SundayDrivers_Install.exe
-
Air Attack -
Air Force Missions -
Animacje niedziałające -
Annabel -
AquaBall -
Arka Noego - 'Hip Hip Hura! Alleluja!' -
Autumn`s Treasures - The Jade Coin -
Awatary z GRZESZKA -
Azteca Puzzle -
Beach Soccer -
Beetle Bug -
Beezzle -
Bengal - Game of Gods -
Born into Darkness -
BrickShooter Egypt -
Chicken Attack Deluxe -
Cube Pusher -
Cursed House -
DZIEŁA KLASYCZNE POLSKIEJ LITERATURY -
Electra -
ex-boom -
Fobos -
Froggy's Adventures -
'GHOST RECON' Toma Clancy'ego -
Green Valley - Fun on the Farm -
Holiday Gift -
Japure -
Kellie Stanford - Turn Of Fate -
Lata '70 i '80 -
LitKla -
Little Aqua World -
Magic Encyclopedia - Moon Light -
Matchball Tennis -
MIXY I REMIXY -
Moje awatary -
Mortimer Beckett and the Time Paradox -
My Kingdom for the Princess -
Pamięci Whitney Houston -
Poszukiwacze zaginionej Warszawy -
Saints & Sinners Bowling -
Scepter of Ra -
Spooky Bonus -
Super Collapse - Puzzle Gallery -
Ta-Ta Mahatta -
The Mystery of the Crystal Portal -
The Treasures Of Mystery Island -
Tiny Worlds -
TORCS - The Open Racing Car Simulator -
TW BOLEK -
Wild West Story - The Beginnings
"Sunday Drivers", czyli "Niedzielni kierowcy" jest bardzo humorystyczną grą, która pozwala uczestniczyć w... trochę "innych wyścigach". Gracz będzie miał możliwość kierowania szesnastoma nietypowymi pojazdami, np. lokomotywą, ciężarówką, samochodem dostawczym, czy też zwykłym, osobowym. Wszystkie one przypominają jednak bardziej kanciaste, wycięte z kartonu modele samochodowe niż jakiekolwiek realne pojazdy. Zresztą, również cała sceneria gry stylizowana jest na dekorację teatrzyku kukiełkowego dla najmłodszych. Ale wróćmy do zasad rozgrywki.
Na początku mamy do dyspozycji żółty furgon - tzw. "Smiley", czyli "Uśmiechacz" (ja, zazwyczaj, nazywam go po swojemu - "Buziakiem - Śmiejakiem"). Po ukończeniu pierwszego wyścigu na pierwszym miejscu (jest to warunek konieczny!), odsłania się nowy samochód. Wszystkich tras rajdowych jest łącznie 15 - po trzy w pięciu odmiennych sceneriach. Samochody nie poruszają się płynnie - raczej wygląda to bardziej na dziecięcą przepychankę w piaskownicy - zderzają się ze sobą, podskakują, wyczyniają najróżniejsze akrobacje (szczęśliwie dla gracza - nie wywracają się!). Natomiast trasy są niemiłosiernie pokręcone i choć nie ma na nich jakichś "kosmicznych" przeszkód, to jednak pokonanie ich wymaga sporej "gimnastyki".
Jak już wspomniałem, celem każdego wyścigu jest dojechanie do mety na pierwszej pozycji. Tylko taki wariant daje graczowi przepustkę do następnego etapu. Wydawać by się mogło, że przy tych wszystkich niedogodnościach, jest to cel nie do zrealizowania. Nic bardziej mylnego. Gracz dysponuje wieloma udogodnieniami, do których komputerowi przeciwnicy nie mają dostępu. Wszystkie "power-up'y" (dynamit, sprężyna, niewidzialność, przyspieszenie) możemy złapać na trasie podczas wyścigu i zapewniam, że są one w stanie niemiłosiernie utrudnić życie naszym rywalom, a co za tym idzie, postawić nasz pojazd w pozycji uprzywilejowanej.
Grafika w grze jest bardzo ładna i bardzo kolorowa. Jej "teatrzykowy" wygląd nie jest dziełem niedopracowania, lecz celowym działaniem twórców gry. Dźwięki są także umiejętnie dobrane i w pełni dopełniają sympatycznego klimatu gry.
Zachęcam do zabawy! Przy "Sunday Drivers", z całą pewnością spędzicie przed komputerem dłuższy czas.