Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Boge Anne-Lise - Grzech pierworodny 22 - Czas grozy.pdf

dargoa / Sagi norweskie / Grzech pierworodny / Boge Anne-Lise - Grzech pierworodny 22 - Czas grozy.pdf
Download: Boge Anne-Lise - Grzech pierworodny 22 - Czas grozy.pdf

0,8 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
obrazekMali musi złożyć lensmanowi wyjaśnienia w związku z pogłoskami o bliskim pokrewieństwie łączącym Siverta z Tordhild. Ogarnia ją dławiący strach. Wkrótce jednak jej myśli wypełnia nowy niepokój: w radiu podają wiadomość, że Niemcy zaatakowały Norwegię. Obaj synowie Mali wraz z Olą wyruszają na front. Czy kiedykolwiek jeszcze ich zobaczy?

Do fiordu nieopodal wioski wpływa norweski frachtowiec: wojna niespodziewanie obejmuje swym zasięgiem Inndalen. Któregoś dnia Mali zauważa na niebie ciemne sylwetki niemieckich samolotów, zmierzających w kierunku Stornes...

"W stronę wsi na niskiej wysokości nadlatywały samoloty. Jeszcze zanim znalazły się nad lądem, otworzyły ogień.
- Strzelają z karabinów maszynowych! - zawołał Aslak.
Zaraz potem usłyszeli trzask pocisków uderzających o dach.
Mała Mali i Marilena zaczęły płakać, a Herborg i Tordhild robiły wszystko, co mogły, żeby je uspokoić.
- Trafili w dach! - zawołał Håvard. - Musimy wyjść i obejrzeć straty.
- Nie! - krzyknęła Mali. - Nie wychodź teraz! Szybko, musimy się schronić w piwnicy! To nie frachtowiec jest ich celem, Håvardzie, lecz my".
obrazek

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

obrazek
Inne pliki do pobrania z tego chomika
obrazekW życiu Mali następuje kolejny, dramatyczny zwrot. Mali nie wie, czy zdoła dźwigać dalej brzemię grzechu pierworodnego. Rodzina i przyjaciele wspierają ją i próbują przywrócić jej chęć do życia, ale w tym trudnym czasie tylko praca w warsztacie tkackim oraz wnuki są jej największą podporą. Mali coraz częściej odsuwa się od ludzi, szuka samotności, by wszystko przemyśleć. Johannes chodzi do szkoły w Orkdal i przeżywa swą pierwszą miłość. Oznacza to o wiele więcej problemów, niż się spodziewał. Johannes musi szukać pomocy u babci. "Johannes w milczeniu pokiwał głową i wyprostował się. - Nie zdobyłem się na to, żeby opowiedzieć o wszystkim w domu - szepnął. - Ale sam nie dam rady tego udźwignąć... - Dobrze, że przyszedłeś z tym do mnie - powiedziała Mali, głaszcząc go po policzku. - Nic nikomu nie powiem. - Myślisz, że jestem złym człowiekiem, babciu? - Wcale tak nie myślę - odparła, klepiąc go po dłoni. - Ale musisz cenić miłość, Johannes. To najważniejsza rzecz w życiu".obrazek
obrazekNa świat przychodzi drugi syn Mali. Kobieta nie jest w stanie pokochać gorącą i macierzyńską miłością chłopca, którego ojcem jest znienawidzony Johan. Dziecko przypomina jej wszystkie upokorzenia, jakich doznała od swojego męża. Jednocześnie Mali odczuwa coraz większą słabość do nowego zarządcy, zawsze pogodnego i życzliwego Håvarda. Dziewczyna próbuje powściągnąć rodzące się w niej uczucie, gdyż nie chce już drugi raz wyjść za mąż. Kiedy jednak w noc świętojańską dostrzega Håvarda z urodziwą Laurą Granvold, w serce Mali wkrada się zazdrość...obrazek
obrazekMali coraz bardziej obawia się, że jej tajemnica wyjdzie na jaw. Bezczelne aluzje, na jakie nieustannie pozwala sobie gospodarz Gjelstad wraz z synową Helgą, przyprawiają ją o drżenie serca. "- Opiekujemy się naszymi dziećmi, jak uważamy za stosowne - odezwała się Helga. Nigdy też nie wtrącaliśmy się do tego, jak ty wychowujesz swoje, Mali! - Nie, nawet nie dociekaliśmy, z kim je ma - mruknął gospodarz Gjelstad. - Musisz wiedzieć, Mali Stornes, że jeżeli narobisz hałasu wokół naszych chłopców, to my przyjrzymy się bliżej twoim pociechom. Mali poczuła, jak serce szybciej jej zabiło. Przez moment zapragnęła po prostu odwrócić się i wyjść, ale nagle podniosła głowę i wyprostowała się. - Twojego pustego gadania słuchałam przez wiele lat - rzekła i śmiało spojrzała gospodarzowi w oczy. - Zmyśliłeś na mój temat niestworzone rzeczy i oboje wiemy dlaczego...".obrazek
obrazekNadchodzą ciężkie czasy. W osadach szaleje epidemia groźnej choroby, która atakuje wszystkich: młodych, starych, a zwłaszcza tych, którzy opiekują się chorymi. Ale Mali nie oszczędza się. Daje z siebie wszystko, starając się nie myśleć o tym, co może się zdarzyć... "W tym roku matka Mali odmówiła przyjazdu na Stornes na Boże Narodzenie. - To długa droga, a jest mróz - powiedziała. - Ja zaś ostatnio kaszlę. To chyba ta choroba do nas doszła... - Tak, do nas też - odparła Mali - mimo że jesteśmy oddaleni od głównych dróg. Ale pewnie niedługo minie. - Tak, miejmy nadzieję - westchnęła matka. - Oby tylko nie była tym najgorszym. Wiesz, że suchoty zaczynają się tak samo... - Przecież ludzie zawsze kaszlą o tej porze - broniła się Mali. - Ale umiera tylko niewielu. Na pewno będzie dobrze. Mali jednak nie była o tym przekonana, gdy odkładała słuchawkę. Matka nazwała po imieniu to, czego ona bała się najbardziej".obrazek
obrazekCoraz boleśniej daje o sobie znać przeszłość. Mali wpada w pułapkę własnych kłamstw i przemilczeń. Kiedy we dworze zjawia się Sivert z narzeczoną, kobieta wpada w panikę. Nie może dopuścić do tego, by syn poślubił piękną Cygankę. Czy może jednak wymagać od chłopaka, by opuścił narzeczoną, nie wyjawiając mu prawdy? Mali decyduje się na szczerą rozmowę z synem, rozmowę, która wywoła serię dramatycznych zdarzeń. Odtąd życie mieszkańców Stornes zmienia się nieodwracalnie.obrazek
obrazekPo Stornes dociera wiadomość o śmierci drugiego męża Laury. Podobno zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku, ale Mali jakoś nie do końca jest o tym przekonana. Laura znów jest wolna. Mali ma jednak inne sprawy na głowie, bo do dworu przyjeżdża Martin Bakken z ciekawą propozycją dotyczącą sprzedaży w Ameryce utkanych przez nią klimów. Zależy mu na tym, by i ona przyjechała do Ameryki. Mali ma wielką ochotę, ale czy starczy jej odwagi? Lęka się zostawić Ruth, która stała się u boku Samuela blada i nerwowa i zupełnie zamknęła się w sobie. No i jeszcze Oja zaczął się jakoś dziwnie zachowywać tej wiosny...obrazek
obrazekMałżeństwo Ruth zamienia się w koszmar. Mali serce pęka, gdy patrzy, jak córka cierpi. Z dawnej Ruth pozostał tylko cień. Dziewczyna jednak uważa, że sama musi dźwigać swój krzyż i nikogo nie dopuszcza do swych problemów. Mali nie zamierza przyglądać się temu biernie i prosi Tordhild, aby dowiedziała się czegoś o Samuelu w zborze w Oslo, gdzie wcześniej wykonywał swoją posługę duszpasterską. Z niecierpliwością czeka na wiadomości od synowej. Tymczasem Samuel w domu ludowym we wsi organizuje rekolekcje, na których co wieczór gromadzą się wierni. Ruth także musi wysłuchiwać płomiennych kazań męża, on zaś swoją uwagę kieruje na młode, ładne dziewczęta...obrazek
obrazekMali i jej najbliższych dotyka wielkie nieszczęście. Brzemię okazuje się tak ciężkie, że Mali obawia się, że nie będzie w stanie go udźwignąć. Jednak życie musi się toczyć dalej. W maju odbywają się chrzciny córeczki Oi i Herborg. Na przyjęciu nieoczekiwanie pojawia się Laura, mimo że nie została zaproszona. Otwarcie flirtuje z Håvardem, a także pozwala sobie na złośliwe aluzje, czym wzbudza w Mali gniew i niepokój. Zbliża się również dzień ślubu Dorbet. Mali przygląda się swej ślicznej, beztroskiej córce i snuje rozważania na temat jej przyszłości. "- Małżeństwo to nie tylko taniec na płatkach róży, Dorbet. Trzeba się starać to życie, które się otrzymało, uczynić jak najlepszym. - To brzmi strasznie ponuro - odparła Dorbet. - Chcę, żeby Ola zabierał mnie do miasta i na przyjęcia. Nie zamierzam dzień w dzień chodzić w fartuchu i chustce na głowie i odgrywać dobrej gospodyni. Właśnie tego Mali się obawiała. Miała jednak nadzieję, że Dorbet dorośnie do zadania, którego się podejmuje. Jeżeli nie... Wzdrygnęła się. Zawsze w jej podświadomości czaił się niepokój, że Dorbet mogłoby przyjść do głowy coś głupiego. - Obyś była szczęśliwa, moja Dorbet - rzekła cicho".obrazek
obrazekMali jest w drodze do Ameryki, gdzie ma przeżyć największą przygodę swojego życia. Weźmie udział w otwarciu sklepu Martina Bakkena, wystawi tam swoje prace. W domu Håvard samotnie boryka się z tęsknotą i myślami. Dręczy go niepewność, co się dzieje po tamtej stronie oceanu. Podczas sianokosów w górach spotyka Laurę, która wie, że Mali wyjechała. Chce nie tylko tańczyć i bawić się z Håvardem! Bakken jest miły i opiekuńczy, Mali świetnie się czuje w jego towarzystwie. Zostaje wciągnięta w świat luksusu, eleganckich przyjęć, komplementów i szampana, czuje że elektryzujące napięcie między nią i Martinem wciąż narasta... "Wypijmy za udany wieczór - powiedział Martin. Mali umoczyła wargi w musującym napoju. Zwykle dużo nie piła, ale teraz pociągnęła jeszcze jeden łyk. Szampan rozgrzewał jej żyły niczym ogień. Z płonącymi policzkami patrzyła na Martina. Znowu dostrzegła to intensywne spojrzenie, którego z niej nie spuszczał. - Tak na mnie patrzysz - powiedziała cicho. - Co to jest? - Nic takiego, na co mógłbym mieć wpływ, niestety - odparł i musnął dłonią jej policzek. Ale przecież mogę marzyć, Mali. To nie jest zabronione".obrazek
obrazekMali wraca z Ameryki do domu z mieszanymi uczuciami. Wie, że czeka ją poważna rozmowa z Håvardem, nie spodziewa się jednak, że mąż ma jej też coś ważnego do powiedzenia. Mały Ola Håvard, syn Håvarda i Laury, cierpi. Mali zdaje sobie sprawę, że musi działać, lecz zwleka z decyzją, obawiając się reakcji Laury. Do gospodarstwa przybywają Cyganie. Sivert musi zmierzyć się z własną przeszłością i zadawnioną urazą do matki. Razem wyruszają na osypisko, gdzie dopełnił się los Jo... "Ukladali kamień na kamieniu, formując pamiątkowy stosik. - Chciałabym coś tu zostawić - powiedziała Tordhild, sięgając do kieszeni. Wyjęła niewielką fotografię, na której ktoś uwiecznił ją, Siverta i Johannesa, i wcisnęła ją pod kamień na szczycie kopczyka. - To cała nasza trójka, tato - szepnęła. Mali wyjęła wianek i bez słowa złożyła go na kopczyku. Wyprostowując się, ujrzała, że Sivert trzyma skrzypce".obrazek
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności