Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Stanisław Wasylewski - Historje lwowskie.pdf

buttergirl / ♥ NOWOŚCI - DLA STAŁYCH BYWALCÓW / Stanisław Wasylewski - Historje lwowskie.pdf
Download: Stanisław Wasylewski - Historje lwowskie.pdf

5,88 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
18 grudnia 1885 r. w Stanisławowie urodził się Stanisław Wasylewski – polski eseista, krytyk literacki i tłumacz związany ze Lwowem.Uczył się w gimnazjach w Stryju i Lwowie, m.in. z Kornelem Makuszyńskim. Studiował historię i polonistykę na Uniwersytecie Lwowskim. Równocześnie był wolontariuszem, a potem stypendystą i asystentem Zakładu Narodowego im. Ossolińskich. Do 1927 r. redagował również we Lwowie „Gazetę Poranną”, „Szczutka” i „Słowo Polskie”. Potem wyjechał do Poznania, gdzie pracował jako dziennikarz i obronił doktorat.W czasie wojny ponownie znalazł się we Lwowie, gdzie na polecenie wywiadu Armii Krajowej współpracował z proniemiecką „Gazetą Lwowską” pisząc artykuły o zabytkach w Małopolsce Wschodniej. W 1944 r. został przymusowo wysiedlony ze Lwowa – trafił do Krakowa, a potem do Opola.O Lwowie napisał wiele książek, m.in. „Bardzo przyjemne miasto” i „Lwów”, a także poświęcił mu niektóre swoje szkice historyczne, m.in. „Historie lwowskie”.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

obrazek

Większość nowo dodanych plików - od 30.07.2013. Wystarczy segregować wg daty i masz nowości od ostatniej wizyty.

Nowe starodruki (wydania do 1945r.) w Antykwariacie -> NOWOŚCI


Inne pliki do pobrania z tego chomika
obrazek Historia Żydów liczy ponad cztery tysiące lat ? od Abrahama do czasów współczesnych. Stworzyli oni odrębną i swoistą kulturę wcześniej niż wszystkie bez mała narody, które przetrwały do chwili obecnej. I pomimo tragicznego losu i ogromnych przeciwności zachowali swą tożsamość do dziś. Skąd ta niesłychana żywotność? Dzięki czemu utrzymali wewnętrzną jednorodność i odmienność od otaczającego świata? Przeniknęli w głąb wielu społeczeństw i wszędzie pozostawili swoje piętno. A więc ich historia to niemal historia całego świata, ponieważ w każdym zakątku pozostawili jakąś cząstkę. Autor oprowadza po niej z ogromną erudycją, lecz przystępnie i interesująco. Snując opowieść poszukuje ponadto odpowiedzi na pytania o sens istnienie, o rolę Żydów w kształtowaniu naszej współczesnej cywilizacji.
obrazekTytuł: Historia Żydów Autor: Johnson Paul Tytuł oryginalny: A History of the Jews Język oryginalny: angielski Tłumacz: Godyń Mieczysław, Wójcik Mirosław, Nelicki Aleksander Kategoria: Literatura popularnonaukowa Gatunek: historia Forma: esej (szkic literacki)/zbiór esejów (szkiców) Rok pierwszego wydania: 1987 Rok pierwszego wydania polskiego: 1993 Opis: Historia Żydów liczy ponad cztery tysiące lat, od Abrahama do czasów współczesnych. Stworzyli oni odrębną i swoistą kulturę wcześniej niż wszystkie bez mała narody, które przetrwały do chwili obecnej. I pomimo tragicznego losu i ogromnych przeciwności zachowali swą tożsamość do dziś. Skąd ta niesłychana żywotność? Dzięki czemu utrzymali wewnętrzną jednorodność i odmienność od otaczającego świata? Przeniknęli w głąb wielu społeczeństw i wszędzie pozostawili swoje piętno. A więc ich historia to niemal historia całego świata, ponieważ w każdym zakątku pozostawili jakąś cząstkę. Autor oprowadza po niej z ogromną erudycją, lecz przystępnie i interesująco. Snując opowieść poszukuje ponadto odpowiedzi na pytania o sens istnienie, o rolę Żydów w kształtowaniu naszej współczesnej cywilizacji.
Autor opowiada o czasach swojego dzieciństwa i młodości, a zatem o czasach, w których stawał się - mniej jako artysta, bardziej zaś jako człowiek, w których będąc Gustawem Holoubkiem, nie był jeszcze Gustawem Holoubkiem - jakiego oglądamy i słuchamy, podziwiamy i oklaskujemy. Nie wystawia nikomu cenzurek, nie przypina łatek, jeżeli kpi, to przede wszystkim z siebie, potwierdzając tym samym zasadę, że najpoważniejszym jest ten, kto potrafi się śmiać z samego siebie. Tak więc jest to książka i do śmiechu, i do płaczu. Co istotne, autor zadbał o równowagę między jednym a drugim. Tonacja tej książki jest żartobliwa - kiedy można i poważna - kiedy trzeba.
Jest to zbiór wywiadów na temat wiary i religii chrześcijańskiej. Czytelnik znajdzie tu wypowiedzi wielu osób które dają świadectwo przyjęcia Jezusa. Autor rozmawia także na temat "znaków czasu", np. z uczonym zajmującym się Całunem Turyńskim, z dyrektorem Instytutu do Badań Paranormalnych w Insbrucku, itp. Kardynał Joseph Ratzinger wypowiada się na temat objawień Maryi w Medjugorie.
Jest to pierwsze po wojnie wydanie książki będącej napisanym podczas pobytu w więzieniu autentycznym pamiętnikiem - życiorysem przedwojennego złodzieja-recydywisty narodowości żydowskiej. Były kandydat na rabina, ukochany i rozpieszczany przez matkę syn zamożnej, cieszącej się ogólnym poważaniem żydowskiej rodziny, mieszkającej gdzieś nad Narwią, stopniowo stacza się na drogę występku, zostaje tzw. "urke" (międzynarodowym włamywaczem) o przezwisku "Nachalnik", przebywa w kolejnych więzieniach. "Tłem przeżyć autora jest bagnisty teren melin złodziejskich, szynków i domów publicznych, w ktorych grzęźnie słaby charakter, i ciemna, ponura cela więzień rosyjskich i pruskich, będąca - jak sam pisze - "matką zbrodni"" (Stefan Błachowski, z "Przedmowy" do I wyd. książki). To, co stanowi głównie o wartości "Życiorysu", to tchnący szczerością i autentyzmem wypowiedzi zapis przeżyć i cierpień moralnych młodego człowieka, wplątanego w środowisko przestępczego świata, od ktorego nie potrafi się uwolnić. Z tego punktu widzenia książka stanowi ciekawy dokument psychologiczny.
obrazek

Ludzie średniowiecza istotnie bardzo różnili się od nas mentalnością i wrażliwością, nieprawdą jest, jakoby nie cenili sobie uroków życia. Pojęciu rozkoszy, przyjemności umieli jednak nadać nowy sens, odmienny od rzymskiej voluptas czy greckiej hedone, zgodny z duchem czasu i z chrześcijańskim systemem wartości. Właśnie "chrystianizacja świadomości i wyobraźni" miała - obok zmiany warunków życia i struktury społecznej - największy wpływ na kształtowanie się średniowiecznej etyki, a co za tym idzie - na takie a nie inne traktowanie pojęcia przyjemności. Nietrudno dowieść, że miłość - także zmysłowa - zajmowała w tamtym świecie miejsce równie ważne jak w świecie dzisiejszym - choć oczywiście inne - a zachowane przepisy kulinarne średniowiecznych mistrzów kuchni świadczą o tym, że bynajmniej nie stroniono wówczas od rozkoszy stołu. Nie gardzono też wszelkiego rodzaju spirytualiami; zwłaszcza wino cieszyło się ogromnym wzięciem (w klasztorach dzienny przydział wina na osobę sięgał dwóch litrów!).

Zbiór reportaży. Wiktor Trościanko (ur. 24 października 1911 w Wilnie, zm. 26 listopada 1983) - polski dziennikarz i pisarz. Po II wojnie światowej zdecydował się na emigrację do Londynu, gdzie publikował swoje artykuły w "Myśli Polskiej", "Orle Białym" i in. W 1952 został publicystą radiowym w Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa.
J. I. Kraszewski, mieszkając jako redaktor kronenbergowskiej „Gazety Codziennej” kilka lat w Warszawie i ocierając się o asymilatorów żydowskich, poznał ich z bliska z osobistej obserwacji. Co widział dokoła siebie, na co patrzył uważnym, badawczym okiem znakomitego psychologa, to wyzyskał w swej powieści pt. „Żyd” (1866 r.). Nad krajem zbierały się czarne chmury, brzemienne w grzmoty i pioruny armat. Bezkrytyczna młodzież, odurzona entuzjazmem, obliczając zwyczajem swoim siły na zamiary, zamiast odwrotnie, pchała kraj do czynu, który nie mógł od razu wydać skutków wymarzonych. Zwąchali to zbogaceni bankierzy i kupcy żydowscy swoim nosem handlarskim, liczącym od świtu do zmierzchu, wrażliwym na wszelkie straty. Obradowali Polacy za i przeciw powstaniu zbrojnemu, „czerwoni” i „biali” — obradowali także w powieści Kraszewskiego „oświeceni” asymilatorzy żydowscy. Jak obradowali?... Wszyscy finansiści Kraszewskiego zgadzali się na jedno, mianowicie: „W powietrzu czuć proch, ale dla nas to nic złego. Naturalnie, ofiary będą, ale trzeba się będzie wyślizgiwać, aby nas koła tej wielkiej machiny, druzgocącej wszystko, nie pochwyciły. Ostatecznie jednak dla nas wygrana, ktokolwiek z nich wygra. Albo jeden, albo drugi da nam po skończonej awanturze równouprawnienie. Choćby potrzeba było z naszej strony jakichś ofiar pieniężnych, my się zawsze najmniej zrujnujemy, ocalejemy majątkowo, bo nasze kapitały ukryte dobrze, są mniej dostępne od mienia szlacheckiego, od ziemi, widocznej dla każdego. Byliśmy długo w pogardzie i poniewierce; korzystajmy z dobrej okazji. Zamiast bawić się w patriotyzm, asymilację itp. mrzonki, myślmy przede wszystkim o sobie. Chłop polski nie lubi nas, wiemy o tym, ale chłop jest głupi — nie boimy się go. O szlachtę nam głównie idzie. Wmiesza się ona przez sam punkt honoru w awanturę, pójdzie do lasu, na krwawe pola, za co ją rząd ukarze, zniszczy, wytępi, wydusi, wywłaszczy, a wówczas dla nas droga otwarta”. Tak obliczali, rezonowali Żydzi Kraszewskiego w chwili, kiedy ci, co się rwali do zbrojnego czynu, myśleli szczerze o asymilacji, podawali Żydom życzliwą rękę. „A wówczas dla nas droga otwarta”... Jaka droga?... „W każdym narodzie musi się wyrobić — rezonowali dalej bogacze żydowscy — ponad masy jakaś inteligencja i rodzaj arystokracji. My jesteśmy materiałem gotowym, my zawładniemy krajem, a panujemy już przez giełdy i przez wielką część prasy nad połową Europy. Ale naszym właściwym królestwem, naszą stolicą, naszym Jeruzalem będzie Polska. My będziemy jej arystokracją, my tu rządzić będziemy. Kraj ten należy do nas, jest nasz” [...] (Fragment książki Teodora Jeske-Choińskiego „Historia Żydów w Polsce)
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności