NIE ZAPOMNĘ NIGDY JUŻ.mp3
-
bal weteranów -
ballada o Marii Magdalenie -
Boże Ciało -
byłeś ty byłam ja -
córka grabarza -
Czeskie -
czterdziestolatek -
daj daj nie odmawiaj daj -
Dansing Band -
doniczkowe -
Duo Fenix -
Dynamic -
dzisiaj rezerwa -
filmiki -
fiołek afrykański -
hej hej góralu -
humor -
Kornelia i Leszek Filec -
koty -
krzewy -
Leszek Orkisz -
Liban -
list do matki -
łóżka -
Maria Magdalena -
melodie -
Nimfa z czarnego stawu -
o pszczołach -
opolskie dziouchy -
ostatni taniec -
pies -
piosenki -
pola zielone -
polne -
procesje -
Prymaki -
psy -
ptaki -
ptaszki -
Rosyjska -
Sierra Madre -
Singapur -
Teresa Waleriańska -
torty -
trzy razy kukułeczka -
wideo -
zapach kobiety -
zdjęcia -
Znachor -
zwierzęta
Muzyka grecka narodziła się nie w samej Grecji, ale w różnych krajach orientalnych, a sami Grecy ujęli muzykę i poglądy muzyczne w precyzyjny system teoretyczny. Muzyka grecka mogła mieć swój rodowód w starożytnych Chinach i Egipcie, gdzie równie ważna była koncepcja ethosu. Podobny system dźwiękowy również znany był w Chinach i Egipcie, Babilonii, a skale (dorycka, frygijska) wśród Hebrajczyków. Instrumenty takie jak lira czy aulos znane były w kulturze egipskiej i hetyckiej. Była sztuką synkretyczną, łączyła się nierozerwalnie z poezją i tańcem (zwłaszcza w najstarszym okresie nie było rozdzielenia). Mówimy o tzw. trójjedynej chorei (trójjedyna chorea): taniec, słowo, muzyka, sprzężone ze sobą. Każde wpływa na każde, osobno nie istnieją. Nie istniała czysta muzyka instrumentalna jako samodzielna kategoria, aczkolwiek istniały w Grecji szkoły kitarzystów (kitary) i aleutów (aulosy). Pojawiała się tylko i wyłącznie na marginesie kultury muzycznej jako gra solistyczna. Muzyka grecka wykonywana była heterofonicznie. Z muzyką grecką nierozerwalnie związane są takie pojęcia jak katharsis, mimesis oraz ethos.