DAEMON-Tools-Lite(12708).exe



Tytułowy bohater, Guerrilla Bob, był doskonałym żołnierzem, który padł ofiarą przewrotnej intrygi, wskutek której stał się najemnikiem szukającym zemsty za niesłuszne oskarżenie. Ta historia to jednak tylko punkt wyjścia. Dalej mamy totalnie pogiętych terrorystów z piłami mechanicznymi, eksplodującymi beczkami, miotaczami ognia, minigunami i tak dalej, bunkry, barykady, wieże strzeleckie, a każda z plansz kończy się starciem z bossem. Bob dysponuje trzema rodzajami broni: karabinem, miotaczem ognia i wyrzutnią rakiet, które może udoskonalać za pomocą znajdowanych tu i ówdzie dodatków.
Tym co odróżnia Guerrilla Boba od wcześniejszych tytułów Chillingo są klimatyczna oprawa graficzna, przywodząca na myśl współczesne kreskówki, oraz specyficzne, mocno zakręcone poczucie humoru. Bob kręci się po planszy z nieodłącznym cygarem w zębach, podśmiewując się czasem z padających trupem wrogów, podczas gdy drugie cygaro, umieszczone z boku ekranu, służy za wskaźnik jego poziomu życia. Gdy toczy pojedynek z bossem, poziom życia przeciwnika to z kolei flaszka czerwonego płynu. Podobnych smaczków jest w grze sporo więcej.
Dla początkującego gracza trudnością może być sposób sterowania za pomocą dwóch wirtualnych padów. Jeden kontroluje kierunek ruchu Guerrilla Boba, podczas gdy drugi steruje kierunkiem strzelania. Wystarczy jednak chwila treningu, aby nabrać koordynacji w jednoczesnej obsłudze obu padów. Niestety Guerrilla Bob to raptem osiem etapów, które zajmują po kilkanaście minut. Szkoda, ponieważ Bob jest postacią z dużym potencjałem. Na szczęście istnieje możliwość powrotu do już wcześniej pokonanego etapu, dzięki czemu można spróbować poprawić jego ocenę, a przy okazji przedłużyć grę.
Angry Birds to kolejna gra na urządzenia przenośne, która łączy w sobie konieczność logicznego myślenia i ciekawą grafikę. Zachęcam nie tylko do przeczytania tekstu, ale również do zagrania, bo gra wciąga. Najpierw koniecznie trzeba obejrzeć film, żeby zrozumieć dlaczego ptaszki nie są szczęśliwe:
abuła jest prosta -Trzeba wykończyć wszystkie świnie. Musimy się zemścić na zielonych świniach, które ukradły jajka. Używając destrukcyjnych właściwości ptaszków należy niszczyć fortecę wroga. Robimy to poprzez wystrzeliwanie ptaszków z procy. Wszystko ogranicza się do ustawienia kąta nachylenia gumki oraz puszczenia palca. Reszta to już prawa fizyki czyli lecący ptak niszczy przeszkody i oczywiście świnie.
Każda z kolejnych plansz jest coraz trudniejsza. Punkty zyskujemy za ilość zniszczeń po stronie wroga oraz za to ile na końcu zostanie nam jeszcze niewykorzystanych ptaszków.
Gra oferuje bardzo ciekawą grafikę i animacje oraz przyjemne dla ucha dźwięki.
Niestety nie wszystkie telefony nadają się do grania w Angry Birds. Poniżej lista urządzeń które oficjalnie nie są „wspierane” przez fińskiego producenta:
* Droid Eris
* HTC Dream
* HTC Hero/T-Mobile G2 Touch
* HTC Magic/Sapphire/Mytouch 3G
* HTC Tattoo
* HTC Wildfire
* Huawei Ideos/U8150
* LG Ally/Aloha/VS740
* LG GW620/Eve
* Motorola Backflip/MB300
* Motorola Cliq/Dext
* Samsung Acclaim
* Samsung Moment/M900
* Samsung Spica/i5700
* Samsung Transform
* Sony Ericsson Xperia X10 mini
* T-Mobile G1
W branży aż huczy od pochlebnych recenzji dla Reckless Racing – wyścigów RC, które podbijają serca graczy na całym świecie. Nieważne, czy masz iPhone’a, iPada czy telefon z Androidem na pokładzie. W tę niesamowite produkcję trzeba po prostu zagrać!
W tłumaczeniu na język polski słowo „reckless” oznacza „lekkomyślne”. Nie jest to błąd w translacji – te wyścigi naprawdę takie są. Jedyna zasada, jaka obowiązuje na torze, to brak zasad, wszystkie chwyty dozwolone! Innymi słowy, gracz otrzymuje możliwość ścigania się z innymi samochodzikami na totalnie wolnych warunkach. Popatrzcie sami, jak przedstawia się trailer z gry:



Trzeba uczciwie przyznać, że trójwymiarowa grafika (wraz z płynąca wodą oraz tumanami kurzu) prezentuje się fantastycznie. Już dawno nie widziałem gry w tak wspaniałej oprawie. Co ciekawe, produkcja firmy Pixelbite Games wygląda tak samo pięknie na telefonach z Androidem, jak i z iOS na pokładzie.
Branżowi eksperci doceniają w Reckless Racing funkcję rozgrywki wieloosobowej pozwalającej ścigać się po sieci kilku zawodnikom na jednym torze. Całość oczywiście uzupełniona jest najróżniejszymi trasami oraz trzema trybami rozgrywki.



Pierwszy plus gry BattleZone to grafika, a wraz z nią klimat który niesie ze sobą ta gra. Modele czołgów nie tylko są ładne, ale mają kamuflaż. To szczegół, ale wygląda super! Noi niemożna przyczepić się do wydawanych przez nie dźwięków, co zdarza się często…
Druga cecha warta opisania – gra multiplayer! I to jest to, za co kocham gry. Można grać przeciwko realnym ludziom, a nie tylko graczom „komputerowym”, którzy są głupi jak but. Noi jeszcze to uczucie, gdy w pojedynkę wybijamy armię „Rusków”. Oczywiście, tryb dla pojedynczego gracza na niczym nie traci.
Dungeon Defenders: First Wave jest unikatowym połączeniem MMORPG z grami typu Tower Defense. Oprócz nietuzinkowego gameplaya gracze docenią wspaniałą trójwymiarową grafikę stworzoną na silniku Unreal Engine 3 – tym samym, na którym stworzono popularną Infinity Blade.
Gra od jakiegoś czasu dostępna jest w App Store, a od kilku dni również posiadacze telefonów z Androidem na pokładzie mogą dołączyć do rozgrywki. Co ciekawe, twórcy zapowiedzieli nadejście trybu PvP, który pozwoli naszym bohaterom walczyć na specjalnej arenie z innymi graczami.



Wymagania minimalne:
* 512MB RAM
* Android 2.1 Eclair lub wyżej
* Procesor 800MHz
* Karta SD z przynajmniej 400MB wolnej pamięci
Kompatybilne telefony:
* Wszystkie modele z procesorem Tegra 2
* Samsung Galaxy Tab
* Wszystkie modele Samsung Galaxy z 100MB wolnej pamięci RAM
* Motorola Milestone 2
* HTC Desire Z
* Dell Streak
* HTC Desire
* Nexus One
* Nexus S
Od gier zazwyczaj wymagamy wciągającej fabuły, zwrotów akcji, dobrej grafiki oraz „tego czegoś” co przykuje nas na wiele godzin. GUN BROS produkcji Glu nie posiada żadnej z tych cech. Czy to źle? Tak, ale czasami każdy z nas ma taki dzień, że „zabiłby” wszystko co się rusza i najchętniej siedział w jednym miejscu. I to jest odpowiednia grupa dla tej gry.
Nie zrozumcie mnie źle – gra ma też kilka dobrych atutów, lecz tych na minus jest zdecydowanie więcej.
Zacznę od fabuły. Scenariusza w tej grze nie ma, bo strzelanie do wszystkich poruszających się stworzeń nie jest zbyt kreatywne. Skoro już o nich mówię – stworków jest od groma i na każdym poziomie czy „fali” pojawiają się nowe. Jedne tylko biegają, inne strzelają a jeszcze inne wybuchają. Poziomów jest sporo, bo podzielone są one na planety, a te na rewolucje, a te na walki a jeszcze te na fale. Zajęcie na długie godziny, ale co z tego jak jest to monotonne?
Zwroty akcji? Ta, jasne… Jedyne zwroty w GUN BROS są na mapie, gdy któryś z potworów nas zajdzie od tyłu.
Grafika to kwestia gustu. W tym przypadku jest wykonana w 3D. Naszego bohatera widzimy z lotu ptaka, czasami zobaczymy całą jego posturę, np. gdy umieramy.. A i jeszcze w sklepiku!
I to właśnie jeden z plusów. Możemy w nim kupować nową broń lub ulepszać starą. Do dyspozycji oprócz tego mamy kamizelki, granaty czy specjalne moce (te kupujemy a później w menu wybieramy ładowanie).
Wszyscy gracze, niezależnie od posiadanego sprzętu bawić się będą na tych samych serwerach. Realizację tak ambitnych planów umożliwi ludziom ze Spacetime Studios współpraca z firmą inwestycyjną Insight Venture Partner. Pozyskane środki zostaną spożytkowane także na rozwój autorskiego silnika graficznego (nazwanego po prostu The Spacetime Engine) a następnie płatne udostępnianie go innym deweloperom.
W całym przedsięwzięciu chodzi nie tylko o pozyskanie nowych graczy, ale również o zaoferowanie nowych możliwości dotychczasowym. Łatwo przecież wyobrazić sobie sytuację, gdzie wychodząc z domu wyłączamy komputer, by potem kontynuować zabawę na telefonie komórkowym np. jadąc autobusem. Coś podobnego oferuje obecnie firma Amazon z książkami elektronicznymi (powieść zaczętą na czytniku Kindle możemy kontynuować na telefonie), ale w przypadku gier jest to zupełna nowość.
Samo Pocket Legends to pierwsze pełnoprawne MMO jakie zostało wypuszczone na Androida. Całość jest oczywiście odrobinę uproszczona (np. dostępne są tylko trzy klasy - wojownik, łucznik i mag) a kreskówkowa grafika utrzymana jest w baśniowych klimatach (a'la World of Warcraft), ale całość jest bardzo dopracowana i spotkała się z ciepłym przyjęciem ze strony graczy.
Wymagania:
* Android 2.1+
* 30MB miejsca wolnego
Pobierz