Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

SŁUGA BOŻA JÓZEFA MENENDEZ - WIZJA PIEKŁA.pdf

halka76 / Pieklo i czyśćcec / SŁUGA BOŻA JÓZEFA MENENDEZ - WIZJA PIEKŁA.pdf
Download: SŁUGA BOŻA JÓZEFA MENENDEZ - WIZJA PIEKŁA.pdf

0,92 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Helene Nägeli: Stało się to 10 lipca 2002 roku w Neapolu. Anioł nagle postawił mnie na twardym gruncie. A teraz staliśmy we dwoje przed śliskimi schodami do Piekła, które prowadziły bardzo stromo w dół. Były tam trzy równie piękne duże anioły i otaczały mnie ze wszystkich stron. Dzięki tym aniołom czułam się bezpieczna pomimo otaczającej mnie ciemności. Im głębiej schodziliśmy po schodach, tym robiło się ciemniej i bardziej duszno. Najpierw poczułam zapach siarki w nosie. Powietrze stało się tak duszne, że zamknęło mi gardło. Próbowałam oddychać. Ale zszedłszy znacznie głębiej w otchłań nie było powietrza. W tej straszliwej ciemności i głębi słyszałem krzyki ludzi pomieszane ze śmiechem demonów....

Kiedy moje oczy przyzwyczaiły się do ciemności, nagle zobaczyłam przerażające stworzenia dręczące kobietę. Na ziemi była uważana przez ludzi za przykładną, pobożną kobietę. W rzeczywistości jednak udawała i potajemnie pielęgnowała męskie kontakty. Demon po prostu złapał ją za ramię i powiedział: „Ty świętoszkowata dziwko, tak bardzo ci się to podobało. A teraz pokażemy Ci, jak się tu sprawy mają!” Jak na komendę, cztery demony brutalnie złapały tę kobietę za ręce i nogi, uniosły ją w powietrze i zaczęły na nią pluć obrzydliwą śmierdzącą śliną i zamykać ją w uścisku swoimi ostrymi pazurami drapiąc ją niemiłosiernie. Wiele innych demonów również zaczęło ją maltretować i brutalnie gwałcić. Ta kobieta krzyczała na całe gardło i próbowała z całych sił walczyć. Ale im bardziej krzyczała tym bardziej przerażające demony wpadły w szał. Potem Kobieta ta nagle zaczęła strasznie skomleć z bólu. Spojrzałam jej w twarz i zobaczyłem, że jej gałki oczne prawie wypadają ze strachu. Jej twarz i całe ciało były wykrzywione napięciem i wielkim strachem, i wtedy zrozumiałam powód: około dziesięciu demonów rzuciło się na nią z różnymi narzędziami tortur i zaczęło ją biczować. Ponieważ ja też byłam teraz przerażona, demony zaczęły popisywać się swoimi umiejętnościami. Wyszczerzyli zęby i wydawali odgłosy dzikich zwierząt. Potem napięli mięśnie i krzyknęli do mnie: „Szatan jest królem wszechświata! Szatan jest królem wszechświata...!”

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Oto meldunek dowódcy kurenia "Łysoho" o pogromie dokonanym w Ziemlicy pow. Włodzimierz Wołyński: "(...) Do wsi Mosur spędzono wszystkich mieszkańców okolicznych miejscowości z toporami i widłami, którym "druże" Zuch wyjaśnił, że pod przewodnictwem jego uzbrojonego oddziału pójdą do wsi Ziemłica, aby rozprawić się z Polakami, i wymagał od nich, żeby byli bezlitośni wobec wszystkich, kogo zastaną w tej miejscowości. W nocy okrążono wieś, a o świcie zebrali wszystkich mieszkańców w centrum wsi. Starców, dzieci i chorych, którzy nie mogli samodzielnie poruszać się, zabijali na miejscu i wrzucali do studni. Spędzonym do centrum kazali kopać dla siebie groby, a następnie przystąpili do ich zabijania przez uderzenie siekierą w głowę.
Większość ludzi nie zastanawia się nad swoim losem dopóki nie dotknie tego co realne i namacalne. Bardzo często jest już za późno (dobrze jak ciężki czyściec w otrzyma), ale taki jest model działania ludzi tu na ziemi. O duszy jak już to pomyślę jak będę na emeryturze, a teraz ....bawimy się... hulaj dusza piekła nie ma... A i na emeryturze w starości kiedy nadchodzi "zima życia" człowiek używa sobie w (sanatorium miłości), aha ksiądz nooo... no dobrze ale jeszcze nie teraz... co prawda ciężko choruję... ale lekarze mają dobre rokowania dla mnie... nawet gdy jest ksiądz i może w końcu wybiorę się do kaplicy na Mszę Świętą.... Ja od kilkunastu lat chyba drugi raz od innego księdza na kazaniu słyszę ten sam problem, a to rozrywkowa Kowalska nie zdążyła albo imprezowicz Malinowski nie zdążył; a ksiądz był codzienne obok... ale było zawsze odkładanie spowiedzi, Komunii Św. na kolejny i kolejny dzień..., czyli swoboda życia, czy pandemia, ale przyzwyczajenia te same... Niby potem zmarły dostał ostatnią posługę....ale kiedy w martwym ciele duszy już nie było. Tak jest bardzo często. Potem płacz i zgrzytanie zębów!!! I wieczne sanatorium w otchłani a kąpiel w jeziorze siarki!!!
Dotarliśmy do miejsca, gdzie było duże bagno, którego woda miała kolor krwi. A po drugiej stronie bagien płakało wielu potępionych ludzi, cierpieli więcej niż to, co cierpi jakikolwiek człowiek na ziemi albo przed śmiercią, albo jak więzień, albo jak torturowany zakładnik. To jest miejsce męki zmarłych. Ci ludzie wyjąc narzekali, mówiąc: „Dobry Boże, dobrze jest zabrać nas z tego miejsca i wrzucić do ognia, abyśmy całkowicie zginęli, zamiast znosić takie cierpienie”. Anioł, który mi towarzyszył i który przemawiał w imieniu Pan Jezus Chrystusa powiedział: „Usłysz wołanie tych kłamców, myślą, że pewnego dnia zostaną wrzuceni do ognia, gdzie ich ciało dozna całkowitego wygaśnięcia. To jest utopia! Pewne jest, że wszyscy zostaną wrzuceni w wieczny ogień, ich ciała zostaną spalone, ale nie zostaną skonsumowane, a to będzie ciągłe cierpienie, straszniejsze niż to, przez co obecnie przechodzą ”.
Nigdy nie wyobrażałam sobie, że taka udręka może istnieć. Ciała ludzi wydawały się płonąć, ale nie zostały spalone. Były nieustannie przypalane przez rozpalone do czerwoności płomienie, ale nigdy nie zostały strawione. Wydawało się, że nie ma ulgi. Bez względu na to, gdzie byli ludzie, płomienie zdawały się spalać ich jednakowo. Każdy cal ciała każdej osoby był nieustannie pogrążony w płomieniach. Przerażenie w ich oczach było jednakowe u każdej osoby, którą widziałam. Były to oczy ludzi, którzy wiedzieli, że nie ma ucieczki przed zupełnym potępieniem, którego doświadczali; ludzie, którzy wiedzieli, że nigdy nie doznają ulgi, nigdy więcej nie zaznają chwili spokoju od bólu bardziej intensywnego niż ten, który odczuwali za życia. Wydawało się, że dół ciągnął się w nieskończoność, ludzie, których dręczyły płomienie. Gdyż ludzie, tłum, tłumy o tysiące ludzi – krzyczeli o litość. Odstępcy wołali o postęp służenia BOGU. Cudzołożnicy krzyczeli, że teraz będą wierni. Ojcowie krzyczeli, że będą wychowywać swoje dzieci w poznaniu Pana. Inni po prostu krzyczeli. Krzyczy z bólu i przerażenia. Krzycząc w smutku i żalu. Widziałam już ludzi opłakujących pogrzeby na pogrzebach, ale ludzie nad ziemią nie opłakiwali nawet najmniejszego procentu tak bardzo, jak ci, którzy już byli pod ziemią, ich ciała były stale podpalane niegasnącym płomieniem. Wiele osób krzyczało przez zaciśnięte zęby, zgrzytając nimi z bólu, bez skutku. W tej jamie nie było śmierci, która położyłaby kres cierpieniu, porannego wschodu słońca, aby zakończyć koszmar, ani wody, która by ugasiła ogień. Przez wszystkie krzyki słychać było ten sam głos: udręka. Wszyscy potępieńcy wyciągają ręce w górę, szukając kogoś, kto przyjdzie i wyciągnie ich z płomieni. Ale nikt nie odpowiadał na ich wołania. Czytelniku: Oddaj swoje życie w pełni Jezusowi Chrystusowi, jedynemu Zbawicielowi i Odkupicielowi. Żyj z Nim w wierze, pokucie, świętości, miłości, uwielbieniu i oddaniu. Odwróć się od grzechu, przyjmij Jego łaskę i Ducha, podążaj za Nim i nie oglądaj się za siebie
Zmarł człowiek, który za życia modlił się dużo za dusze czyśćcowe, ale który z powodu ludzkiej słabości dopuścił się zaniedbania w posłuszeństwie, przedkładając wyrzeczenia nad tę cnotę. Św. Gertruda widziała go ozdobionego różnymi ozdobami, ale z ładunkiem kamieni tak ciężkim, że zabrało go kilka osób, aby przynieść go do Pana. Ci przewodnicy — jak mówiono świętej — były duszami, które uwolniła z czyśćca; te ozdoby były modlitwami, które dla nich zrobił; a kamienie tak ciężkie były jego grzechami nieposłuszeństwa. Następnie Pan powiedział: „Te dusze, wiedzione wdzięcznością, nie pozwalają przejść jej przez zwykły czyściec, ale musi też zostać oczyszczona z grzechów nieposłuszeństwa i własnego sądu. „Człowiek musi raczej pragnąć pozostać na ziemi ze wszystkimi nieszczęściami, aby się oczyścić, zamiast spędzić jeden dzień w płomieniach czyśćca”
Tam gdzie jest obecna Jedna z Osób Bożych, tam zawsze jest obecność pozostałych Dwóch Osób Bożych. Idąc przed wystawiony Najświętszy Sakrament, spotykacie w Nim, nie tylko obecność żywego Serca Jezusa, lecz zawsze też jest obecne Serce Boga Ojca i Moje Święte Serce. Uwielbiając Jedną z Osób Bożych, zawsze tym samym uwielbiacie pozostałe Dwie Osoby Boże. Gardząc Jedną z Osób Bożych, to samo czynicie z Drugą i Trzecią Osobą Bożą. Wielką, przepastną głupotą jest, gdy ktokolwiek zaczyna walkę z Jedną z Osób Bożych, tym samym zaczyna walkę z całą Trójcą Świętą. Gdy zbuntował się upadły Anioł Lucyfer przeciwko wcieleniu Drugiej Osoby Bożej nie wiedział, że tym samym buntuje się przeciw całej Trójcy Świętej. Choć miał doskonałe naturalne poznanie wszystkiego co w Niebie i na ziemi, nie posiadał tak jak Trójca Święta, Łaski doskonałego przewidywania zdarzeń i ich następstw, takiego, które posiada tylko Trójca Święta. Zbuntowane Anioły nigdy nie stanowiły dla Boga jakiegokolwiek problemu. Po buncie części Chórów Anielskich, pozostali zostali Bogu wierni, zdali tym samym egzamin, który mieli do przebycia. W tym samym momencie zyskali dostęp do Mocy Trójcy Świętej na tyle, że mogli od tego momentu walczyć z dawnymi towarzyszami nie swoją mocą, lecz Bożą, ich była tylko podjęta dobra decyzja, bo moc którą się posługiwali pochodziła w całości od Trójcy Świętej.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności