podkówki mu brzęczą. Piechur za nim bokiem, bokiem - Z tornistrą cielęcą. Piechur za nim bokiem, bokiem - Z tornistrą cielęcą. Ułany panięta. Pojedli cielęta. A piechury rury, rury - Noszą po nich skóry. A piechury rury, rury - Noszą po nich skóry. Kamasze na nogach, Tornister ze skóry. Jakże was tu kochać, kochać - Obrzydłe piechury. Jakże was tu kochać, kochać - Obrzydłe piechury. Zaś u nas, ułanów, To taka ochota. Lepszy, lepszy wąs ułański - Niż cała piechota. Lepszy, lepszy wąs ułański - Niż cała piechota. Wstąpił sobie ułan Na szklaneczkę miodu. Sięgnął, sięgnął do kieszeni - Pieniędzy jak lodu. Sięgnął, sięgnął do kieszeni - Pieniędzy jak lodu. Wstąpił sobie piechur, Na szklaneczkę piwa. Sięgnął, sięgnął do kieszeni - A pieniędzy nie ma. Sięgnął, sięgnął do kieszeni - A pieniędzy nie ma.
Pobór na dziewczynki _ xvid.avi play
Hej!, panienki, posłuchajcie. (raz, dwa, trzy...) I ga ...
Hej!, panienki, posłuchajcie. (raz, dwa, trzy...) I gazety przeczytajcie. (raz, dwa, trzy...) Są tam wesołe nowinki: Będzie pobór na dziewczynki ! (raz dwa, raz dwa, trzy) Najpiękniejsze z okolicy. (raz, dwa, trzy...) Przeznaczają do konnicy. (raz, dwa, trzy...) Ta, która nie ma ochoty, To ją wezmą do piechoty! (raz dwa, raz dwa, trzy) Pułk najpierwszy z Warszawianek, (raz, dwa, trzy...) Ma się nazwać:"Pułk Ułanek". (raz, dwa, trzy...) Wielkie wezmą do dragonów, Stare panny do furgonów. (raz dwa, raz dwa, trzy) Tłuste, grube i pękate, (raz, dwa, trzy...) Powsadzają na armatę. (raz, dwa, trzy...) A gdzie będą twierdze puste, Wsadzimy Żydówki tłuste! (raz dwa, raz dwa, trzy) Do sztandarów... zakonniczki. (raz, dwa, trzy...) A do szturmu baletniczki. (raz, dwa, trzy...) Szwaczki zostaną w rezerwie, Gdy się której co rozerwie. (raz dwa, raz dwa, trzy) Te, co pięknie wyśpiewują, (raz, dwa, trzy...) Na trębaczy się promują. (raz, dwa, trzy...) A co ciągle wykrzykuja, Do doboszych ich zwrbują. (raz dwa, raz dwa, trzy) Która panna urodziwa, (raz, dwa, trzy...) Będzie w wojsku dość szczęśliwa. (raz, dwa, trzy...) Weźmie szlify, akselbanty, Tak, jak mają adiutanty. (raz dwa, raz dwa, trzy) Wygadane - porucznikiem. (raz, dwa, trzy...) Wykształcone - pułkownikiem. (raz, dwa, trzy...) Gdy będzie chłopców kochała, Dojdzie stopnia generała. (raz dwa, raz dwa, trzy) Gdy bernardyn się dowiedział, (raz, dwa, trzy...) Już w klasztorze nie wysiedział. (raz, dwa, trzy...) I wybrał się, z takim planem, By mógł zostać kapelanem. (raz dwa, raz dwa, trzy).
Kalina malina _ xvid.avi play
Kalina, malina w lesie rozkwitała. (Kalina, malina w le ...
Kalina, malina w lesie rozkwitała. (Kalina, malina w lesie rozkwitała) Niejedna dziewczyna ułana kochała!. Niejedna dziewczyna ułana kochała. Ułana kochała, ułana lubiła. (Ułana kochała, ułana lubiła) I te czułe listy do niego kreśliła. I te czułe listy do niego kreśliła. A w niedzielę rankiem, kiedy słońce wschodzi. (A w niedzielę rankiem, kiedy słońce wschodzi) To ten młody ułan po koszarach chodzi. To ten młody ułan po koszarach chodzi. Po koszarach chodzi, listy w ręku nosi. (Po koszarach chodzi, listy w ręku nosi) Pana porucznika o przepustkę prosi. Pana porucznika o przepustkę prosi. Panie poruczniku, puść mnie pan do domu. (Panie poruczniku, puść mnie pan do domu) Bo moja dziewczyna urodziła syna. Bo moja dziewczyna urodziła syna. Puszczę ja cię puszczę, ale nie samego. (Puszczę ja cię puszczę, ale nie samego) Każę ci osiodłać konika karego. Każę ci osiodłać konika karego. Konika karego i te złote lejce. (Konika karego i te złote lejce) Abyś swej dziewczynie uradował serce. Abyś swej dziewczynie uradował serce. Jedzie ułan, jedzie, o drogę nie pyta. (Jedzie ułan, jedzie, o drogę nie pyta) A młoda teściowa u progu go wita. A młoda teściowa u progu go wita. „Ułanie, ułanie, twoja to przyczyna. (Ułanie, ułanie, twoja to przyczyna) Przez ciebie została zhańbiona dziewczyna". Przez ciebie została zhańbiona dziewczyna". Ja jej nie zhańbiłem, zhańbiła się sama. (Ja jej nie zhańbiłem, zhańbiła się sama) I ta ciemna nocka, po której chadzała. I ta ciemna nocka, po której chadzała. Chadzała, pijała i grywała w karty. (Chadzała, pijała i grywała w karty) Myślała dziewczyna, że z ułanem żarty. Myślała dziewczyna, że z ułanem żarty. To nie były żarty, ani żadne kpiny. (To nie były żarty, ani żadne kpiny) Bo zamiast wesela odbyły się chrzciny. Bo zamiast wesela odbyły się chrzciny. Ta dzisiejsza młodzież, lata samolotem. (Ta dzisiejsza młodzież, lata samolotem) Najpierw robi dzieci, a wesele potem. Najpierw robi dzieci, a wesele potem.
Ballada o pancernych _ xvid.avi play
Na łąkach kaczeńce. A na niebie wiatr. A my, na wojence ...
Na łąkach kaczeńce. A na niebie wiatr. A my, na wojence, oglądamy świat. Na łąki wrócimy, tylko załatwimy, Parę ważnych spraw. Może nie ci sami, wrócimy do mamy, W zewie szkolnych ław. Deszcze niespokojne, potargały sad. A my, na tej wojnie, ładnych parę lat. Do domu wrócimy w piecu napalimy. Nakarmimy psa. Przed nocą zdążymy. Tylko zwyciężymy. A to ważna gra. Na niebie obłoki. Po wsiach pełno bzu. Gdzież ten świat daleki, pełen dobrych snów. Powrócimy wierni, my czterej pancerni. "Rudy" i nasz pies. My czterej pancerni, powrócimy wierni, Po wiosenny bez.
Pałacyk Michla.avi play
Pałacyk Michla, Żytnia, Wola... Bronią się chłopcy od ' ...
Pałacyk Michla, Żytnia, Wola... Bronią się chłopcy od 'Parasola'. Choć na tygrysy mają 'visy', To warszawiaki, fajne chłopaki są. Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch, Pracując za dwóch!. Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch , jak stal. Każdy chłopaczek chce być ranny Sanitariuszki, morowe panny. I gdy Cię kula trafi jaka, Poprosisz pannę, da Ci buziaka Hej! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch, Pracując za dwóch!. Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch , jak stal!. Z tyłu, za linią, dekowniki, Intendentura, różne umrzyki. Gotują zupę, czarną kawę... I tym sposobem walczą za sprawę Hej! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch, Pracując za dwóch!. Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch , jak stal Za to dowództwo jest morowe, Bo w pierwszej linii nadstawia głowę, A najmorowszy z przełożonych , To jest nasz ''Miecio',' w kółko golony Hej! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch, Pracując za dwóch!. Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch , jak stal Wiara się bije, wiara śpiewa, Szkopy się złoszczą, krew ich zalewa. Różnych sposobów się imają... Co chwila 'szafę' nam posuwają Hej! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch, Pracując za dwóch!. Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch , jak stal Lecz na nic 'szafa' i granaty, Za każdym razem dostają baty. I co dzień się przybliża chwila, Że zwycięzymy i do cywila Hej! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch, Pracując za dwóch!. Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, Pręż swój młody duch , jak stal !.
Czerwone maki na Monte Cassino.avi play
Czy widzisz te gruzy na szczycie?, Tam wróg twój się kr ...
Czy widzisz te gruzy na szczycie?, Tam wróg twój się kryje, jak szczur. Musicie, musicie, musicie! Za kark wziąć i stracić go z chmur. I poszli - szaleni zażarci. I poszli - zabijać i mścić!. I poszli - jak zawsze uparci. Jak zawsze, za honor się bić. Czerwone maki na Monte Cassino, Zamiast rosy piły polską krew. Po tych makach szedł żołnierz i ginął. Lecz od śmierci silniejszy był gniew. Przejdą lata i wieki przeminą, Pozostaną ślady dawnych dni... I wszystkie maki na Monte Cassino, Czerwieńsze będą... Bo z polskiej wzrosną krwi. Runęli przez ogień, straceńcy... Niejeden z nich dostał i padł. Jak Ci z Somosierry, szaleńcy. Jak Ci spod Racławic, z przed lat. Runęli, impetem szalonym... I doszli. I udał się szturm!. I sztandar swój biało-czerwony, Zatknęli na gruzach, wśród chmur. Czerwone maki na Monte Cassino, Zamiast rosy piły polską krew. Po tych makach szedł żołnierz i ginął, Lecz od śmierci silniejszy był gniew. Przejdą lata i wieki przeminą, Pozostaną ślady dawnych dni... I wszystkie maki na Monte Cassino, Czerwieńsze będą, Bo z polskiej wzrosną krwi. Czy widzisz ten rząd białych krzyży? To Polak z honorem brał ślub. Idź naprzód, im dalej, im wyżej, Tym więcej ich znajdziesz u stóp. Ta ziemia do Polski należy, Choć Polska daleko jest stąd!. Bo wolność krzyżami się mierzy. Historia ten jeden ma błąd... Czerwone maki na Monte Cassino, Zamiast rosy piły polską krew. Po tych makach szedł żołnierz i ginął, Lecz od śmierci silniejszy był gniew. Przejdą lata i wieki przeminą, Pozostaną ślady dawnych dni... I wszystkie maki na Monte Cassino, Czerwieńsze będą, Bo z polskiej wzrosną krwi.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności