-
114 -
118036 -
2948 -
4077
129251 plików
34073,45 GB
Core 2 Duo 2.5 GHz, 2 GB RAM, karta grafiki 256 MB, 2 GB HDD, Windows XP/Vista/7
Klasyczna gra przygodowa. Simon znów zabiera się za czarowanie, w celu ratowania świata – rzecz jasna. Tym razem nie zmaga się jednak ze złowrogim Sordidem, lecz z nie mniej przebrzydłymi, żądnymi ziemskich atrakcji kosmitami.
Simon the Sorcerer: Kto nawiąże kontakt to piąta odsłona przygód nastoletniego czarodzieja imieniem Simon, a zarazem druga, podjęta przez deweloperów z niemieckiego studia Silver Style Entertainment, próba przywrócenia dawnego blasku cenionemu niegdyś cyklowi adventure. Wzorem poprzedniczek, sprzedanych w łącznym nakładzie 700 tys. egzemplarzy, „piątka” także oferuje odbiorcom rozgrywkę w tradycyjnym stylu point & click, mnóstwo fabularnych zwrotów akcji oraz humor stanowiący parodię najrozmaitszych elementów popkultury.
Głównym problemem, z jakim tym razem musi zmierzyć się nasz bohater, jest inwazja kosmitów. Pewnego dnia obcy niespodziewanie nawiedzają Ziemię, a konkretnie baaardzo zaskoczonego ich wizytą Simona. Chwilę potem, w wyniku nieoczekiwanego splotu okoliczności, ten pomysłowy i odważny chłopak, mimo absolutnego braku chęci na kolejne bliskie spotkanie trzeciego stopnia, postanawia złożyć zielonym stworom rewizytę. Simon raz jeszcze czuje się zobligowany, by wziąć na siebie odpowiedzialność za losy świata i Magicznego Królestwa, tym bardziej, że ma w tym osobisty interes...
Towarzysząc mu w jego niecodziennych przygodach, trafiamy na opanowaną przez piratów wyspę oraz odbywamy podróż kosmiczną ich staroświeckim żaglowcem, który bohater z pomocą gracza musi specjalnie przystosować do tego nietypowego celu. Odwiedzamy 24 odmienne lokacje i wykonujemy zadania zlecone przez blisko 20 interaktywnych postaci. Część ze spotkanych osób to zupełnie nowi bohaterowie (m.in. kapitan-transwestyta albo krety na etacie tajnych agentów), inni – jak Swumpling (zwany w polskich odsłonach serii Bagiennym vel Błotniakiem), Wilk czy Czerwony Kapturek – są fanom doskonale znani z wcześniejszych gier. Z każdą z postaci Simon jest zawsze chętny wejść w dyskusję, zaś nam dane jest zdecydować, czy rozmowa ma przebiegać w sposób uprzejmy, czy może czarodziej ma pozwolić sobie na lekką nutkę cynizmu albo całkowitą bezczelność.
Drugim, obok dialogów, istotnym elementem Simon the Sorcerer 5 są zagadki, niektóre rozwiązywalne na kilka sposobów. Przed utknięciem na co trudniejszych łamigłówkach chroni graczy trójstopniowy system wskazówek (identyczny jak w poprzedniej części serii), z którego zapewne chętnie skorzystają początkujący miłośnicy przygodówek. Starzy wyjadacze także mogą podpierać się owym dziennikiem, by sprawdzić, ile misji pozostało im do zaliczenia na danym etapie rozgrywki. Ostatnia z rzeczy, jakie nadają przygodówce Silver Style specyficzny klimat, to oprawa graficzna, złożona z trójwymiarowych modeli postaci i prerenderowanych, ręcznie rysowanych teł, charakterystycznych dla gier tworzonych w klasycznym 2D. Do jej wykreowania wykorzystano silnik z gry Simon the Sorcerer 4.
- sortuj według:
-
0 -
0 -
0 -
0
3 plików
2,8 GB