Download: Aria czy barbaria' o mowie noblowskiej Olgi Tokarczuk. Część I - PR24 - 14.12.2019.mp3
- Nowa ideologia, nowy wspaniały świat, który ma być tworzony, również potrzebuje swoich mitów, potrzebuje też swoich baśni. Kultura łacińska - my te baśnie, mity mamy, nowy świat ich nie ma - mówiła w Polskim Radiu 24 krytyk sztuki Krystyna Różańska-Gorgolewska. Gośćmi audycji "Aria czy barbaria" byli również dr Janusz Janowski, muzyk, malarz, filozof oraz Jan Pospieszalski, muzyk i publicysta.
21'39 - Goście audycji "Aria czy barbaria" o mowie noblowskiej Olgi Tokarczuk. Część I (PR24)
21'20 - Goście audycji "Aria czy barbaria" o mowie noblowskiej Olgi Tokarczuk. Część II (PR24)
Olga Tokarczuk na spotkaniu z imigrancką młodzieżą w Szwecji
Foto: PAP/EPA/Fredrik Sandberg
Ubiegły tydzień upłynął między innymi pod znakiem odebrania przez Olgę Tokarczuk Nagrody Nobla. Pisarka z okazji tego wydarzenia wygłosiła wykład, który stał się obiektem dyskusji gości zaproszonych do Polskiego Radia 24 przez Magdalenę Piejko: dra Janusza Janowskiego, Krystyny Różańskiej-Gorgolewskiej i Jana Pospieszalskiego.
Olga Tokarczuk z literackim Noblem. Magdalena Piejko: to dla nas wielka duma
Dr J. Janowski: wykład Tokarczuk pełen sprzeczności
Doktor Janusz Janowski przyznał, że wykładu Olgi Tokarczuk wysłuchał bardzo uważnie, zaś po jego zakończeniu zaczął odczuwać wobec niej pewne współczucie i to pomimo faktu, że pisarka jest mu obca ideowo.
- To dlatego że po wykładzie osoba pani Olgi Tokarczuk jawiła mi się jako osoba pełna dobrej woli, ale jakoś zagubiona w świecie idei, w świecie faktów. W całym tym wykładzie pojawia się tak wiele sprzeczności wewnętrznych, tak wiele świadectwa niezrozumienia pewnych kwestii, także kwestii filozoficznych - dodał.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Karnkowski o słowach Tokarczuk ws. imigrantów: mają niewielki wpływ na postawy
- Co ciekawe pani Tokarczuk bardzo często wraca do takiego akcentowania konieczności powrotu do rzeczywistości, do realności. Ale z drugiej strony postuluje ten powrót na warunkach mitu. To są zupełnie zaskakujące, zupełnie sprzeczne, wręcz oksymoronicznie brzmiące sformułowania - podkreślił artysta.
"My nie potrzebujemy nowych mitów"
W swoim wykładzie Olga Tokarczuk stwierdziła, że potrzebujemy nowych baśni. O to, czy owo sformułowanie nie jest sprzeczne została zapytana Krystyna Różańska-Gorgolewska.
- Nowe baśnie, tak samo jak nowe mity, mają być podwaliną, nowym korzeniem dla osób, które korzenia i podwalin nie mają. W przypadku twórczości Olgi Tokarczuk, kiedy mówimy o jakiejś potrzebie transgresji, czy wyrażonej w literaturze w ogóle w transgresji, czy tworzenia nowych, fikcyjnych opowieści i światów, to mamy do czynienia z przyszłością. Tylko tej przyszłości brakuje jakiegoś zakorzenienia, jakiejś skały, na której mogłaby się budować. My w Europie Zachodniej, w cywilizacji łacińskiej, mamy taką skałę, na której nasza cywilizacja jest zbudowana - to jest chrześcijaństwo. Mam wrażenie, że Oldze Tokarczuk - świadomie, czy nie - tej skały, tego całego dorobku cywilizacji kultury łacińskiej brakuje. Widzę tutaj zagubienie pisarki - mówiła krytyk sztuki.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Prof. A. Nasiłowska: wielu wybitnych pisarzy nigdy Nobla nie otrzymało