023_KOMORKA.mp3
-
audiobooki -
Bazar złych snów -
Behawiorysta -
Carrie -
Chór zapomnianych głosów -
Ciało -
COBEN Harlan -
Cujo -
Czarna Madonna -
Deniwelacja -
Doktor Sen -
Dolores Claiborne -
Engelbert Humperdinck -
Historia Lisey -
Immunitet -
Inwigilacja -
Kasacja -
King Stephen -
Komórka -
Lśnienie -
Metoda oddychania -
Mroczna wieża -
Mróz Remigiusz -
Nie mów nikomu -
Obiecaj mi -
Oskarżenie -
Pan Mercedes -
Rewizja -
Ręka mistrza -
Schronienie -
Skazani na Shawshank -
Sklepik z marzeniami -
Stukostrachy -
Szkieletowa załoga -
Świt, który nie nadejdzie -
tom I. Roland -
tom II. Powołanie Trójki -
tom IV. Czarnoksiężnik i kryształ -
Trawers -
Turkusowe szale -
W cieniu prawa -
W głębi lasu -
Wszyscy mamy tajemnice -
Wszystko jest względne -
Zachowaj spokój -
Zachowaj spokój(1) -
Zaginięcie -
Zdolny uczeń -
Zielona mila -
Znalezione nie kradzione
Zjawisko nazwane później Pulsem rozpoczęło się pierwszego października o godzinie 15:03 czasu wschodnioamerykańskiego. Tego dnia telefony komórkowe zaczęły przesyłać dziwny sygnał, który zamieniał ludzi w rozwścieczone bestie. Cywilizację ogarnął całkowity chaos...
Młody rysownik Clay Riddell ma powody do zadowolenia. Przed chwilą podpisał lukratywny kontrakt wydawniczy. Uczcił ten radosny fakt zakupem prezentu dla żony. Wracając ze spotkania, jest świadkiem budzących grozę wydarzeń. Elegancko ubrana kobieta i dwie nastolatki wpadają w krwiożerczy szał. Nie tylko one. Ulice zapełniają się bełkoczącymi ludźmi, przechodnie bez powodu rzucają się na siebie, z nieba spadają samoloty. Szaleństwo ogarnia każdego, kto odebrał telefon komórkowy. Tajemniczy sygnał, później nazwany Pulsem, nie niszczy aparatów, ale wyzwala agresywne, destrukcyjne skłonności. Świat ogarnia chaos; zaczyna się bezlitosna walka o przeżycie.
Syn Riddella i jego żona są w domu, z dala od Bostonu. Clay musi do nich dotrzeć, nim Johnny użyje komórki, którą otrzymał na dwunaste urodziny. Pieszo, bo komunikacja już nie istnieje. Na będących w podobnej sytuacji wędrowców czyhają zombi, ofiary Pulsu, zabijając nielicznych, którzy pozostali normalni. Jedynym bezpiecznym miejscem jest centrum stanu Maine, obszar znajdujący się poza zasięgiem telefonii komórkowej. Ostatnia enklawa ludzkości, czy przemyślnie skonstruowana pułapka?
Czyta: Zbigniew Zapasiewicz