-
2 -
23058 -
1634 -
965
33115 plików
26186,79 GB
W lipcu ubiegłego roku mieliśmy okazję obejrzeć najnowszą odsłonę Szklanej Pułapki. Po raz kolejny podziwialiśmy jak Bruce Willis kosi terrorystów i skacze z niestworzenie wysokich wysokości. A Gameloft wypuścił nam oficjalną grę na podstawie czwartej części przygód Johna McClane'a. Jest to totalna przeróbka gry komórkowej z Mission Impossible 3, wydanej dwa lata temu również przez GL. Tym razem zamiast miniaturowego Ethana Hunta, mamy oczywiście miniaturowego McClane'a. No i znów nasz ulubiony producent gier java pokazał, że silnik MI3 potrafi bardzo wiele. Gra ma nieco ponad 10 leveli, wśród nich oprócz zwyczajnej jatki "na piechotę" mamy również misje w których ścigamy się po ulicach Nowego Jorku, z kamery jak w Gangstarze, trzeba jednak przyznać że są one niezbyt dopracowane. W tradycyjnych zadaniach oczywiście towarzyszy nam kamera od boku bohatera. Wszystko sprowadza się do biegnięcia przed siebie i unicestwiania kolejnych zastępów nieprzyjaciół. Możemy ich załatwiać na wiele posobów: albo posłać w kierunku nich parę kulek z Beretty lub Mac10, albo rzucić w nich koktajlem pana Mołotowa, albo wdać się walkę wręcz, albo zasadzić kolesiowi śmiertelnego kopa w przyrodzenie. Całkiem ciekawie to wygląda. Gdy zabijemy paru ludków ładuje nam się pasek umiejętności specjalnej: polega ona na tym że nasz policjant skacze do tyłu w Slowmotion jednocześnie strzelając i zabijając przeciwnika stojącego na przeciwko niego i tego za plecami, potem robi przewrocik w tył i strzela z.... RPG, którego pocisk to jakiś niewypał bo nigdzie nie wybucha (?) trochę to dziwne... Do tego mamy w misjach trochę parkouru a także trochę logiki - 3 minigierki, jednak są one tak żałosne, że lepiej by było gdyby ich nie było... Zarówno grafika, animacja jak i dźwięki stoją na wysokim poziomie, słychać wyraźne odgłosy strzałów, eksplozji czy uderzeń, a postać porusza się bardzo realistycznie. Gra się całkiem fajnie, chociaż nawet na poziomie hard rozgrywka nie sprawia większych problemów - no, może oprócz walki z bossem. Jest ona jednak bardzo schematyczna i po paru próbach powinno nam się udać. Live Free or Die Hard widać że robiono specjalnie do zbicia kasy na marce filmu, mógłby być o wiele lepszy, nie jest jednak całkiem źle. Gra jest bardzo monotonna... Aczkolwiek kto powiedział że jednorazowa przyjemność nie jest zła? Yippee Ki Yay! Można pograć jedną misję w tramwaju, czy na przerwie. Przynosi całkiem miłe odstresowanie. Gameloft stać jednak na coś wiele lepszego....
- sortuj według:
-
0 -
0 -
0 -
0
1 plików
0,58 MB