-
455 -
1298 -
13 -
9
1928 plików
238,24 GB
Anglia oszalała na punkcie Marka Twaina. Zdarzyło się raz, że na jednym z wielkich przyjęć wymieniano imiona dystyngowanych gości, a po każdej prezentacji pojawiały się brawa. Mark, który był zajęty rozmową z sąsiadem i nie słuchał przemówień, również bił brawa, w zależności od reakcji pozostałych - głośno lub cicho. W końcu padło jakieś imię, po którym nastąpiła burza oklasków. To musiał być wielki człowiek i Twain, nie chcąc odstawać od reszty, z całych sił uderzał w dłonie nawet wtedy, gdy oklaski ucichły. - Cóż to za imię oklaskujemy? - spytał sąsiada. - Marka Twaina. - padła odpowiedź.
Czyta - Andrzej Szczatkowski
Długość - 3h 27min
- sortuj według:
-
0 -
0 -
0 -
0
2 plików
69,2 MB