Download: Na Mazury _ xvid.avi
Sie masz!, witam Cię.
Piękną sprawę mam.
Pakuj bety swe,
I leć ze mną tam.
Rzuć kłopotów stos.
No, nie wykręcaj się.
Całuj wszystko w nos,
Osobowym, drugą klasą,
Przejedziemy się.
Na Mazury, Mazury, Mazury,
Popływamy, tą łajbą z tektury.
Na Mazury, gdzie wiatr zimny wieje.
Gdzie są ryby i grzyby, i knieje.
Tam, gdzie fale nas bujają,
Gdzie się ludzie opalają,
Wschody słońca piękne są,
I komary w dupę tną.
Gdzie przy ogniu gra muzyka,
I gorzała w gardle znika.
Pan Leśniczy, nie wiadomo skąd,
Woła do nas... "Paszła won!".
Uszczelniłem dno.
Lekko chodzi miecz.
Zęzy smrodów sto,
Przewietrzyłem precz.
Ster nie spada już
I grot luzuje się,
Więc się ze mną rusz.
Już nie będzie
Tak jak wtedy...
Nie denerwuj się.
Na Mazury, Mazury, Mazury,
Popływamy, tą łajbą z tektury.
Na Mazury, gdzie wiatr zimny wieje.
Gdzie są ryby i grzyby, i knieje.
Tam, gdzie fale nas bujają,
Gdzie się ludzie opalają,
Wschody słońca piękne są,
I komary w dupę tną.
Gdzie przy ogniu gra muzyka
I gorzała w gardle znika.
Pan Leśniczy, nie wiadomo skąd,
Woła do nas... "Paszła won!".
Skrzynkę piwa mam.
Ty, otwieracz weź.
Napić Ci się dam...
Tylko mi ją nieś.
Coś rozdziawił dziób?,
I masz głupi wzrok...
No, nie stój jak ten słup,
Z Węgorzewa na Ruciane
Wykonamy skok.
Na Mazury, Mazury, Mazury,
Popływamy, tą łajbą z tektury.
Na Mazury, gdzie wiatr zimny wieje.
Gdzie są ryby i grzyby, i knieje.
Tam, gdzie fale nas bujają,
Gdzie się ludzie opalają,
Wschody słońca piękne są,
I komary w dupę tną.
Gdzie przy ogniu gra muzyka
I gorzała w gardle znika.
Pan Leśniczy, nie wiadomo skąd,
Woła do nas...
Na Mazury, Mazury, Mazury,
Popływamy, tą łajbą z tektury.
Na Mazury, gdzie wiatr zimny wieje.
Gdzie są ryby i grzyby, i knieje.
Tam, gdzie fale nas bujają,
Gdzie się ludzie opalają,
Wschody słońca piękne są,
I komary w dupę tną.
Gdzie przy ogniu gra muzyka
I gorzała w gardle znika.
Pan Leśniczy, nie wiadomo skąd,
Woła do nas...
"Dzień dobry!, kochane żeglarze!".