-
6201 -
22267 -
10911 -
48159
93387 plików
14107,98 GB
***
Zbigniew Matyjaszczyk
"Taniec miłości"
Uchwycę delikatny, zmysłowy pocałunek,
Co wiatrem mi posłałaś na liściu zapisany.
Do głowy mi uderzy jak z winnic starych trunek,
Wnet serce moje pojmie, że jestem zakochany.
Zabiorę liść ze sobą, swe usta na nim złożę,
By nektar pocałunku spijały, aż do syta.
Już wiem, że jesteś moja, już myśli nie zatrwożę,
Dziś Twa forteca zbrojna przeze mnie jest zdobyta.
Uchwycę potajemnie spojrzenie Twe ukryte
I poznam jego sekret niesiony w moją stronę.
I dusza ma uleci, owionie się zachwytem,
I wiem, że z tego stanu tak szybko nie ochłonę.
Zabiorę Cię do raju, gdzie rozkosz nie ma końca.
Nakarmię owocami z ogrodów namiętności.
Na złotej tacy podam, w pucharze promyk słońca -
Lekarstwo, które leczy z choroby samotności.
Muzyką naszych uczuć - bajecznie roztańczeni,
Będziemy z sobą płynąć na nieboskłonie marzeń.
Choć północ zegar wskaże - my ciągle niezmęczeni,
Zaczniemy szukać nowych, jeszcze wspanialszych wrażeń.
I czas nam w miejscu stanie, i przyszłość nie nadejdzie,
I zatracimy siebie w czasoprzestrzeni bytu.
Lecz błoga chwila zniknie, gdy rankiem słońce wzejdzie,Uchwycę delikatny, zmysłowy pocałunek,
Co wiatrem mi posłałaś na liściu zapisany.
Do głowy mi uderzy jak z winnic starych trunek,
Wnet serce moje pojmie, że jestem zakochany.
Zabiorę liść ze sobą, swe usta na nim złożę,
By nektar pocałunku spijały, aż do syta.
Już wiem, że jesteś moja, już myśli nie zatrwożę,
Dziś Twa forteca zbrojna przeze mnie jest zdobyta.
Uchwycę potajemnie spojrzenie Twe ukryte
I poznam jego sekret niesiony w moją stronę.
I dusza ma uleci, owionie się zachwytem,
I wiem, że z tego stanu tak szybko nie ochłonę.
Zabiorę Cię do raju, gdzie rozkosz nie ma końca.
Nakarmię owocami z ogrodów namiętności.
Na złotej tacy podam, w pucharze promyk słońca -
Lekarstwo, które leczy z choroby samotności.
Muzyką naszych uczuć - bajecznie roztańczeni,
Będziemy z sobą płynąć na nieboskłonie marzeń.
Choć północ zegar wskaże - my ciągle niezmęczeni,
Zaczniemy szukać nowych, jeszcze wspanialszych wrażeń.
I czas nam w miejscu stanie, i przyszłość nie nadejdzie,
I zatracimy siebie w czasoprzestrzeni bytu.
Lecz błoga chwila zniknie, gdy rankiem słońce wzejdzie,
Rozbudzi nas z miłości, co tańczy wśród zachwytów.
***
"Dotyk"
Dotyk, co gorący jak piekielne wrota,
Sprawia, iż mą duszę ogarnia ochota,
By się zakazanym owocem częstować,
Skrytych namiętności już dłużej nie chować.
Miły, delikatny, lecz o wielkiej sile,
Pragnie mnie zniewolić, choć na krótką chwilę.
Bym jak za rozkazem spełniał jego żądze,
Gdyż przed jego mocą jak lunatyk błądzę.
Niechaj mnie ogarnie, niechaj mną zawładnie,
Niech me serce wolne już dla siebie skradnie.
I niech mnie zaborczo, bez słów wykorzysta,
Ta siła, co grzeszna, rozkoszna, nieczysta.
***
"Uwodzenie"
Bronisz się i poddajesz, chcesz mnie i odpychasz,
Z wściekłością na mnie krzyczysz, po chwili znów wzdychasz.
I nie wiem czy mam zostać, czy odejść mam sobie.
Lecz o co mnie poprosisz - wszystko zrobię Tobie.
Piekielny żar w Twym ciele - siedzibą jest diabła.
I wiem, że namiętnością swoją byś mnie zjadła.
Zaś dusza Twa ulotna, świetlista jak anioł,
I chyba własną duszę oddałbym ja za nią.
Uwodzisz mnie spojrzeniem, uśmiechem ukrytym,
Rozkołysanym krokiem - urzekasz mnie przy tym.
I sam już nie panuję nad swymi myślami,
Poddaję znów się temu, co pomiędzy nami.
Czym jeszcze mnie zaskoczysz, czym mnie oczarujesz?
Czy jesteś ze mną szczera, czy sobie żartujesz?
Proszę nie odpowiadaj, niech sam się domyślę;
Niech Twoja tajemnica płonie w mym umyśle.
Z dedykacją dla ***
M.
***
"Całować słowami"
Chciałbym Cię pocałować,
Lecz wiem, że to niemożliwe.
Chciałbym Ciebie dotykać:
Pieszczotliwie, tkliwie...
Chciałbym otoczyć Twe myśli i pragnienia,
Lecz, aby nas gdzieś ukryć, nie mogę znaleźć cienia.
Twój uśmiech przebaczeniem
Za grzeszne moje spojrzenia.
I bawi mnie, i kusi:
Niewinnością,złością...
Już się nie oprę namiętnej uległości,
Która w marzeniach moich obrazem jest nagości.
Wierszami chcę opisać
Tęsknotę, co mnie rozpala.
Wnętrze zgłodniałych myśli:
Niespożytych, skrytych...
Moje natchnienie ogrzane słów oddechem,
Co każdą chwilą z Tobą, raduje się z pośpiechem.
***
- sortuj według:
-
1 -
0 -
0 -
0
1 plików
219 KB