basia.n1995

 S K O W Y T 

 Zapraszam na pierwszy i drugi rozdział

"Jest nam dobrze. Chyba dobrze. Chyba nam"

Pokochałam go, jak to w książkach bywa, za późno. Ja, głupia dziewucha, dostrzegłam, co jest w stanie dla mnie zrobić, gdy był już na granicy załamania. A był w stanie zrobić wiele. On, wielki, potężny i niebezpieczny pokochał mnie, małą, drobną i uwiązaną.

Przypomniała sobie o mnie, jak to w książkach bywa, na końcu. Zrobiłbym dla niej wszystko. Umarłbym dla niej. Dziewczyno, dlaczego mnie odpychasz? Dlaczego walczysz?

Kochanie, nie proś o więcej. Błagania pozostaw na umieranie. Trzymam w sobie tajemnice, które doprowadziłyby cię do piekła a ogień by cię strawił

Więc czekam. Naciśnij spust lub sam to zrobię. I tak do ciebie dotrę

Jesteś za silny

A ty za słaba

To boli z każdym oddechem, mocniej zatapia się w serce, niczym trujący sztylet w tkankę nerwową. To pozbawia mnie tchu, racji bytu, wspomnień, emocji, organów. Nie czuje kuli, która utknęła gdzieś w korze mózgowej, nie czuję żalu, gniewu, ognia. Ta melodia szokuje... Może jestem szalona, ale czym jest miłość bez muzyki, która ogranicza ruchy?

© Wszelkie prawa zastrzeżone. Udostępnianie, powielanie i kopiowanie bez zgody autora jest zabronione!

Teraz opowiem wam piękną i kur*wsko krótką historię o tym, jak człowiek popełnia błędy. Zakochałam się. Zakochałam się siedząc przy barze i pijąc wódkę. Pokochałam miłością szybką, intensywną i miłością nieopisaną. Tym rodzajem uczucia, które śmierdzi gównem na odległość, skręca wnętrzności, wyrywa flaki, rozdziera duszę. Tak, to jest właśnie to. Wiem o czym myślicie. Nie, to nie było ćpuństwo od pierwszego wejrzenia. Ten narkotyk obezwładniał mnie przez kilka miesięcy i to właśnie tyle zajęło mi przyzwyczajenie się do niego. Ale mówię wszystkim, że zakochałam się w momencie, gdy go zobaczyłam. To bardziej romantyczne. Jeśli szukasz tutaj cukierkowego pie**olenia, znalazłeś się w odpowiednim miejscu, jeśli chcesz aby moja historia pozostawiła blizny, naucz się czytać między wierszami. Opowiem ci bowiem o dużym, zepsutym żołnierzyku i dużej, zepsutej przestępczyni. Widzę wasze miny. Nie wspominałam? Tak, jestem przestępczynią i poznałam go za karę. ____________________________________________

Zapraszam na trzy rozdziały