-
460 -
379 -
29157 -
3120
33224 plików
21,98 GB
Klasztor na wodzie
Opactwo powstało wokół granitowego szczytu w początkach VIII wieku. Nosi swą nazwę na cześć Archanioła Michała, który według legendy ukazał się biskupowi sąsiedniego miasta i nakazał mu zbudowanie opactwa na swoją cześć. Z czasem skromna kaplica przeobrażała się w ogromną twierdzę. Powstało także miasteczko u jej podnóża. Nie przewidziano, że morze będzie odcinać Mont Saint Michel od świata. Przypływ powtarza się dwa razy w ciągu doby, a każda zbliżająca się fala jest ogłaszana zawczasu przez bicie dzwonów na szczycie. Jak mówił Victor Hugo, prędkość z jaką następuje przypływ porównać można do galopującego konia. Obecnie wzgórze Mont Saint Michel staje się całkowicie wyspą jedynie przy bardzo dużych przypływach występujących 53 razy w roku. Zwiedzający otrzymują ulotki z porami pływów i niesamowite zjawisko naturalne oglądają z bezpiecznej odległości. Podczas przypływu miasteczko połączone jest z kontynentalną Francją jedynie wąską groblą długości 1800 metrów.
W średniowieczu klasztor Mont Saint Michel był znanym ośrodkiem nauczania, po rewolucji stał się więzieniem, a obecnie jest pomnikiem narodowym wpisanym na listę UNESCO. Zespół klasztorny obejmuje kościół opactwa Benedyktynów, opactwo w stylu romańskim i arcydzieło architektury gotyckiej - słynny klasztor La Merveille, skonstruowany przez mnichów w XIII wieku. Mont Saint Michel otaczają mury, które skutecznie obroniły miasto podczas wojny stuletniej.
Zwiedzanie rozpoczyna się od wielkiego tarasu przed kościołem, skąd rozciąga się wspaniały widok na zatokę.
Miasteczko u stóp klasztoru liczy sobie kilkuset stałych mieszkańców. Główna i właściwie jedyna ulica Grand Rue zabudowana jest kamieniczkami, które pamiętają XV wiek. Teraz są tu prawie wyłącznie hotele, restauracje i sklepiki. Działa też kilka małych i raczej drogich muzeów. Coraz większa komercjalizacja Mont Saint Michel i tłumy turystów w sezonie mogą niektórym działać na nerwy. Lepiej wybrać się tu jesienią lub wiosną.
O każdej porze dnia jest tu inaczej. Światło zmienia swój blask, a piaszczystą pustynię, rozciągającą się wokół wzgórza, zalewa woda. Nocą, oświetlony Mont Saint Michel, wygląda wręcz magicznie. Widok świateł, które wyłaniają się z czarnej otchłani dookoła, działa hipnotyzująco. To jedno z miejsc, które warto w życiu odwiedzić. Jego wielkość uświadamia jak małą istotą jest człowiek, a jednocześnie jak wielką, że mógł sam je stworzyć.
- sortuj według:
-
0 -
33 -
0 -
0
33 plików
4,52 MB