Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Cartland Barbara - Szarada(1).pdf

kaczki2012 / NOWY ROZDZIAŁ / ALFABETYCZNIE WEDŁUG AUTORA / C / CARTLAND BARBARA / Cartland Barbara - Szarada(1).pdf
Download: Cartland Barbara - Szarada(1).pdf

0,69 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
obrazekI wtedy popłynęły łzy; łzy, które zdawały się ją rozdzierać. Wiedziała, jak wiele innych kobiet przed nią, że zakochała się w mężczyźnie niedostępnym jak księżyc. Nigdy nie pokocha jej tak, jak ona jego.
Zrozumiała, kiedy klęczeli razem przyjmując błogosławieństwo lamy, że połączył ich nierozerwalnie.
Odtąd nie byli już dwojgiem ludzi, ale jednym ciałem. Błogosławieństwo Buddy połączyło ich dusze.
- Kocham go... kocham go! - powtarzała bez końca szeptem Lavina.
Gdy tak płakała, poczuła, że markiz jest od niej tak daleko, jak szmaragdowy Budda znajdujący się w niebosiężnych odległych górach Tybetu.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
- Tempero, a gdybyś tak pojechała ze mną? Tempera stała nieruchomo. Po chwili spytała: - Masz na myśli, belle-mère, że miałabym pojechać jako twoja pokojówka? - A dlaczego by nie? - zdziwiła się lady Rothley. - Jestem przekonana, że pokojówkom niczego tam nie brak. Tempera nie odpowiadała, więc lady Rothley mówiła dalej: - Na litość boską, Tempero, widzisz chyba, że to jedyne rozwiązanie. Umiesz zajmować się moją garderobą i będziesz mogła mi powiedzieć, jakie obrazy mam chwalić. Choć nie r...
- Tempero, a gdybyś tak pojechała ze mną? Tempera stała nieruchomo. Po chwili spytała: - Masz na myśli, belle-mère, że miałabym pojechać jako twoja pokojówka? - A dlaczego by nie? - zdziwiła się lady Rothley. - Jestem przekonana, że pokojówkom niczego tam nie brak. Tempera nie odpowiadała, więc lady Rothley mówiła dalej: - Na litość boską, Tempero, widzisz chyba, że to jedyne rozwiązanie. Umiesz zajmować się moją garderobą i będziesz mogła mi powiedzieć, jakie obrazy mam chwalić. Choć nie r...
obrazekOdnalazł jej usta i słowa stały się zbędne. Miała takie wargi, jak myślał: miękkie i słodkie, niewinne i niepewne. Czuł, że tego właśnie szukał całe życie, choć nie zdawał sobie z tego sprawy. Zrozumiał, że Valora się boi, i poczuł, jak ich dusze połączyły się w uniesieniu. Jego pocałunki stały się coraz gorętsze. Czas stanął w miejscu. Valora poczuła, jakby gwiazdy zstąpiły z nieba i spowiły ich swym blaskiem, który przeniknął do jej serca i umysłu.
obrazek - On ma gdzieś tutaj coś w rodzaju sanktuarium, w którym przechowuje wszystkie pamiątki po zmarłej, nawet jej baletki. Ale nikt poza nim nie ma prawa tam wchodzić. - Nieprawdopodobna historia! - Ale prawdziwa. Z początku wiele się o tym mówiło. Potem lata minęły i sprawa przycichła. - Na mnie – powiedziała młodsza z kobiet – książę robi wrażenie człowieka, który nie zapomniał o tej tragedii, lecz wciąż nosi żałobę po utraconej miłości. Jeszcze nigdy nie widziałam, żeby przystojny mężczyzna wyglądał tak ponuro w dniu swojego ślubu.
obrazekI wtedy popłynęły łzy; łzy, które zdawały się ją rozdzierać. Wiedziała, jak wiele innych kobiet przed nią, że zakochała się w mężczyźnie niedostępnym jak księżyc. Nigdy nie pokocha jej tak, jak ona jego. Zrozumiała, kiedy klęczeli razem przyjmując błogosławieństwo lamy, że połączył ich nierozerwalnie. Odtąd nie byli już dwojgiem ludzi, ale jednym ciałem. Błogosławieństwo Buddy połączyło ich dusze. - Kocham go... kocham go! - powtarzała bez końca szeptem Lavina. Gdy tak płakała, poczuła, że markiz jest od niej tak daleko, jak szmaragdowy Budda znajdujący się w niebosiężnych odległych górach Tybetu.
obrazekOdnalazł jej usta i słowa stały się zbędne. Miała takie wargi, jak myślał: miękkie i słodkie, niewinne i niepewne. Czuł, że tego właśnie szukał całe życie, choć nie zdawał sobie z tego sprawy. Zrozumiał, że Valora się boi, i poczuł, jak ich dusze połączyły się w uniesieniu. Jego pocałunki stały się coraz gorętsze. Czas stanął w miejscu. Valora poczuła, jakby gwiazdy zstąpiły z nieba i spowiły ich swym blaskiem, który przeniknął do jej serca i umysłu.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności