Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

WinDT'09.iso

Download: WinDT'09.iso

503,74 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
WinDT'09 [UD]

System bazuje na:.....Microsoft Windows XP 32 bit PRO SP3 Corporate
Wersja:............................WinDT'09 [UD]
Premiera:............................21 kwietnia 2010r.
Support/Wsparcie:.............. http://winmod.net
Język:..........................Polski
Procent zgodności systemowej...............100%
Minimalne wymagania sprzętowe:......CPU 300Mhz, 100 MB RAM, HDD 4GB
Internet Explorera:...........Internet Explorer 8
WMP:...........................Windows Media Player 11
Łata UXtheme:......................Tak
TCP\IP:..........................1000
Odświeżanie portu USB:.....250ms
Wyłączone SFC:....................Tak
Autologowanie:.................Tak na SysOp. Usługa OOBE została usunięta.
Testy WGA:....................N/A
Domyślny styl:....................SFDT_Final
Integracja klucza produktu:....................Nie
Schemat dźwiękowy:........Sound '09
Rozmiar obrazu ISO:....................503,74 MB


.::Kompozycje::.

ASDQ
FasXs
7GoldMOD(v2)
FreshMOD
GlassMOD
GoldMOD
Human
Pristine
RGB Confusion
SapphireMOD
SevenVG Black Normal
Luna
Classic
SFDT
ShineMOD
SimpleMOD
SprinGreen
SkyMOD
TenerVS
Vista
Windows Vista Basic

[Kontrolery SATA/RAID]
• Adaptec SAS RAID controllers
• ARECA SATA PCI RAID HOST Adapter SCSI Cards
• Compaq Smart Array Controllers Driver
• Intel(R) Matrix Storage Manager Driver
• IT8211 ATA/ATAPI controller for Windows XP
• Nvidia SATA\RAID Drivers nForce4/nForce 5xx
• Silicon Image Serial ATA non-Raid driver for the SiI 3x12 controllers
• Silicon Image Serial ATA non-Raid driver for the SiI 3x12R controllers
• VIAMRAID for winxp
• VIASRX for Bus/Port with Raid
• Hewlett-Packard Company
• ULI Chipset SATA Drivers (M5287, M5288, M5289)
• SiS 180 RAID Controller for Windows XP/2000
• JMicron Raid Drivers
• AMD AHCI Compatible RAID Controller Driver Diskette
• Windows XP/2003) RAID/AHCI Driver for GIGABYTE GBB36X Controller"

Komentarze:

Gru8a7

Gru8a7 napisano 8.06.2012 23:48

zgłoś do usunięcia

Ale pozatym OKI

Gru8a7

Gru8a7 napisano 8.06.2012 23:48

zgłoś do usunięcia

Działa ale ma problemy z podłaczeniem neta na samym poczatku trzeba szukac patchy

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Test Drive Ferrari Racing Legends chomikuj

obrazek

WERSJA ENG ★ GATUNEK / WYŚCIGI [PEŁNA WERSJA] ★ ROK / 2012 GRA NIE WYMAGA CRACKA MOCNA KOMPRESJA PLIKÓW


Test Drive: Ferrari Racing Legends Rombax Games ( wyścigi i rajdy ) Gra wyścigowa, w której jeździmy samochodami marki Ferrari. Twórcy przygotowali ponad 50 modeli włoskiego auta, około 30 różnych tras i wiele innych atrakcji. Rozgrywka została podzielona na kilka trybów. Nie zabrakło także multiplayera dla 8 osób.
Core 2 Duo 2 GHz, 2 GB RAM, karta grafiki 512 MB
☛ SCREENY
obrazek Grand Theft Auto: Vice City Stories jest drugą grą, opracowaną przez Rockstar Games początkowo specjalnie z myślą o PlayStation Portable, ale później skonwertowaną też na platformę PlayStation 2. Tytuł sugeruje, że GTA: Vice City Stories powiązano z GTA: Vice City. Akcję osadzono w roku 1984, czyli dwa lata przed wydarzeniami, znanymi z tej ostatniej gry. Grand Theft Auto: Vice City Stories jest drugą grą, opracowaną przez Rockstar Games początkowo specjalnie z myślą o PlayStation Portable, ale później skonwertowaną też na platformę PlayStation 2. Przygotowując poprzedniczkę niniejszej pozycji, czyli Grand Theft Auto: Liberty City Stories, developerzy zdobyli sporo doświadczenia, w związku z czym ich nowe kieszonkowe dzieło wydaje się wyraźnie lepsze od pierwszego. Tytuł sugeruje, że GTA: Vice City Stories powiązano z GTA: Vice City. Akcję osadzono w roku 1984, czyli dwa lata przed wydarzeniami, znanymi z tej ostatniej gry. W roli głównego bohatera występuje Victor Vance – gangster i były żołnierz piechoty morskiej zarazem. Podobnie, jak w pozostałych produktach z serii GTA, protagonista porusza się po wielkim mieście, kradnąc samochody, wykonując zabójstwa na zlecenie etc. Autorzy pozwolili nam nie tylko na korzystanie z pojazdów, ponieważ dostępne są również helikoptery, skutery wodne itp. Jeśli zachodzi konieczność, to Victor może nawet samodzielnie przepłynąć odpowiedni dystans. Podczas kierowania rozmaitymi maszynami towarzyszą nam zwykle stacje radiowe, doskonale znane z GTA: Vice City (jednakże z nowym repertuarem). Ponownie słyszymy więc m.in. mocne rockowe uderzenie w V-Rock, rapowe brzmienia w Wildstyle Pirate Radio i gorące latynoskie rytmy w Radio Espantoso. Rzecz jasna bohater używa wielu rodzajów broni (chociażby pistolet i karabin szturmowy), aczkolwiek wykorzystuje też szereg gadżetów z lornetką na czele. Warto zauważyć, że twórcy pozwolili nam na wchodzenie do całkiem sporej ilości budynków, a także np. na zwiedzenie ogromnego parku rozrywki w Ocean Beach i przejechanie się na tamtejszym diabelskim młynie (standardowa perspektywa TPP ulega zmianie na FPP, aby można było komfortowo podziwiać widoki). Ponadto wprowadzono ciekawe efekty pogodowe, uwzględniające nawet huragany. Do tego dochodzi jeszcze system fizyczny, opierający się m.in. na modelach postaci a la szmaciana lalka.
obrazek Kolejna odsłona jednej z najbardziej lubianych serii zręcznościowych ścigałek. Bierzemy udział w wielu różnych typach wyścigów, między innymi wymagających pojedynkach jeden na jednego, testując przy tym ponad 100 licencjonowanych aut. Need for Speed: Carbon jest kolejną częścią jednej z najsłynniejszych zręcznościowych ścigałek. Opisywany produkt pod wieloma względami przypomina swoich poprzedników. Odniesienia do Need for Speed: Most Wanted widoczne są przede wszystkim za sprawą aktywnego uczestnictwa stróżów prawa, których za wszelką cenę należy unikać. Z dwóch gier z serii Need for Speed: Underground zaczerpnięto z kolei rozbudowane opcje tuningowania poszczególnych maszyn. Need for Speed: Carbon ma też oczywiście do zaoferowania wiele zupełnie nowych elementów, jak chociażby rozgrywanie wyścigów w kanionach, czy też możliwość poprowadzenia własnego teamu. Gra powstała z myślą o wszystkich znaczących platformach sprzętowych. Kluczowy punkt programu stanowi oczywiście rozbudowany tryb kariery. Co ciekawe, wcielamy się w tę samą postać, której poczynaniamy sterowaliśmy w grze Need for Speed: Most Wanted. Główny bohater powraca do rodzinnego miasta Palmont. Po dotarciu na miejsce okazuje się, iż pełną kontrolę nad organizacją nielegalnych ulicznych wyścigów przejęły wrogie gangi. Zadaniem gracza będzie oczywiście wygrywanie zawodów i zarazem odbijanie kolejnych sektorów miasta. Podobnie jak w Need for Speed: Wanted, postępy obrazowane są za pośrednictwem scenek przerywnikowych z udziałem prawdziwych aktorów. Przygotowana przez producentów okolica jest jeszcze większa niż poprzednio. Gracz może się oczywiście dowolnie przemieszczać po mieście. Przejęcie kontroli nad danym sektorem najczęściej jest możliwe tylko wtedy, gdy pokona się wrogą drużynę. Aby móc to zrobić, gracz musi utworzyć, a następnie prowadzić swój własny team. Ekipa może składać się zarówno z kierowców, jak i inżynierów czy mechaników. Zatrudniane przez gracza osoby cechują się ściśle określonymi umiejętnościami. Z większości akcji korzysta się już w trakcie właściwego wyścigu. Gracz może na przykład poprosić kolegów z drużyny o blokowanie wybranego przeciwnika. Pokonanie wszystkich wrogów okupujących dany sektor miasta odblokowuje możliwość przystąpienia do głównego wyścigu, w którym pojawia się jeden z czołowych zawodników. Wyścigi te rozgrywane są w kanionach. Same zawody zorganizowano w dość nietypowy sposób. Pierwszy wyścig wymaga podążania za autem przeciwnika. W zależności od odległości pomiędzy dwoma wozami gromadzone są punkty. Drugi wyścig zakłada z kolei konieczność utrzymywania solidnego prowadzenia nad rywalem. Będzie on bowiem próbował odbierać przydzielone na starcie punkty.
obrazek LocoRoco: Midnight Carnival pojawiło się na tegorocznym Gamescomie kompletnie znikąd i w zasadzie nie zrobiło wielkiego wrażenia. W końcu jak miało to zrobić, skoro Sony na swojej konferencji pokazało jedynie logo gry. Na szczęście niedługo później ukazał się pierwszy trailer i wyjaśniło się, że nie możemy mówić o pełnoprawnej kontynuacji, a jedynie mniejszej grze przygotowanej na potrzeby cyfrowej dystrybucji. Midnight Carnival zostało stworzone głównie z myślą o PSP Go, ponieważ LocoRoco jako jedna z niewielu gier może być obsługiwana jedynie za pomocą przycisków L i R, czyli na nowym wynalazku Sony moglibyśmy grać na złożonym ekranie. Oczywiście wyjadacze serii zapytają, a co ze złączaniem i rozłączaniem naszej kulki? Okazuje się, że tej umiejętności w grze nie wykorzystamy, a w zamian za to otrzymamy bardzo wysoki skok zwany Boing! Wykonując każdą następną akrobację zdobywamy coraz więcej punktów, więc naprawdę jest to ważny element rozgrywki wprawieni gracze będą potrafili przejść pewnie całą planszę nie tracąc mnożnika. Niestety, ponieważ Midnight Carnival skupia się tak silnie na skakaniu, to gra stała się dużo bardziej zręcznościowa i plansze również tworzono zgodnie z tą ideą. Pamiętając, że nie jest to pełny pudełkowy produkt możecie liczyć na 16 mapek oraz 2 proste i przyjemne minigry. Gdybyście porównali to z LocoRoco lub LocoRoco 2 to wyszłoby Wam, że rozgrywki starczy na jakieś 2-3 godziny. Ja natomiast przeszedłem Midnight Carnival w troszkę ponad 6 godzin, co jest wynikiem całkiem przyjemnym jak na grę za 55 zł. Tutaj jednak ujawnia się największa wada - niektóre plansze mają tak wyśrubowany poziom trudności, że zamiast przejść je za 2 czy 3 razem to spędzamy przy nich od 30 minut do nawet godziny. Poziom frustracji sięga zenitu i, co gorsza, czuć tutaj, że przechylanie ekranu nie daje nam pełnej kontroli nad rozgrywką i nie bardzo pasuje do wymagającej dokładnych odbić techniki Boing. Nasz radosny glut często będzie spadał w otchłań, a my nie będziemy w stanie nic na to poradzić. Najtrudniejszą planszę powtarzałem około 180 razy i powiem szczerze, że gdyby nie ambicja to dawno wyłączyłbym Midnight Carnival, bo groziło to rzuceniem PSP o ścianę. Poprzednie LocoRoco skończyła bez problemu moja siostra, tego nowego nawet jej nie pokazuję, bo uważam, że to już nie jest to, co bawiło i relaksowało nas poprzednio. Na szczęście w kwestiach oprawy Midnight Carnival pozostał wierny charakterowi serii i nadal pokazuje, jak świetne gry można tworzyć na PSP. Grafika jest fenomenalna, a liczba drobnych detali na planszach i mnóstwo kolorów wręcz przytłacza. Świetnie wygląda również, gdy skaczemy, bo Boing pozostawia za nami łunę światła o kolorze i wielkości zależnej od mnożnika, a z której jeszcze sypią się malutkie kwiatki i gwiazdki. Pierwsze wrażenie to natychmiastowy uśmiech na twarzy. Tak słodko to wygląda.
After Burner: Black Falcon jest kolejną grą z cyklu, zapoczątkowanego przez słynnego Yu Suzukiego w drugiej połowie lat osiemdziesiątych XX wieku. Tym razem developerzy z korporacji Sega postanowili wprowadzić swoją popularną serię strzelanin z udziałem samolotów wojskowych na kieszonkową platformę PlayStation Portable. After Burner: Black Falcon jest kolejną grą z cyklu, zapoczątkowanego przez słynnego Yu Suzukiego w drugiej połowie lat osiemdziesiątych XX wieku. Tym razem developerzy z korporacji Sega postanowili wprowadzić swoją popularną serię strzelanin z udziałem samolotów wojskowych na kieszonkową platformę PlayStation Portable. W wirtualnej rzeczywistości kierujemy jedną spośród dziewiętnastu prawdziwych maszyn (m.in. F-14D Super Tomcat). Każdego podniebnego wojownika możemy oczywiście uzbroić według własnego upodobania (np. w rakiety bliskiego lub dalekiego zasięgu), zważając jednocześnie na charakter stojącej przed nami misji. Kampania single player przedstawia nam historię kradzieży trzynastu prototypowych samolotów przez tajną organizację, kryjącą się pod nazwą Czarny Sokół. Trzeba więc odbić owe cuda techniki, a jest to możliwe jedynie poprzez pokonanie przeważających liczebnie sił wroga (w tym szczególnie niebezpiecznych bossów) w walce powietrznej. Nieoceniona pomocą w konfrontacji z przeciwnikami okazują się rozmaite ulepszenia dla naszych myśliwców, odblokowywane w miarę rozwoju rozgrywki. Przebieg zabawy zaprezentowano z perspektywy trzeciej osoby (widok zza samolotu), typowej dla cyklu After Burner. Ponadto developerzy zrobili znakomity użytek z PSP pod kątem trybu multiplayer, więc dzięki bezprzewodowemu połączeniu Wi-Fi można rywalizować z innymi graczami lub kooperować z nimi.
obrazek Czy mając niemal monopolistyczną pozycję na rynku piłkarskich gier menadżerskich, dalej można robić produkcje ocierające się o doskonałość, nie spocząć na laurach i systematycznie oddawać graczom dopieszczony pod prawie każdym względem tytuł? Okazuje się, że tak, a najnowsza edycja Football Managera autorstwa SI Games jest tego doskonałym przykładem. Brytyjskie studio od lat stosuje politykę małych kroków, drobnych zmian, kosmetycznych usprawnień i poprawiania poprzednich wersji. To ciągła ewolucja, a nie rewolucja – i takie podejście sprawdziło się także w najświeższej edycji serii. Paradoksalnie najbardziej istotną innowację w Football Managerze 2012 trzeba jednak uznać za rewolucyjną. Nie jest to może modyfikacja na miarę tych z poprzedniej odsłon (agenci i dynamiczna zmiana reputacji rozgrywek), jednak możliwość dodania w dowolnym momencie rozgrywki nowych grywalnych lig była oczekiwana przez sympatyków serii jeszcze od czasów Championship Managera. To, co przez wiele lat wydawało się niemożliwe, w wersji oznaczonej numerem 2012 wreszcie ma realne zastosowanie w trakcie zmagań. Teoretycznie prosta zmiana daje zupełnie nowe możliwości przy planowaniu menadżerskiej kariery – gracz nie jest już ograniczony do zestawu krajów i lig wybranych na starcie zabawy. W przypadku zwolnienia z funkcji trenera, chęci objęcia innego zespołu bez zaczynania rozgrywki od początku czy nawet rozszerzenia bazy danych dostępnych w czasie naszej menadżerskiej kariery piłkarzy i klubów w łatwy sposób możemy dodać dowolnie wybrane ligi. Warto podkreślić, że SI Games kolejny raz posłuchało sympatyków serii, którzy podobnego rozwiązania domagali się od lat. Dynamiczna zmiana liczby rozgrywek doskonale uzupełnia jedną z największych zalet serii, czyli grywalność. Autorzy zadbali jednak i o to, by pozostałe elementy Football Managera 2012 kolejny raz zbliżyły grę do jak najbardziej realistycznego poziomu. Zdecydowanie rozbudowano system przedmeczowych raportów składanych nam przez współpracowników. Co więcej, po kilkudziesięciu godzinach rozgrywki ciężko mi pozbyć się wrażenia, że porady i sugestie naszego sztabu szkoleniowego są w tej chwili o wiele bardziej trafne. Przedmeczowy raport obejmuje obecnie nie tylko kilka informacji o najbliższym przeciwniku, ale również zestawienie siły i umiejętności graczy na każdej pozycji, omówienie taktyk, w jakich zespół przeciwny rozgrywa najczęściej spotkania, wraz z informacją, w jakim okresie gry dana strategia jest używana, przy jakim ustawieniu taktycznym pada najwięcej bramek, a przy jakim przeciwnik traci sporo goli. Uwagi są cenne i zdecydowanie warto z nich korzystać, a raportów przedmeczowych wręcz nie wypada ignorować.
obrazek Ubuntu – kompletna dystrybucja systemu operacyjnego GNU/Linux, przeznaczona przede wszystkim do zastosowań biurowych i domowych (ang. desktop), choć powstała również wersja serwerowa oraz na netbooki. Rozwój tej ostatniej zakończył się w 2011 roku, gdyż zdecydowano o połączeniu wydań dla komputerów biurowych i domowych z wersją dla netboków, jednocześnie dodając nową powłokę graficzną - Unity - będącą w rzeczywistości nakładką na popularnego GNOME. Ubuntu opiera się na na dystrybucji Debian (w wersji Sid) i jest rozwijane na serwisie Launchpad. Projekt sponsorowany jest przez firmę Marka Shuttlewortha Canonical Ltd. oraz Ubuntu Foundation. Słowo ubuntu pochodzi z języków plemion Zulu i Xhosa zamieszkujących południową Afrykę i oznacza „człowieczeństwo wobec innych” (ang. humanity towards others). Głównym celem dystrybucji jest dostarczenie użytkownikom domowym kompletnego, otwartego systemu, który będzie łatwy w obsłudze oraz jednocześnie stabilny, niezawodny i nowoczesny. Ubuntu wydawane jest w regularnych, sześciomiesięcznych, odstępach czasowych. Ubuntu domyślnie korzysta ze środowiska GNOME z nakładką Unity. Istnieje również kilka wariantów dystrybucji, które różnią się wykorzystywanym środowiskiem graficznym oraz podstawowym zestawem pakietów. Do najpopularniejszych z nich należą Kubuntu (korzysta ze środowiska KDE), Xubuntu (korzysta ze środowiska Xfce). Istnieją także: Lubuntu (środowisko LXDE) i Fluxbuntu (Fluxbox). Xubuntu, Lubuntu i Fluxbuntu to lżejsza pod względem zużycia zasobów sprzętowych alternatywa dla Ubuntu i Kubuntu.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności