Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Bezsenność - Budyń - Broniewski.mp3

gitara_i_bas / Piosenki / Broniewski / Bezsenność - Budyń - Broniewski.mp3
Download: Bezsenność - Budyń - Broniewski.mp3

6,64 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Nie śpię, spać ci nie daję, palę papierosy;
na stole: budzik, chleb, dwie żółte chryzantemy,
listopadowy wiatr za szybami krzyczy wniebogłosy,
ja jestem niemy,
tylko na kształt krzywego drewna
wykrzywiam się na ten wszechświat...
Śpij, moja dobra, rzewna,
ja nie śpię.
Jeśli chcesz, to mi odbierz papierosy,
albo rękę połóż na włosy,
do snu się każ ukołysać,
naucz, jak wiersze pisać.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

http://www.poema.art.pl/site/sub_29_wladyslaw_broniewski.html
Inne pliki do pobrania z tego chomika
Bar Pod Zdechłym Psem Władysław Broniewski Zanim się serce rozełka -czemu? -a bo ja wiem?- warto zajrzeć do szkiełka w barze "Pod Zdechłym Psem". Hulał po mieście listopad, dmuchał w ulice jak w flet, w drzwiach otwartych mnie dopadł, razem do baru wszedł. "Siadaj, poborco liści, siewco zgryzot wieczornych! Czemuś drzew nie oczyścił? Kiepski z ciebie komornik. Lepiej by z trzecim kompanem... Zresztą - można i bez..." Ledwiem to rzekł, już stanął trzeci mój kompan: bies. "Czym to ja się spodziewał pić z takimi jak wy? Pierwszy będzie mi śpiewał, drugi będzie mi wył. Cyk! kompania! Na zdrowie! Pijmy głębokim szkłem. Ja wam dzisiaj o sobie opowiem w barze "Pod Zdechłym Psem"..." I poniosło, poniosło, poniosło na całego, na umór, na ostro. I listopad pijany, i bies, a mnie gardło się ściska od łez. I poniosło, poniosło, poniosło, w sali uda o uda trze fokstrot, wkoło chleją, całują się, wrzeszczą, nieprzytomnie, głupawo, złowieszczo, przetaczają się falą pijaną, i tak - do białego dnia... Milcząc pijemy pod ścianą diabeł, listopad i ja. "Diable, bierz moją duszę, jeśli jej jesteś rad, ale przeżyć raz muszę moje czterdzieści lat. Daj w nowym życiu, diable, miłość i śmierć, jak w tem, wiatr burzliwy na żagle, myśl - poza dobrem i złem. Znów będę bił się i kochał, bujnie, wspaniale żył. Radość, a nie alkohol, wlej mi, diable, do żył..." Diabeł był w meloniku, przekrzywił go: "Żyłeś dość, to dlatego przy twoim stoliku siedzimy: rozpacz i złość. Głupioś życie roztrwonił. Życie - to jeden haust. Słyszysz, jak kosą dzwoni stara znajoma, Herr Faust? Na diabła mi dusza poety - tak diabeł ze mnie drwi - w wiersześ wylał, niestety, resztki człowieczej krwi..." Zniknęli czort z listopadem, rozwiali się - gdzie?- bo ja wiem? a ja na podłogę padam w barze "Pod Zdechłym Psem". Szumi alkohol i wieczność... Mruczą: "Zalał się gość..." A ja: "Zgódźcie na Drogę Mleczną taksówkę... Ja już mam dość..."
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności