Download: Sortilegio (18).avi
Mimo przeprowadzonego śledztwa, Alejandrowi nie udaje się znaleźć żadnych dowodów oskarżających Bruna. Alex mówi Maríi José, że jego brat musiał dobrze zadbać o szczegóły i dlatego Fernando nie daje wiary jej historii, a Victoria ślepo ufa synowi. María José informuje go, że Victoria prosiła o ją szczerą rozmowę i tym razem nie zamierza jej okłamywać. Alejandro prosi by poświadczyła jedynie, że się pobrali i zostawiła resztę w jego rękach. Raquel opowiada Maurze, Ulisesowi i Robertowi o rozmowie jaką udało jej się podsłuchać. Maura uważa, że skoro María José była zdolna do zaplanowania swojego ślubu z Alejandro, to znaczy zmusiła kogoś kto podpisał akt małżeński i ten ktoś jest wmieszany w sprawę. Roberto ostrzega Raquel by nie rozpowiadała rodzinnych plotek, gdyż zarówno jej mama jaki i Alex mogą mieć o to do niej pretensje. Raquel jest zdania, że trzeba mieć baczną uwagę na Maríę José. Alejandro mówi Victorii, że przypomniał sobie o wszystkim, w tym również o ślubie z Maríą José, zaś to, co mówił o Brunie było czystym wymysłem. Victoria zwierza się Felipie ze swojej rozmowy z Alexem. Felipa uważa, że Alejandro musi być naprawdę szalony, jeśli myślał, że ktokolwiek uwierzy w tą bajeczkę, którą wymyślił zapewne po to, by ją uspokoić. Victoria pyta czy zatem Bruno rzeczywiście jest winny, a ona po prostu tego nie dostrzega. Alejandro przestrzega Raquel, że skończy źle, jeśli wygada komukolwiek to, co przypadkiem podsłuchała. Raquel próbuje kokietować Alexa, lecz tan wpada w złość i wyjawia jej iż są rodzeństwem. Alejandro przedstawia Fernando wersję, jaką wmówił matce. Fernando uważa, że jego przyjaciel postąpił źle, gdyż teraz rzeczywiście mogą uważać go za szaleńca i Bruno może chcieć to wykorzystać, aby z pomocą Victorii odebrać mu stołek prezesa. Maura prosi Ulisesa by pomógł jej znaleźć wspólnika Maríi José, który zdemaskuje ją przed Alejandrem.