Norymberga Teatr Televizji diakonfrost.avi
-
150 złotych na godzinę -
aLI -
aNORVIA -
Arszenik i stare koronki -
Babcia rabuś -
Bella -
Biała Masajka -
Biegnąc po cud -
Czterej Jeźdźcy apokalipsy -
Dama za Burtą -
Dynastia smoka -
E=mc2 -
Ella zaklęta -
Holiday -
Jablka Adama -
JAK POŚLUBIĆ MILIONERA -
Jak stracić chłopaka w 10 dni -
Jedwabna opowieść -
Kapital czyli jak zrobi pieniadze w Polsce -
Księga Mistrzów -
Księżniczka Dwóch Światów Powraca -
Labirynt -
lekarstwo na miŁoŚĆ -
Lepiej późno niż później -
Louis de Funes -
Manuskrypt Voynicha -
Miś -
Nie lubię ponidziałku -
Nie ma róży bez ognia -
Oświadczyny po irlandzku -
Plan B -
Poranek Kojota -
Poszukiwany, poszukiwana -
Potop -
Przyjaciel do końca świata -
Rekopis Wojnicza -
Rozmowy konrtolowane -
Rycerz -
RZECZPOSPOLITA BABSKA -
Smokiem i mieczem -
Spacer w chmurach -
Stara baśń -
U Pana Boga za miedzą -
Vicky Cristina Barcelona -
Wiedźmin FILM 2001 -
Wielki Mike -
Wyjście awaryjne -
Zaginiony Medalion -
Złoto dezerterów -
Życie od kuchni
* Rok produkcji: 2006
* Dane techniczne: Barwny. 80 min.
Premiera: 11.12.2006
# Autor: Wojciech Tomczyk
# Reżyseria: Waldemar Krzystek
# Asystent reżysera: Piotr Derewenda
# Zdjęcia: Jacek Knopp
# Operator kamery: Michał Góral, Waldemar Bala
# Muzyka: Zbigniew Karnecki
# Dźwięk: Wacław Pilkowski, Marcin Ejsmund
# Produkcja: Telewizja Polska - Agencja Filmowa (Teatr Telewizji Program 1 TVP S.A.)
# Obsada aktorska:
Janusz Gajos (Pułkownik),
Dominika Ostałowska (Hanka),
Halina Łabonarska (Żona)
Temat podjęty przez Wojciecha Tomczyka jest bardzo gorący, dotyczy wciąż bolesnych rozliczeń z PRL-em, problemu ofiar i katów, uwikłanych w system komunistyczny i postkomunistyczny.
"Zostałem skazany na śmierć przez rozstrzelanie; jak się później okazało egzekucja miała nastąpić 2 dni po śmierci Stalina"- po kilkudziesięciu latach były pułkownik kontrwywiadu PRL, Stefan Kołodziej, wspomina 1953 rok. "Został pan ułaskawiony?" - dziwi się dziennikarka. "Nie, nie zostałem ułaskawiony. Wyrok wykonano i zostałem zastrzelony. Potem wraz z innymi wywieźli nas na Służew, wrzucili do dołu... Tak naprawdę do dziś nie wiem, gdzie leżę "- oficer cierpliwie tłumaczy zdumionej kobiecie paradoksy socjalistycznej rzeczywistości.
Choć oficjalnie zgładzony, Kołodziej przeżył swoją egzekucję. W celi śmierci złożono mu propozycję współpracy z reżimem. Dokonujący werbunku przekonywali go, że może dalej służyć ojczyźnie, że nie warto umierać. "Komuniści obracali życiem milionów ludzi, moje istnienie nic dla nich nie znaczyło; za to dla mnie wówczas wiele" - spowiada się dziennikarce. Do Kołodzieja Hanka dotarła, poszukując informacji o pułkowniku. Ich drogi miały się przeciąć w szkole piechoty, gdzie studiowali w 1953 roku. Ale Kołodziej od początku o pułkowniku nie mówi prawie nic. Opowiada dziennikarce o tym, jak z opozycjonisty stał się członkiem aparatu bezpieczeństwa. Przypomina czasy, gdy wśród agentów Służby Bezpieczeństwa łatwo było natknąć się na byłego szmalcownika, kapusia, bandytę; kiedy trzon kadry wywiadowców tworzyli funkcjonariusze przysłani ze Wschodu i jedynie "pełniący obowiązki Polaków"