Download: J.Haught - Święty koszmar - ilustrowana.zip
Podczas wypraw krzyżowych rycerze chrześcijańscy ucinali Saracenom głowy, zatrzymywane następnie jako wojenne trofea. Po zwycięskiej bitwie pod Antiochią krzyżowcy powrócili do swego obozu z pięciuset zdobycznymi głowami trzysta zatknięto na palach, a pozostałych dwieście wystrzelono katapultami do obleganego grodu. W rewanżu, muzułmańscy obrońcy miasta pozbawili głów swoich chrześcijańskich sąsiadów i wystrzelili je na zewnątrz murów obronnych w tyleż koszmarnej, co groteskowej wymianie ognia. Ostatecznie, 3 czerwca 1098 roku, krzyżowcy wdarli się do miasta i dokonali rzezi jego mieszkańców. W roku 1583 w Wiedniu pewna szesnastoletnia dziewczyna doznała bolesnego skurczu żołądka. Do chorej wezwano egzorcystów, którzy przez osiem tygodni uwalniali ją od złych mocy. Zakonnicy ogłosili, że z ciała opętanej wypędzili 12 652 demony, które babka dziewczyny przetrzymywała wcześniej w szklanym słoju. Staruszkę torturami nakłoniono do przyznania się, że jest czarownicą i obcuje cieleśnie z szatanem, po czym spalono ją na stosie. W roku 1980 w mieście Moradabad w indyjskim stanie Uttar Pradeś zwykła świnia stała się przyczyną zamieszek i mordów, w których udział wzięto kilkuset bogobojnych muzułmanów i hindusów. Zwierzę wywołało gniew wyznawców Allacha, wkraczając na teren, uznawany przez nich za święty. Muzułmanie, którzy uważają świnię za wcielenie szatana, zarzucili hindusom, że ci rozmyślnie zapędzili zwierzę w zakazane miejsce. Ogarnięci szałem wyznawcy obu religii mordowali się wzajemnie przy użyciu kijów i noży. W rozruchach, które objęty kilkanaście miast, życie straciło ponad 200 osób. Badanie ludzkich dziejów ujawnia ponurą prawidłowość. Wszędzie tam, gdzie religia uzyskała dominujący wpływ na życie społeczne, stała się przyczyną krwawych prześladowań i okrucieństw. Im silniej ludzie wierzą w nadnaturalne byty, tym bardziej nieludzkie są ich uczynki. Kultury zdominowane przez kościoły i religie są bez wyjątku nietolerancyjne i bezwzględne wobec tych, którzy tej wiary nie podzielają, a często również wobec własnych wyznawców. Z religią czy bez religii są i zawsze będą wśród nas ludzie dobrzy, którzy popełniają dobre uczynki, i ludzie źli, którzy popełniają złe uczynki. Do tego jednak, żeby ludzie dobrzy zaczęli popełniać złe uczynki, niezbędna jest religia.