Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
bollyfankabeata
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Kobieta bollyfankabeata

widziany: 5.08.2024 18:44

  • pliki muzyczne
    66
  • pliki wideo
    18
  • obrazy
    4185
  • dokumenty
    128

4416 plików
10,34 GB

Ukryj opis
« poprzednia stronanastępna strona »
  • 33 KB
  • 4 lip 11 21:47
Kailasz Singh ma 65 lat, jest rolnikiem oraz hodowcą krów. Po raz ostatni mył się w 1974 roku, krótko po ślubie. Co stało się powodem tak zaskakującej decyzji o niemyciu się (w warunkach klimatycznych, gdzie temperatura zbliża się niekiedy do 50 stopni) i konsekwentnego trwania przy swym postanowieniu?
Otóż zatwardziały w brudzie Hindus, będąc ponad 30 lat temu świeżo upieczonym małżonkiem zapytał swojego przewodnika duchowego, co może uczynić, by urodził mu się syn. Ten powiedział mu, że musi całkowicie zrezygnować... z mycia. Singh wziął sobie radę do serca i od tej pory zrezygnował z higieny. Nie ścina również włosów, które sformowały się w kilkumetrowe kołtuno-dredy.
Hindus jest ojcem siódemki córek.Niezadowolenia nie kryje za to żona osobliwego mężczyzny. Ze zrozumiałych powodów - nawet nie chcemy sobie wyobrażać spełniania małżeńskich obowiązków. Początkowo kobieta próbowała wyperswadować swojemu mężowi kuriozalny pomysł unikania mycia - były łzy i awantury, małżonka zagroziła, że nie będzie z nim sypiać. Wobec twardego oporu skapitulowała i pogodziła się ze smrodliwym małżonkiem: "Powiedział, że prędzej umrze niż weźmie kąpiel i tylko syn może sprawić, że zmieni zdanie. To trwa już tyle lat, że się do tego przyzwyczaiłam".
Woda służy hinduskiemu brudasowi jedynie do picia oraz przemywania ust i rąk. Stosuje jednak inny rodzaj kąpieli - "kąpiel ognistą". Po całym dniu wypasania w upale krów mężczyzna rozbiera się i popalając marihuanę, zasiada koło ogniska, którego płomień "oczyszcza" go.
  • 20 KB
  • 15 mar 11 19:47
Hindusi posiadają trzy światowe rekordy w wyhodowaniu najdłuższych włosów w uszach: Jeśli wam to nie wystarcza, to są oni posiadaczami dwóch światowych rekordów w posiadaniu najdłuższych wąsów na świecie. Jeden z rekordzistów Kalyan Ramji Sain z Sundgarth, Indie, wyhodował wąsy o długości 3.39 m (nie strzygł ich od 1976 roku). Drugi z nich Badamsinh Juwansinh Gurjar wyhodował wąsy długości 3.8 m.

z chomika jaramzes

  • 42 KB
  • 8 lut 11 10:42
?

z chomika Romantica

  • 42 KB
  • 6 lis 10 20:49
Ani K. z Indii maluje obrazy językiem. Tak niesamowity pomysł przyszedł mu do głowy, kiedy ujrzał człowieka, który do malowania używał nóg .

z chomika Bonnie_53

  • 33 KB
  • 6 lis 10 20:40
Anthony Victor (Indie) ma najdłuższe na świecie włosy w uszach, aby dostać się do księgi rekordów Guinnessa musisz pokonać jego wynik wynoszący 18,1 cm.

z chomika koliber67

  • 21 KB
  • 12 maj 10 14:06
Prahlad Jani, niesamowity jogin, który twierdzi, że nie jadł i nie pił przez ostatnie 70 lat, przeszedł właśnie cały szereg badań i testów w specjalistycznej klinice w Indiach. Ku wielkiemu zaskoczeniu naukowców, wszystkie eksperymenty zakończyły się pomyślnie dla hinduskiego mędrca, który dowiódł prawdziwości swoich słów. Przypomnijmy, 82-letni jogin twierdził, że przeżył 70 lat swojego życia żywiąc się tylko "boskim nektarem", który podawała mu "tajemnicza bogini".
Naukowcy z India's Defence Institute of Physiology & Allied Science, którzy badali niezwykłego hindusa, przyznają, że nie są w stanie wytłumaczyć jego fenomenu. To zresztą nie pierwszy raz, kiedy poddawano mężczyznę licznym analizom i eksperymentom. Pierwsze testy zostały przeprowadzone jeszcze w roku 2003, a teraz Prahlad wrócił do klinik na jeszcze dokładniejsze badania.
Pomiędzy 28 kwietnia i 6 maja jogin pozostawał pod nadzorem 30 kamer video i całego zespołu hinduskich naukowców, także wojskowych. Podczas całego tego czasu nie zjadł absolutnie niczego, dostawał jedynie czystą wodę do mycia. Badający go lekarze twierdzą, że podczas trwania eksperymentu jogin nie oddawał moczu, ani żadnych innych odpadów. Po zakończonych badaniach Prahlad Jani nie wykazywał osłabienia, przeprowadzone badania pokazały także, że nie jest odwodniony. W jego pęcherzu odnaleziono mocz, po jakimś czasie został on jednak wchłonięty przez organizm. Kiedy naukowcy zakończyli swoje badania, jogin po prostu wstał z łóżka i wrócił do swojej wioski położonej niedaleko Ambaji.
Hinduscy naukowcy mają nadzieję, że dane, które udało się zebrać w trakcie obserwacji i badań, pozwolą na określenie na czym polega fenomen jogina. Wojskowi specjaliści wierzą także w to, że zebrana podczas testów wiedza przyda się do opracowania specjalnego programu pozwalającego na przeżycie w trudnych i niesprzyjających warunkach. "Jeśli Jani nie pobiera energii do życia z wody bądź pokarmu, musi ją czerpać z innego źródła, takiego jak np. światło" - mówi dr Sudhir Shah, członek zespołu badaczy.
Nie będzie to łatwe, bo wszyscy naukowcy zajmujący się joginem zgodnie przyznają, że Prahlad Jani jest zupełnie wyjątkowy, a zachowanie jego organizmu jest niezwykle trudne do wytłumaczenia z medycznego punktu widzenia. Wykazujących olbrzymi sceptycyzm naukowców hindus szokował niejednokrotnie. Dla przykładu, podczas testów okazało się, iż biologiczny wiek mózgu tego 82-letniego mężczyzny wynosi 25 lat!

Sam jogin zachowuje niezwykły spokój. Pytany o to, jak możliwe jest życie bez jedzenia i picia, opisuje jedynie swoją podróż do "oświecenia", którą rozpoczął w wieku 7 lat. To wówczas opuścił rodzinny dom i rozpoczął wędrówkę. Jak twierdzi, po pięciu latach objawiła mu się tajemnicza bogini i przekazała mu w darze wyjątkowe zdolności. Od tego czasu karmi się tylko nektarem, który podaje mu owa tajemnicza boska istota.
  • 27 KB
  • 26 kwi 10 14:54
Suman Khatun jest 5 letnią Indiańską dziewczynką, która po prostu nie potrafi przestać jeść. Lekarze twierdza że jeśli nie otrzyma specjalistycznej pomocy to niebawem umrze.
Problemy Suman zaczęły się, gdy miała 3 miesiące id od tego czasu przytyła 75 kg. Oznacza to ze przybiera na wadze po 15 kg rocznie !
Niestety jej rodzice zarabiają 10 $ dziennie i mają spore problemy by zapewnić jej zdrowe jedzenie. „Mała” zjada tygodniowo 10 kg ryżu, 5kg pomidorów, 24 jajka i wypija 6 litrów mleka.
Gdy rodzice starają się ograniczać jej rację żywnościowe to córka krzyczy, płacze i rzuca kamieniami.
  • 16 KB
  • 26 kwi 10 14:47
Indie: Matka czworga dzieci została WYGNANA Z WIOSKI w muzułmańskim dystrykcie Murshidabad po tym jak została 3 miesiące temu zgwałcona przez złodzieja. Lokalny sąd uznał, że jej małżeństwo zostało anulowane a jeśli chce mieszkać ze swoim mężem, to musi zapłacić potężną kwotę 50,000 rupi. Co ciekawe kobieta nie została zgwałcona przez kogoś ważnego, tylko przez znanego wszystkim złodzieja. Łaskawy sąd nałożył także 18,000 rupi kary na gwałciciela, jednak kwota ta nie została wyegzekwowana.
  • 99 KB
  • 26 kwi 10 14:41
Czasami natura bywa bezlitosna w swoich pomyłkach.
Siedmioletni Kumar Paswan mieszka w małej Indyjskiej wiosce.

Urodził się z tzw. ciąży pasożytniczej, gdzie drugi płód przestał rozwijać się i został wchłonięty przez silniejszy organizm.
W rezultacie chłopak urodził się z 3 dodatkowymi kończynami które należały do jego brata bliźniaka.
  • 16 KB
  • 26 kwi 10 14:32
64-letni mężczyzna z Indii może być jedyną na świecie osobą, której wszystkie organy wewnętrzne są ułożone odwrotnie niż u zwykłych ludzi - tak przynajmniej twierdzą chirurdzy, którzy niedawno go operowali.

Lekarze badający pacjentów nie mają zwykle problemu z określeniem miejsca, w którym znajduje się trzustka, serce czy wątroba. Chyba, że u kogoś występuje ta sama przypadłość, którą odnotowano u 64-letniego Hindusa. Mężczyzna cierpi na Situs inversus - oznacza to, że wszystkie jego organy są ułożone przeciwnie w stosunku do układu występującego u ludzi bez wady.

O tym, że Ashok Shivnani nie jest typowym pacjentem lekarze dowiedzieli się w trakcie operacji usuwania guza nerki. Po otwarciu mężczyzny, chirurdzy ze zdumieniem spostrzegli, że żyła główna dolna oraz aorta są u niego odwrócone. Podczas zabiegu, specjaliści z kliniki w Bombaju zauważyli też, że trzewia znajdują się po przeciwnej stronie niż u zdrowych ludzi. Ponadto u mężczyzny stwierdzono dwie wątroby. - poinformował dziennik "Times of India".

"W trakcie operacji spodziewamy się zawsze, że będziemy znać dokładną lokalizację wszystkiego, co zamierzamy tknąć. Ale w tym przypadku nie byliśmy pewni gdzie 'wchodzą' poszczególne żyły." - powiedział dr Prakash Sanzgiri.

To jednak nie koniec ustalonych nieprawidłowości. Okazało się też, że Hindus nie posiada jelita cienkiego oraz trzech naczyń krwionośnych dostarczających krew do jego zakażonej nerki.
  • 66 KB
  • 26 kwi 10 14:21
Aszura, ‘Āšūrā’ (arab. عاشوراء, od aram. asurya – dekada) – święto muzułmańskie obchodzone 10. dnia Muharramu – pierwszego miesiąca kalendarza muzułmańskiego.

Najważniejsze święto szyizmu imamickiego, obchodzone głównie przez tę denominację. Tego dnia opłakuje się męczeńską śmierć Husajna ibn Alego, wnuka Mahometa poległego w bitwie pod Karbalą z wojskami kalifa omajjadzkiego 10 października 680 r. n.e.

Z tej okazji odbywają się procesje i przedstawienia pasyjne. W czasie procesji zmierzających do grobu Husajna gromady mężczyzn biczują się do krwi. Pielgrzymi płaczą i zawodzą. Organizowane są spotkania, odrębne dla kobiet i mężczyzn, podczas których rozpamiętuje się cierpienia imama. Kobiety w tym czasie ubierają się na czarno i nie noszą ozdób.

W czasie walk domowych w Iraku święto Aszury wykorzystywane było przez sunnickich zamachowców. Przykładowo 30 stycznia 2007 w zamachach bombowych zginęło co najmniej 40 osób.

Muzułmanie sunnici wierzą, że Mojżesz pościł tego dnia, aby podziękować Bogu za uwolnienie Izraelitów z niewoli w Starożytnym Egipcie, prosząc wiernych, aby pościli wraz z nim (z tym poglądem zgadza się większość Tatarów Lipków).

Miedzy innymi w Iranie, Iraku, Pakistanie, Libanie oraz na Jamajce obchody męczeństwa Husayn ibn Ali lub dnia dziękczynnego i postu Mojżesza stało się świętem narodowym, które jest obchodzone przez większość grup narodowych, etnicznych, oraz religijnych.
  • 90 KB
  • 19 kwi 10 22:04
W Indiach żyje dziś blisko 1,1 miliarda osób. Każdego roku przychodzi na świat przynajmniej 20 milionów dzieci. Przyrost naturalny w tym kraju jest tak ogromny, że władze szukają wciąż sposobów na ograniczanie go. Jednym z rozwiązań jest nagradzanie bezdzietnych małżeństw.


Oby był to chłopiec!

Zapewne wiele kobiet w błogosławionym stanie słyszy podobne słowa z ust członków swoich rodzin. W przeciągu ostatnich 20 lat w Indiach zostało zabitych bezpośrednio po urodzeniu lub w wyniku aborcji około 10 milionów dziewczynek.

Jak wynika z raportu UNICEF, każdego dnia Indie mogłyby się wzbogacać o 7 tysięcy dziewczynek. Jednakże w wielu tradycyjnych rodzinach hinduskich bardziej cenieni są synowie niż córki. Powodów jest kilka. Jednym z nich jest fakt, że dziewczynka musi zostać wyposażona przed ślubem w posag, którego koszt może zrujnować całą rodzinę. Innym z powodów jest prawo dziedziczenia majątku przez syna. W tradycji hinduskiej często uznaje się dziewczynkę za gorszą od chłopca. Pokutuje przekonanie, że kobieta jest gorsza od mężczyzny jako istota „nieświadoma”. Postrzega się je jako mniej inteligentne i niezdolne do wielu działań.

Część dziewczynek zostaje uśmiercona za pomocą zabiegu aborcyjnego. Inne są zabijane tuż po urodzeniu. Wsypuje im się do ust i nosa piasek lub tytoń, aby się udusiły. Robi się to wtedy kiedy dziewczynka otwiera buzię, aby po raz pierwszy zaczerpnąć powietrza. Czasami noworodki zakopywane są również żywcem.

Zabijanie dziewczynek jest najpowszechniejsze wśród bogatszych i lepiej wykształconych warstw społeczeństwa. Praktyka ta doprowadziła do deficytu dziewczynek. Choćby w stanie Pendżab na tysiąc chłopców przypadało w 2001 roku zaledwie 798 dziewczynek. Doprowadza to do popularyzacji wielożeństwa i starokawalerstwa. Szacuje się, że w Indiach brakuje juz 50 milionów kobiet.

UNICEF rozróżnia pracę dzieci na dozwoloną oraz przymusową. Nie każda praca dziecka jest zjawiskiem negatywnym. Za pracę dzieci uważa się każde zaangażowanie się dziecka w aktywność o charakterze ekonomicznym, które nie oddziałuje negatywnie na zdrowie i rozwój dziecka. Lekkie formy pracy dozwolone są od 12 roku życia, na mocy Konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy (International Labour Organisation, ILO). Dzięki tej regulacji dozwolona prawnie jest pomoc dziecka w gospodarstwie lub przedsiębiorstwie rodzinnym. Warunkiem takiej pracy jest to aby dziecko mogło cieszyć się normalnym dzieciństwem, zabawą, chodzeniem do szkoły. Każda inna forma jest to praca przymusowa.

Za najstraszniejsze i niedopuszczalne rodzaje pracy przymusowej dzieci UNICEF uważa pracę pod przymusem, niewolnictwo, prostytucję, handel narkotykami, zmuszanie do nielegalnych czynności oraz narażanie dziecka na czynniki szkodliwe.

Szacuje się, że w Indiach wykorzystywanych do pracy jest 55 milionów dzieci. Czas pracy tych dzieci wynosi przeciętnie 13 godzin dziennie. Dzieci dostają dniówkę wysokości 20 rupii, czyli około 1 zł.
Podczas pracy dzieci narażone są na szkodliwe działanie pestycydów używanych do poprawy wydajności pól. Warunki pracy są bardzo ciężkie. Wykorzystywane dzieci są w wieku od 6 do 14 lat.
  • 32 KB
  • 15 kwi 10 22:06
Jerly Lyngdoh z północnych Indii to pozornie normalne 2-letnie dziecko.Rzeczywistość jest zaskakująca ma 26 lat i jego ciało zatrzymało się w rozwoju.Przyczyny badają specjaliści,ale brak pieniędzy na kuracje hormonalną nie daje mu szans na normalne życie!
  • 27 KB
  • 15 kwi 10 21:53
Pochodzą z Indii, mają 39 lat i są siostrami syjamskimi. Ganga i Jamuna Mondal mają razem cztery ręce i trzy nogi. Kobiety poruszają się w sposób, który przypomina chód pająka, dlatego doczekały się przydomka spider-sisters, czyli siostry-pająki.

Żadna z Hindusek nigdy nie rozpaczała nad swoim losem. Wręcz przeciwnie - postanowiły wykorzystać "szansę" daną im przez los i zrobić karierę w cyrku. Kobiety jeżdżą po całym kraju i stanowią jeden z magnesów przyciągających rzesze widzów. Przemieszczając się po arenie w trakcie pokazów, używają wszystkich swoich kończyn. Poruszając się niczym stawonogi, kobiety budzą grozę albo uśmiech na twarzach przybyłych gości. Nie stanowi to jednak dla nich żadnego problemu. Same wielokrotnie podkreślały, że kochają to co robią.

Siostry Mondal stały się niedawno bohaterkami zrealizowanego przez kanał "Discovery" filmu dokumentalnego pt.: "Human Spider Sisters'. W ramach programu na temat przypadku sióstr z Indii wypowiadali się lekarze. Jeden z nich - dr James Stein stwierdził, że byłby w stanie je rozdzielić nie ryzykując życia ani zdrowa żadnej z nich. Amerykański medyk nie otrzyma jednak szansy przeprowadzenia takiej operacji. Siostry Mondal twierdzą bowiem, że jest im razem dobrze i ani myślą o przejściu zabiegu rozdzielenia. Uważają też, że poddanie się operacji byłoby sprzeciwem wobec woli Boga.

Jest jeszcze jeden powód, dla którego siostry Mondal nie chcą zostać rozdzielone. Operacja zrujnowałaby ich karierę w cyrku i obie skończyłyby prawdopodobnie na ulicy jako żebraczki. Tymczasem za pieniądze zarobione w cyrku są w stanie wyżywić siebie oraz swoich bliskich.

Serwis "The Morning Starr" poinformował, że siostry syjamskie są mężatkami. Obie mają jednego męża, również pracownika cyrku, który podobno kocha je po równo. Każda z nich wie także, co to znaczy być matką. W 1993 r. na świat przyszła ich córka, która niestety zmarła będąc jeszcze niemowlęciem. Spider-sisters mają tylko jeden wspólny układ rozrodczy i prawdopodobnie ze względu na duże ryzyko powikłań już nigdy nie zdecydują się na kolejne dziecko.
  • 67 KB
  • 15 kwi 10 21:36
Jaka matka, taki syn. Svetlana Singh, najwyższa kobieta Indii ma 2,2 metry wzrostu. Twierdzi, że jej syn, który ma zaledwie 10 miesięcy i mierzy metr będzie jeszcze wyższy.


Wysoką rodzinę opisuje brytyjski dziennik ?Daily Telegraph?. Mały Karan waży ponad 22 kg. I nic dziwnego. Apetyt malca jest imponujący: trzeba go karmić 20 razy dziennie! - On nigdy nie przestaje jeść i nigdy nie przestaje rosnąć - mówi dumna mama. - Ma zaledwie 10 miesięcy, a nosi odzież przeznaczoną dla pięciolatków - chwali syna.

Już jako niemowlę Karan nie mieścił się w ubranka odpowiednie dla jego wieku. Jego tata, Sanjay, który mierzy prawie 2 m, ma nadzieję, że wzrost syna pomoże mu zostać w przyszłości koszykarzem i studiować w Ameryce.

Jednak rodzice, mimo że bardzo dumni, przyznają, że wysoki wzrost może stwarzać problemy. Podróżowanie samochodami lub autobusami jest prawie niemożliwe. Zwykłe zakupy są mordęgą, ze względu na ciągnący się za wysoką rodziną tłum gapiów. Ale szybko Karan podbija serca wszystkich radosnym uśmiechem i wesołym usposobieniem.

Rodzice marzą, że chłopiec pójdzie w ich ślady i zostanie lekarzem. W zdobyciu wykształcenia ma mu pomóc wysoki wzrost i kariera koszykarza. - Ale będę równie szczęśliwy, jeśli będzie uprawiał inny sport, który sobie wybierze - zapewnia Sanjay.
  • 31 KB
  • 15 kwi 10 21:15
W ciągu minionych 20 lat około 10 milionów dziewczynek w Indiach zostało zabitych bezpośrednio po urodzeniu albo w wyniku dokonanej aborcji.

Z raportu UNICEF wynika, że codziennie Indie mogłyby mieć 7 tys. dziewczynek więcej, gdyby nie usuwano płodu po wykonaniu testu na płeć dziecka lub nie uśmiercano noworodka bezpośrednio po urodzeniu.

W wielu tradycyjnych rodzinach hinduskich synów ceni się bardziej niż córki, m.in. dlatego, że przy zamążpójściu trzeba je wyposażyć w posag, który jest kosztowny i może nawet zrujnować rodzinę panny młodej.

Rodzice zakopują dziewczynki żywcem

Spadek liczby urodzeń dziewczynek powoduje, iż w niektórych regionach kraju niedobór kobiet jest bardzo wyraźny, a duża część mężczyzn z konieczności pozostaje kawalerami. Ze stanu Hariana pochodzi znany przypadek czterech braci, którzy poślubili jedną kobietę.

- Straciliśmy dziesięć milionów dzieci w ciągu 20 lat. Zabili je rodzice - powiedziała Chowdhury. Minister dodała, że w niektórych stanach zabija się noworodki wsypując im piasek albo tytoń do ust i nosa, żeby je udusić. - Robią to w chwili, gdy dziewczynka otwiera buzię, by po raz pierwszy zaczerpnąć powietrza. Rodzice zakopują też dzieci żywcem - mówiła.

Zabijanie dziewczynek powszechniejsze wśród bogatych

Zabijanie dziewczynek jest powszechniejsze wśród bogatszych i lepiej wykształconych warstw społeczeństwa.

Faworyzowanie synów wypaczyło naturalne proporcje płci. W 2001 r. w sikhijskim stanie Pendżab na tysiąc chłopców przypadało 798 dziewczynek. Aborcja jest w Indiach legalna, nie wolno jednak usuwać ciąży z powodu płci. Obowiązuje nawet ustawa, która ma zapobiec takim praktykom. Zakazuje ona lekarzom poddawania kobiet w ciąży badaniom w celu określenia płci dziecka.

- Mamy więcej współczucia dla tygrysów; ludzie walczą o prawa bezpańskich psów na ulicach, ale mamy z drugiej strony społeczeństwo, które nieludzko prześladuje dziewczynki - powiedziała minister Renuka Chowdhur.
  • 77 KB
  • 26 mar 10 17:48
Nastolatka z Indii jest niższa niż przeciętny dwulatek.Jyoti Amge ma 14 lat
i mierzy zaledwie 58 cm, waży 5 kg.
Dziewczynka cierpi na chorobę, przez którą już nigdy więcej nie urośnie. Jyoti nosi ubrania szyte specjalnie dla niej.Nawet normalne talerze i sztućce są dla niej za duże.
Mimo wielu przeciwności dziewczynka chodzi do normalnej szkoły, a koleżanki traktują ją normalnie.
- Jestem dumna ze swojego wzrostu. Nie czuję się przez to inna. Lubię wzbudzać zainteresowanie. Jestem jak inni ludzie - tłumaczy Jyoti.

W rodzinnym mieście traktowana jest jak gwiazda, nawet jak bogini.
  • 20 KB
  • 25 mar 10 20:37
Dziewczynka uważana, za kolejne wcielenie Wisznu, urodziła się z czterema rączkami i nóżkami.

z chomika Kalpana

  • 139 KB
  • 23 mar 10 14:36

z chomika marcin-184

  • 77 KB
  • 23 mar 10 14:36

z chomika marcin-184

  • 88 KB
  • 23 mar 10 14:34

z chomika caps002

  • 144 KB
  • 23 mar 10 14:29

zachomikowany

  • 53 KB
  • 1 lut 10 7:41
Szok! Hindus deptał po gardłach maluchom. A wszystko po to, żeby je wyleczyć. To cud, że żadne z dzieci nie zmarło pod stopami szarlatana!!!

Kazał nazywać się świętym mężem i twierdził, że potrafi uleczyć dzieci z choroby. Ale w rzeczywistości Hindus Jamun Yadav (50 l.) to zwykły zboczeniec, okrutnik i szarlatan, pastwiący się nad maluchami. Dobrze, że wreszcie go aresztowano.
Yadav uprawiał swój niecny proceder we wsiach na wschodzie Indii, oddalonych od szpitali i przychodni. Rodzicom chorych dzieci wmawiał, że poprzez swoje stopy potrafi przenosić boską energię do ciałek maluchów. - Potrafię pokonać każdą chorobę - chełpił się zwyrodnialec.
Prości hinduscy wieśniacy wierzyli jego zapewnieniom. Byli przekonani, że bogowie, a w Indiach jest przecież wielobóstwo, objawiają swoją wolę w różny sposób.
Ale kiedy niektórym z rodziców chorych dzieci udało się podpatrzeć "świętego męża" podczas jego praktyk, zawiadomili policję. Yadav kładł bowiem dzieci na gołej ziemi, a potem deptał po ich ciałkach. Szczególnie mocno naciskał stopami na gardła. Dzieci wiły się z bólu i płakały w niebogłosy.
- To co on wyprawiał, to skandal - mówi rzecznik indyjskiej policji. - Aresztowaliśmy go i stanie przed sądem. Mówi, że nie potrzebuje obrońcy, bo bogowie przemawiają przez niego.

1 komentarz

  • 50 KB
  • 31 sty 10 8:11
10-letni geniusz z Indii zna 11 języków, w tym polski!

Arpan Sharma ma niewiarygodne zdolności językowe. W ciągu 10 lat swojego życia nauczył się 11 języków!

10-latek mówi płynnie po angielsku, w języku hindi, po francusku, niemiecku i hiszpańsku. Ale to dopiero początek! W jakich jeszcze językach potrafi porozumieć się Arpan? W suahili, po polsku, włosku, tajsku, mandaryńsku i w języku luganda, którym posługuje się rdzenna ludność Ugandy.

- Francuski, hiszpański, niemiecki i włoski poznałem w szkole, trudniejszych jezyków uczyłem się na szkolnych komputerach z płyt CD - mówi chłopiec portalowi themail.co.uk. Ostatnio Arpan samodzielnie uczył się polskiego, mandaryńskiego, suahili, tajskiego. Teraz wolny czas poświęca głównie na język luganda.

- Jednym z największych wyzwań była dla mnie nauka suahili. Mandaryński też był trudny - dodaje.
Kim mały Arpan chce zostać w przyszłości? Chirurgiem. Jako dobry lekarz chciałby jeździć po świecie i rozmawiać z pacjentami w ich rodzimych językach.

Nauczyciele chłopca są pod ogromnym wrażeniem jego nadzwyczajnych zdolności.
  • 50 KB
  • 31 sty 10 8:08
W Indiach krowy trafią do więzień

W indyjskim Radżastanie więźniowie w zakładach karnych będą opiekować się krowami, które trafią tam z ulic i dróg - pisze gazeta "Hindustan Times".
Rząd stanowy Radżastanu zamierza stawiać obory na terenie więzień i w ten sposób zapewnić im dodatkowy dochód.
Pilotażowe obory przywięzienne powstaną w Jalor, a potem stopniowo w innych częściach Radżastanu.

Będą do nich kierowane błąkające się po drogach i ulicach krowy, a wiezienia zaoszczędzą na kupowaniu mleka
.
Więźniowie, którzy regularnie będą opiekować się krowami, wychodząc na wolność będą mogli dostać swoją podopieczną na własność.
  • 78 KB
  • 30 sty 10 21:58
Pogubił się już w rachunkach pewien 72-letni wieśniak ze wschodnich Indii, który od 27 lat odpracowuje pożyczony ryż i nie wie, czy kiedykolwiek ureguluje swe długi – doniosły indyjskie gazety.

Jawahar Manjhi ze stanu Bihar pożyczył kiedyś 40 kilogramów ryżu na wesele w rodzinie. Miał wtedy 45 lat i umówił się, że za każdy kilogram ryżu przepracuje jeden dzień na polu wierzyciela.

Potem Manjhi pożyczał ryż jeszcze wiele razy i teraz nie wie już, ile tego zboża spłacił swą pracą, a ile pozostaje dłużny. Nie orientuje się też, jakie odsetki naliczał mu wierzyciel i nie wie, czy w ogóle zdąży się wypłacić za życia.

Manjhi mieszka w gliniance z żoną i czworgiem dzieci. Gazecie „Times of India” powiedział, że wierzyciel zaproponował zwolnienie go z odpracowywania ryżu, jeśli zapłaci 5 tys. rupii (115 USD). Dla biednego wieśniaka z Biharu jest to jednak suma niewyobrażalnie wielka.

Według Manjhiego, takich jak on jest w okolicy wielu. Władze stanowe zapewniają natomiast, że nic im nie wiadomo o praktyce odpracowywania za pożyczkę ryżu.

Około 20 proc. z ponad miliarda mieszkańców Indii żyje poniżej granicy ubóstwa. Dynamiczny rozwój gospodarczy, wyraźnie widoczny w miastach, omija wieś. Nie należą do rzadkości samobójstwa rolników, którzy nie są w stanie spłacać pożyczek zaciągniętych u wioskowych lichwiarzy, domagających się odsetek wysokości nawet 60 proc. miesięcznie.
  • 123 KB
  • 30 sty 10 21:54
Ma jedno ciało i dwie głowy z dwoma parami oczu, dwoma nosami i dwoma ustami. Po przeszło dwóch tygodniach od przyjścia na świat wciąż nie jest pewne czy ta mała istota przeżyje – informuje "ABC News". Dziewczynka nadal nie ma swojego imienia. Czy ma szansę na przeżycie?

"Jak dotąd rodzice sprzeciwają się jakiemukolwiek medycznemu leczeniu, choć szpital zaproponował darmowe badania" – powiedział dr Sahmosd ze szpitala, w którym urodziła się ta niezwykła dziewczynka.

Przez mieszkańców wioski Saini została okrzyknięta powtórnym wcieleniem hinduskiego boga Ganesa. Ten niezwykle popularny w Indiach bóg zwykle przedstawiany jest jako czteroręki mężczyzna o głowie słonia.
Rodzice nie są przerażeni ogromnym zainteresowaniem jaki budzi wśród mieszkańców ich córka. Mimo iż ma dopiero pół miesiąca, stała się najbardziej znaną mieszkanką kraju. Codziennie do Saini, gdzie mieszka niezwykły noworodek przybywają rzesze mieszkańców Indii, aby dotknąć stopy noworodka, zatańczyć dookoła kołyski i zaoferować rodzicom pieniądze. Uważają, że dziewczynka jest ziemskim wcieleniem boga i oddają jej cześć.

"Na początku trochę się bałem, ale teraz akceptuję to co dał nam Bóg" – powiedział 24-letni ojciec Vinod Kumar Singh.

Mała wieś, w której mieszka dziewczynka z podwójna twarzą, liczy nie więcej niż stu mieszkańców. Nie różni się od wielu innych indyjskich wiosek. Nie ma tam elektryczności, toalet i technologii. Rodzice nie wiedzieli, jaki jest stan córki dopóki się nie urodziła. Miliony kobiet spodziewających się dziecka w Indiach nie mają możliwości przeprowadzenia badań prenatalnych, które pozwoliłyby na wczesne wykrycie wszelkich anomalii u noworodków.
  • 30 KB
  • 30 sty 10 21:51
14-latka płacze krwią. "Ja nie jestem opętana"

Z różnych części ciała 14-letniej Twinkle Dwivedi z Indii codziennie sączy się krew. Tymczasem lekarze nie są w stanie podać racjonalnych powodów tej dolegliwości - podaje "News of the World".

Dziwna przypadłość zaczęła dolegać dziewczynce trzy lata temu.

- Byłam tak bardzo przestraszona. To nie bolało, ale wyglądało tak strasznie, że wszyscy moi znajomi uważali to za obrzydliwe – mówi Dwivedi.

Dziewczynka opowiada, że kiedy zaczęła krwawić w szkole jej mundurek zrobił się czerwony i nikt nie chciał zbliżyć się do niej.

- Wtedy w takich sytuacjach płakałam, a obecnie staram się być spokojna - opisuje swoje przeżycia nastolatka.

- Krwawię z oczu, rąk, głowy, zewsząd. To mnie nie boli, ale przez to czuję się zmęczona i często boli mnie głowa. Denerwuje mnie tylko, kiedy ludzie mówią o mnie, że jestem opętana – relacjonuje 14-latka.

Rodzice dziewczynki mieszkający w Uttar Pradesh, w Indiach kontaktowali się już z wieloma lekarzami, którzy jednak nie mogli dojść, co powoduje ten stan. Jedynie, co medykom udało się ustalić, to fakt, iż krwawienie nie pochodzi z samookaleczenia - pisze "News of the World".

- Przebadałem ją i nie znalazłem jakichkolwiek śladów cięć czy zasiniaczeń. Nigdy nie spotkałem się z podobną sprawą - mówił George Buchanan, brytyjski lekarz.
  • 7 KB
  • 30 sty 10 21:49
Aditya "Romeo" Dev zadziwia swoją siłą i wymiarami. Wzrost – 80 cm, waga – 9 kg. W Księdze Rekordów Guinessa wymienia się go jako najmniejszego kulturystę świata.

Aditya został odkryty w lutym 2008 roku przez brytyjskie media. Pochodzi z Indii i jak każdy obywatel tego kraju marzy o karierze w Bollywood. Ten 21-latek nie tylko dba o swoją muskulaturę, ale także jest sprawnym tancerzem. To częsty gość programów telewizyjnych, gdzie udziela pokazów tańca i kulturystyki. Każdego dnia do siłowni, w której ćwiczy, przychodzą tabuny ludzi, by zobaczyć tego niezwykłego człowieka.

Chociaż Aditya waży tylko 9 kg, potrafi udźwignąć dwa półtorakilogramowe hantle. Dokonano pomiarów jego ciała i okazało się, że proporcje między jego częściami są jak najbardziej zachowane. Nie ma tak jak większość karłów nienaturalnie dużej głowy. A że w ogóle jest taki mały, no cóż… – Ćwiczę już od dwóch lat. Myślę, że w tej chwili jestem najsilniejszym karłem na świecie – przyznaje dumnie Hindus.

Ojciec bohatera twierdzi: - Nigdy nie przeszkadzał mu mały wzrost. Nie czuje się z tego powodu wyobcowany. Jest skarbem w naszej rodzinie.
« poprzednia stronanastępna strona »
  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    1
  • obrazy
    45
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    0

46 plików
2,49 MB




Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności