Puzzle Bobble Vs.blz

Puzzle Bobble VS jest grą w której zadaniem gracza jest likwidowanie kolorowych bąbelków zwisających u góry ekranu. Jest to możliwe dzięki specjalnej armatce, która także pluje różnokolorowymi bąbelkami – naturalnie nie całą ich serią, a pojedynczo. Cała filozofia polega na tym, aby minimum trzy bańki tego samego koloru zetknęły się, co spowoduje ich zniknięcie. Jednak nie byłoby zabawy, gdyby nie pewne utrudnienia. Otóż co jakiś czas pojawiają się dodatkowe bąbelki, co sprawia, że cała posklejana z nich konstrukcja opuszcza się w dół. Pojedynek, bo gramy zawsze z przeciwnikiem, kończy się w momencie, gdy ten zlepek kolorowych baniek przekroczy wyznaczoną granicę po jednej z rywalizujących ze sobą stron. Aby nie stać się przegranym można na szczęście korzystać z power-up’ów wręczanych za likwidowanie baniek. Przy ich pomocy możemy włączyć linię pokazującą nam tor, po jakim będzie poruszał się wystrzelony z armatki bąbelek, likwidować za jednym strzałem kilka baniek czy podnosić przeciwnikowi poprzeczkę, która wyznacza granicę do jakiej kolorowe kulki mogą zejść. Ciężko jest mi niestety powiedzieć, czy przeciwnicy sterowani przez komputer mogą robić to samo, ponieważ podczas całej mojej przygody z tym produktem nie przypominam sobie za bardzo, aby robili mi jakiekolwiek przykrości.
Aby ukończyć grę musimy zacząć zabawę w trybie Story Mode i pokonać kolejno stających nam na drodze do sukcesu rywali. I w tym momencie mogę zdradzić Wam niespodziankę, jaką kryje w sobie ten produkt – przeciwników jest tylko sześciu!!! Tak, tak, dokładnie, tylko tyle poziomów czeka na nas na karcie pamięci za grubo ponad 100 zł. Sprawę pogarsza wyjątkowo niedopracowane AI tych przeciwników, którzy nawet na najwyższym poziomie trudności nie są wyzwaniem dla pięciolatka – jest to dziwne, ponieważ grałem we wcześniejszą wersję tej gry i rywale zdawali się być inteligentniejsi. Ogólny więc czas potrzebny na ukończenie wszystkich poziomów to tak na oko maksimum 20 minut! Jedynym ratunkiem dla Puzzle Bobble VS zdaje się być tryb umożliwiający zabawę z żywym przeciwnikiem poprzez Bluetooth, ale kto normalny kupuje grę tylko dla jednej opcji.
Zapewne wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale uważam, że graficznie produkcja wygląda dobrze, ponieważ osobiście nie widzę potrzeby uatrakcyjniania jej jakimiś fajerwerkami – w końcu jest to prosta gra logiczna. Mamy tu więc dużo kolorów, całkiem ładne tła, śmieszne postacie, i jak dla mnie to wystarczy. Nie podobają mi się natomiast w ogóle animacje przedstawiające naszych przeciwników, które nie dość, że pozbawione zostały jakiejkolwiek oprawy dźwiękowej, to w dodatku oglądając je można najzwyczajniej w świecie usnąć – mimo iż trwają tylko kilka sekund. A skoro już jestem przy oprawie dźwiękowej, to z przykrością muszę stwierdzić, że jest ona bardzo uboga. Muzyka podczas gry nie zachwyca, a pozostałych odgłosów jest tyle co kot napłakał.