Zakochany Paryż [2006] [cd2].avi

Dwadzieścia 5-minutowych noweli filmowych w reżyserii 22 reżyserów współczesnego kina - Ethan i Joel Coenowie wspólnie wyreżyserowali część "Tuileries", a Frédéricowi Auburtinowi w reżyserii noweli "Quartier latin" pomagał Gerard Depardieu.

Ile prawdy jest w twierdzeniu, że Paryż to miasto zakochanych? Czy w dwudziestu miłosnych historiach opowiedzianych przez zupełnie różne osobowości artystyczne przeważa tonacja słodka czy gorzka? Juliette Binoche czyli Suzanne z "Place des Victoires" NOBUHIRO SUWY opłakuje śmierć swojego synka - jej Paryż to miasto żałoby. W "Bastille" w reżyserii ISABEL COIXET mężczyzna (Sergio Castellitto) dowiaduje się, że jego żona (Miranda Richardson) jest śmiertelnie chora i zakochuje się w niej na nowo. Nowela "Faubourg Saint-Denis" TOMA TYKWERA opowiada historię początkującej aktorki Francine (Natalie Portman) zakochanej w niewidomym chłopaku. Miłość i jej koniec w niezwykły sposób pokazali w "Quartier latin" FRÉDÉRIC AUBURTIN i GERARD DEPARDIEU. Francuski aktor wcielił się tu we właściciela kawiarni, w której spotykają się Gena (Gena Rowlands) i Ben (Ben Gazzara), aby omówić szczegóły rozwodu. Jedną z ciekawszych jest nowela ALEXANDRA PAYNE'A "14th arrondissement", którego bohaterka (Margo Martindale) wytrwale uczy się francuskiego, by spełnić swoje wielkie marzenie i pojechać do Paryża. Na miejscu odkrywa, że jej poczucie wyobcowania przyjechało tutaj wraz z nią i w mieście zakochanych czuje się jeszcze bardziej samotna.

"Zakochany Paryż" miał premierę podczas festiwalu w Cannes, gdzie był jednym z najbardziej oczekiwanych seansów. Rzadko spotyka się bowiem tak wiele aktorskich osobowości i mistrzów reżyserii, a do Cannes wraz z filmem ściągnęły takie gwiazdy współczesnego kina, jak Juliette Binoche, Gena Rowlands, Nick Nolte, Miranda Richardson czy Elijah Wood. Założeniem projektu było pokazać Paryż oczami tych, którzy kształtują współczesny język filmowy. Producenci dali twórcom jedynie dwa ograniczenia: 5 minut na jedną nowelę i fabuła osadzona w teraźniejszości. Każda miała też rozgrywać się w innej dzielnicy Paryża. Dla Caludie Ossard, jednej z producentek filmu, najważniejsi byli bracia COEN, którzy na szczęście zgodzili się od razu. Zresztą żaden z reżyserów, do których zwrócili się pomysłodawcy projektu nie odmówił. "Oczywiście, były problemy z ustaleniem terminów, dostępnością, z natchnieniem i lokacjami. Wraz z kolejnymi reżyserami, który przyłączali się do nas malała ilość dzielnic do wyboru. Większość była zainteresowana miejscami, w których żyje klasa pracująca, z wyjątkiem WALTERA SALLESA, który kręcił w Belleville. Na początku świetnie się bawił, nakręcił nawet mini-dokument. W kilka tygodni miał całe Belleville u swoich stóp! A potem nagle wpadł na pomysł do nakręcenia w 16-tej dzielnicy i trzeba było zaczynać jeszcze raz" - opowiadała Ossard. Salles, twórca znakomitych "Dzienników motocyklowych", najtrafniej chyba określił pomysłowość i odkrywczość "Zakochanego Paryża" w jego końcowej formie: "Każda dzielnica ma swoją krainę cieni, którą rzadko zauważamy. To właśnie chcieliśmy pokazać".