Rivers Francine - Znamię Lwa.zip
![obrazek](http://d.gr-assets.com/books/1328342688l/8633367.jpg)
Dlaczego Amy zabiła ukochanego męża i co przydarzyło się ich córeczce Pearl? Jest rok 1971. Amy wychodzi z więzienia po dwudziestu latach, które odsiedziała za zabójstwo męża. Jej córka Pearl jest już dorosła. Teraz będzie musiała się zmierzyć z tajemnicą, tak długo ukrywaną przez matkę… Dlaczego Amy zabiła? Historię jej rodziny poznajemy od roku 1939, gdy kobieta zakochała się w Barneyu. Oboje stworzyli szczęśliwy związek, a potem Barney poszedł na wojnę i wrócił całkiem odmieniony... Niezapomniana opowieść o wielkiej miłości, dramatycznych przypadkach losu i niebywałym poświęceniu stworzona przez autorkę bestsellerowej Wędrówki Marty. Pasjonująca historia dwóch rodzin, które los przypadkowo splótł ze sobą na wiele lat. A wszystko zaczęło się pewnej deszczowej wrześniowej nocy, gdy na świat przyszły dwie dziewczynki – obie w tym samym domu, tylko w innych okolicznościach. Ich matki dzieli przepaść - pochodzenie, pozycja społeczna, sytuacja materialna, ale wkrótce połączą podobne bolesne doświadczenia i codzienne troski. Kiedy wybucha II wojna światowa ich córki zgłaszają się do wojska, a wojenne zawierucha rzuca je w to samo miejsce. Miłość, zdrada, szczęście i dramaty, przeszło ćwierć wieku historii splatającej się z losami bohaterów. Liverpool 1914 r. Marta – Irlandka mieszka w ubogiej dzielnicy z piątką dzieci i mężem: Włochem i alkoholikiem. Kiedy jej syn, 14-letni Joe, zostaje podstępnie zwerbowany do wojska, Marta postanawia za wszelką cenę odzyskać swoje dziecko i nie dopuścić do jego śmierci. Mimo jej próśb i protestów, Joe w ciągu kilku tygodni zostaje wysłany do Francji. Pod wpływem cierpienia Marta rozpoczyna wędrówkę, która doprowadzi ją aż pod drzwi domu premiera… Dzięki towarzyszącym kobiecie dziennikarzom sprawa nabiera rozgłosu i nieoczekiwanie staje się manifestacją przeciw bezprawnemu wciąganiu do wojska nieletnich – i generalnie przeciwko wojnie. A los Marty nieoczekiwanie się odmienia, gdy poznaje ona pewnego dziennikarza...