Erich von Daniken - Dzień w którym przybyli Bogowie (czyta - Marek Prałat).rar
-
#1 -
#2 -
061-080 -
081-100 -
101-120 -
121-140 -
141-160 -
161-180 -
181-200 -
81A MAERSK EMDEN 1104 -
AMSA -
Andrzej Iwan - Spalony -
CATALIN -
ENGINE CATALOGS -
FINAL DEP SHA -
FINAL YTN -
Follett Ken - Igła (czyta - Andrzej Ferenc) -
images -
Joymii -
King Stephen - Oczy Smoka (czyta - Kurt) -
MAERSK EMDEN -
Marek Kaminski - Moje Bieguny -
Mariusz Czubaj - Cykl Polski Psychopata -
Marlins -
marlins_2 -
Martin George.R.R -
Masterton Graham -
MOMxxx -
mp3 -
New folder -
Odpowiedzi do testów -
Passion HD -
Prerequisites -
PRESTOW 1102 MYTPP -
PRESTOW HAM 1104 -
Prestow MYPKG 1005 -
PRESTOW PIER SHA -
PRESTOW PKG 1103 -
PRESTOW SEA SHA -
prestow SGSIN 1005 -
ShipConstructor2008 -
SIN PRESTOW 1103 -
Slaughter Karin -
SQLExpress -
SSI Licensing -
The Art of Anal Sex -
USCG -
Wesco -
X-Art -
XXX
Trzy lata po zdobyciu Tenochtitlán, 5 marca 1524 roku, kapitan Pedro de Alvarado natknął się w trakcie walk na Wyżynie Gwatemalskiej na fruwającego dowódcę Majów-Quiché:
„Wonczas wódz Tecum wzniósł się w przestworze i nadleciał, w orła się przemieniwszy, piórami pokryty, które zeń wyrastały i nie były sztuczne. Miał skrzydła, które takoż wyrastały mu z ciała, i trzy korony, jedną ze złota, jedną z pereł, a jedną z diamentów i szmaragdów.”
Kapitan Alvarado zapewne nie padł ofiarą iluzji, bo latający wódz obsydianową lancą odciął głowę koniowi, na którym siedział Hiszpan. Ale walecznemu wodzowi musiało się zdawać, że ciosem tym zgładził również jeźdźca. Moment ten wykorzystał Alvarado zabijając zaskoczonego lotnika...