Korea Północna - Jeden Dzień z Życia.avi
-
Allplayer -
Any Video Converter -
Apocalypse.Preppers -
Atomowy samolot -
AVAST antivirus -
AVG antivirus -
Broń i militaria -
CCCP -
Chrome -
Czernobyl - serial -
DAEMON Tools -
Driver Pack Online -
DRUGA WOJNA ŚWIATOWA Z KOSMOSU -
EaseUS Partition Master -
Filmy wojenne nowe -
Firefox -
Freemake-video-downloader -
Free-youtube-downloader -
Gimp -
Hitlerowskie obozy zagłady -
Jdownloader -
Katastrofy które zmieniły świat -
Kresy, Wołyń, UPA -
Książki WW II -
Nero -
Odkurzacz -
Openoffice -
Revo-uninstaller -
Rocketdock -
Salut.7 -
SERIA - Z Arsenału Muzeum Wojska Polskiego -
SERIAL - 8. stopień zagrożenia CAT. 8 (2013) -
Sezon 01 -
sezon 1 -
sezon 2 -
sezon 3 -
Smog -
Spybot - Search & Destroy -
SumatraPDF-2.0 -
SUPERAntiSpyware -
Torbrowser -
Treblinka -
Wataha -
Windows-10-codec-pack -
Windows-7-codec-pack -
Wojna lub Kataklizm - Jak się przygotować -
Wojna światów -
Wołyń -
Wołyń 1943 -
Zamki i kłódki
Historia prac mających doprowadzić do wyprodukowania bomby atomowej. Po rozpadzie Półwyspu Koreańskiego na dwa państwa: Koreę Południową (Republika Korei) i Północną (Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna) Kim Ir Sen, przywódca Korei Północnej, zarządził rozpoczęcie prac nad programem jądrowym. Po śmierci dyktatora władzę w państwie objął jego syn - Kim Dzongil, który doprowadził do pierwszej w historii Korei próby nuklearnej.
Film dokumentalny który trafnie pokazuje obecną wiedzę o panującym tam systemie politycznym. Ciekawostką niech będzie fakt, że po raz pierwszy pokazano w filmie nowego dyktatora. Kim Jong il potrafi żartować aby rozluźnić atmosferę. W dokumencie zobaczymy także wywiad z byłym kucharzem Kima któremu udostępnił on do zabawy swoje Koreanki. W początkach władzy, po śmierci ojca, miał po prostu szczęście że w kraju panował głód a pomoc międzynarodową przypisano oczywiście ukochanemu przywódcy. Warto zastanowić się jednak czy było warto pomagać Korei Północnej, przecież nie mieli wówczas broni atomowej i łatwiej byłoby się z nimi rozprawić niż ich dotować. Francuscy dokumentaliści dotarli do wielu skrzętnie ukrywanych przed opinią światową faktów z życia dyktatora jak na przykład do jego kolejnych kochanek i ukrywanych dzieci wśród których dziś trwa zakulisowa walka o sukcesję i przejęcie władzy.
„Arirang” to jedyne tego rodzaju widowisko na świecie. Codziennie przez dwa miesiące w roku tysiące aktorów tworzą na murawie stadionu przedstawienie, które trudno porównać z jakimkolwiek innym spektaklem. Kolorowe stroje, rozbudowana choreografia wirujących tancerzy, zmieniające się w tle obrazy, utworzone przez trzymane w rękach statystów tablice, zapierają dech w piersiach zgromadzonej widowni. Festiwal przyciąga turystów, którzy już za 50 dolarów za najtańsze miejsca mogą oglądać triumf kultury Korei Północnej. Koreańczycy są bardzo dumni ze swego spektaklu. Choć codzienne występy są bardzo męczące, uczestniczący w nich aktorzy nie skarżą się. Władze zapewniają im posiłki oraz transport do domów. Czasem aktorzy wyobrażają sobie, iż na widowni zasiada sam wielki przywódca i ojciec narodu. To dodaje sił. Możliwość wystąpienia przed geniuszem artystycznym, generałem Kim Dzong Ilem, jest największym zaszczytem.
Yodok to nazwa jednego z północnokoreańskich obozów koncentracyjnych. Okoliczności powstania tego filmu były równie niezwykłe jak sam film. Norweska organizacja praw człowieka RAFTO Foundation, poddała Andrzejowi Fidykowi pomysł zrobienia dokumentu o braku praw człowieka w Korei Północnej. Andrzej Fidyk wymyślił, że wśród północnokoreańskich uciekinierów w Seulu odnajdzie reżysera teatralnego, którego namówi do realizacji spektaklu o życiu w północnokoreańskim obozie koncentracyjnym i do realizacji tego spektaklu zaangażowani zostaną byli więźniowie obozów koncentracyjnych, którym udało się opuścić obozy i następnie uciec do Korei Południowej.
Film opowiada o ludziach, którzy zostali zamknięci w więziennych obozach Północnej Korei i przeżyli, aby opowiedzieć swoje historie. Wspomnienia, obecnych emigrantów żyjących w Południowej Korei, przeplatane są między innymi północnokoreańskimi propagandowymi filmami.
Niewiele osób w Polsce zdaje sobie sprawę z wydarzeń, jakie miały miejsce w tym kraju, gdy władza decydowała o wszystkim a socrealizm miał być naszą dumą i drogą do potęgi. Na początku lat '50 z ogarniętej wojną "bratniej" Korei Północnej przybywają do Polski sieroty. Na prośbę Kim Ir Sena Polska miała zapewnić im dom, szkołę i opiekę w czasie konfliktu w ich ojczyźnie. Poufna decyzja, koordynowana na najwyższych szczeblach władzy. Olbrzymia grupa ponad 1200 koreańskich dzieci, w wieku przedszkolnym i nieco starszych, zamieszkała w Państwowym Ośrodku Wychowawczym w Płakowicach koło Lwówka Śląskiego. Opiekę nad nimi sprawowali polscy wychowawcy oraz nieliczne osoby z Korei Północnej. Gościnne władze zrobiły wszystko, aby życie w ośrodku było bogate i ciekawe; wspaniała kuchnia, produkty spożywcze -tak trudne do zdobycia w tamtych czasach dla zwykłych obywateli, interesujące wycieczki, spotkania z dziećmi z innych państw socjalistycznych, nauka polskiego, zajęcia sportowe. W takich oto przytulnych warunkach, otoczone opieką i wielką sympatią polskich pedagogów, dzieci koreańskie spędziły w Polsce 8 lat... Nagle władza w Korei upomniała się o swe sieroty, w ciągu kilku dni dzieci zostały odesłane, ku wielkiej rozpaczy przywiązanych do nich opiekunów. Zaś i one same, mimo wszystko wrośnięte w polską kulturę, wracały do domu z wielkim strachem, niepewnością. Do domu, gdzie nie czekali na nich rodzice. Jolanta Krysowata przedstawia dokument, będący współczesną opowieścią o tamtych latach. Jest to dobitne zestawienie mentalności ówczesnej władzy polskiej i koreańskiej z mentalnością zwykłych ludzi, pedagogów, lekarzy, osób, które z wielkim poświeceniem otoczyły sieroty opieką. Film obfituje we wzruszające rozmowy z opiekunami, ich wspomnienia, często pojawiające się na ich twarzach łzy oraz liczne materiały archiwalne Polskiej Kroniki Filmowej ukazujące pobyt koreańskich sierot.