Kapitan Żbik 35 - W pułapce.pdf
-
50's And 60's -
Audio Books -
Dokumenty -
Doo Wop Jive & Stroll -
Film -
Filmy Polskie -
Filmy Zagraniczne -
Galeria -
Grey's Anatomy Soundtracks -
Helena Majdaniec -
Kino Rosyjskie (w orginale) -
Komiksy -
Komiksy Historyczne -
Komisarz Żbik -
Marcin Wolski - Sluchowiska -
Michael Hirte -
Muzyka -
Pilot śmigłowca -
Przygody Kapitana Klossa -
Przygody Kapitana Zbika -
Rockabilly Teenage Dreams Vol.1 -
Rockabilly Teenage Dreams Vol.2 -
Roman Roczen -
Szanty -
The Dubliners -
The Overtones -
Vol. 1 -
Vol. 2 -
Vol. 3 -
Woloszanski Boguslaw -
Woloszanski Boguslaw - '' Dwie Twierdze '' -
Woloszanski Boguslaw - '' General ''
Genezą serii było przekonanie szefostwa MO, że potrzebne jest przybliżenie młodzieży pracy milicji. W 1967 r. generał Tadeusz Pietrzak, komendant Milicji Obywatelskiej, stwierdził, że trzeba poprawić wizerunek milicji w oczach młodego pokolenia. Posługując się przystępną formą pokazać jak trudna i niebezpieczna jest taka robota. Na Bazarze Różyckiego pokazały się wtedy komiksy (...). Komiksy były nowością, która spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem
– wspominał w wywiadzie prasowym Władysław Krupka. Kolorowe zeszyty zdobyły wielu czytelników, których początkowo przyciągała atrakcyjna forma i treść, później coraz silniej po prostu zżycie się z głównym bohaterem i chęć śledzenia jego perypetii. Piętnaście lat później na zawieszenie serii miało wpływ wyczerpywanie się formuły wychowywania młodzieży poprzez lekturę komiksu, wobec rozwoju kultury masowej i zmian społecznych oraz rozdźwięk między propagandową misją a dość powszechną negatywną oceną milicji przez społeczeństwo w kontekście stanu wojennego.
W 1982] Mijał rok od wprowadzenia stanu wojennego. Całkowicie zmieniło się nastawienie dowództwa. Generał Tadeusz Beim, komendant MO, powiedział, że młodzież wcale nie musi kochać milicji. Musi ją szanować. Musi się jej bać. Zabrakło też po prostu na "Żbika" pieniędzy. Zakończenie druku wywołało duże zaskoczenie. Mówiliśmy, że będziemy go robili z powrotem za dwa, trzy lata. Kiedy wydawnictwo podniesie się trochę z finansowego dołka.