-
67 -
340 -
38 -
4
545 plików
55,12 GB
East Blue Saga
Rodzaj produkcji: seria TV
Rok wydania: 1999
Gatunki: Dramat, Komedia, Przygodowe, Sztuki walki
Widownia: Shounenb
Postaci: Piraci
Pierwowzór: Manga
Miejsce: Świat alternatywny
Inne: Supermoce
Minęło już ponad 20 lat od egzekucji największego z piratów, Gold Rogera, lecz pamięć o jego czynach pozostaje wiecznie żywa. Coraz to nowi śmiałkowie próbują zmierzyć się z legendą i odnaleźć One Piece – tajemniczy skarb słynnego poprzednika. Wśród nich jest Monkey D. Luffy, wyszczerzony od ucha do ucha nastolatek w słomkowym kapeluszu, oznajmiający każdemu, kto się napatoczy, że zostanie Królem Piratów. Godna podziwu wiara w siebie, prawda? Problem polega na tym, że chłopak nie ma statku ani załogi, nie zna się na nawigacji, a znalazłszy się w wodzie idzie na dno jak kłoda. I ktoś taki miałby sobie poradzić na najbardziej nieprzewidywalnym z mórz świata i zostać następcą wielkiego Gold Rogera? Albo jest zupełnym debilem (co właściwie nie jest dalekie od prawdy), albo też wszystko jest możliwe. Zwłaszcza jeśli w grę wchodzi wielka przygoda. Powoli wokół Luffy'ego zbiera się garstka zapaleńców, dzielących z nim wiarę w marzenia i przyjaźń. Coraz bardziej wzrasta cena za ich głowy, coraz więcej wrogów pragnie ich dopaść. Ale oni, nie bacząc na niebezpieczeństwa, ciągle płyną ku swojemu celowi…
One Piece to seria oparta o mangę autorstwa Eiichiro Ody, gratka dla miłośników awanturniczych opowieści o piratach. Co prawda akurat ci piraci ani myślą grabić, palić i plądrować, a do tego jeszcze szlachetnie pomagają innym, ale przynajmniej mają flagę z trupią czaszką i są ścigani przez Marines. Na pierwszy rzut oka anime wydaje się po prostu zwariowaną komedią, z czasem jednak pojawiają się w nim elementy dramatyczne, na szczęście nie przesadzone (w każdym razie niezbyt rażąco). Mocnym punktem są niewątpliwie postaci – zwłaszcza załoga Luffy'ego to bardzo sympatyczna gromadka. Ich kapitan mentalnością, determinacją i apetytem dorównuje Son Goku; kryje też parę małych sekretów, na przykład: dlaczego jego ciało rozciąga się jak guma, albo dlaczego traktuje stary słomkowy kapelusz jak największy skarb? Natomiast każdy z pozostałych członków załogi nosi w pamięci bolesne wspomnienia z przeszłości i prędzej czy później będzie musiał ponownie się z nimi zmierzyć. Na szczęście opowieść ma charakter przede wszystkim komediowy, nie wzdychają więc z cierpiętniczymi minami, tylko nawzajem kłócą się i wspierają, a także pilnują, by ich niekompetentny kapitan nie popełnił (znowu) jakiegoś głupstwa.
Seria jest niesamowicie długa i nie wygląda na to, by miała się szybko zakończyć. Bohaterowie tak się już rozsmakowali w morskich podróżach, że odsuwają na dalszy plan swoje pierwotne cele, wplątując się w nieskończoną liczbę nowych przygód i napotykając coraz silniejszych przeciwników. Brak na szczęście takich fenomenów jak walki trwające po kilkanaście odcinków, często natomiast pojawiają się mniej lub bardziej udane odcinki-zapychacze. Jeśli tak dalej pójdzie, One Piece przebije długością wszystkie serie Dragon Ball i Sailor Moon razem wzięte… Wszystko to zapewne z powodu niesłabnącej popularności zarówno mangi, jak i anime; oby jednak nie zaszkodziło to opowieści… Na szczęście, jak dotąd się na to nie zapowiada.
Jeśli idzie o stronę techniczną… Cóż, kreska jest dość niedbała, żeby nie powiedzieć „brzydka”. Kto przywykł do oglądania na ekranie dopracowanej, realistycznej grafiki czy też urzekających bishounenów, może albo uciec z krzykiem, albo próbować się jednak przekonać, by po kilku odcinkach dojść do wniosku, że inny styl rysowania po prostu by tutaj nie pasował. Muzyka nie jest niczym ambitnym, ale też nie należy tego oczekiwać. Ważne, że wpada w ucho i pasuje do klimatu. Seria obfituje w dynamiczne piosenki – przewinęło się przez nią już kilka openingów i kilkanaście endingów, a możemy przewidywać, że będzie ich dużo więcej.
Komu polecić? Przede wszystkim tym, których nie odstraszy liczba odcinków… Amatorzy komedii przygodowych pewnie obejrzą bez wahania. Widzów szukających w anime głębszej treści być może przyciągnie idea przyjaźni i realizacji największych marzeń, jak również padające często pytanie, co poza złotem i klejnotami może być dla kogoś skarbem. A kto już zdecyduje się oglądać, lepiej niech wygospodaruje sobie dużo wolnego czasu. Bardzo dużo. Jak najwięcej. Bo od One Piece naprawdę trudno się oderwać.
- sortuj według:
-
0 -
0 -
5 -
0
5 plików
578,47 MB