Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Nie przechodź obok mnie - M. Kubasińska.mp3

OMAMAR51 / POEZJA nie tylko śpiewana / A tu POECI PIOSENKI / Loebl / Nie przechodź obok mnie - M. Kubasińska.mp3
Download: Nie przechodź obok mnie - M. Kubasińska.mp3

4,28 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Niosłam ci usta me
A ty minąłeś mnie
Jak drzewa cień zwiędły kwiat
Jakby nie było mnie

A przecież jeszcze mam
Na twarzy ślad twych warg
Żar rąk, rąk twych moc
Rąk zachłannych rąk

To sen
Nie to nie był sen
To sen
Zapach włosów twoich
To sen
Kolor oczu twych
To sen
Nie to nie był sen

To sen
Smukłość twoich nóg
To sen
Uścisk ramion twoich
To sen
Kolor oczu twych
To sen
Czy sen może to dać

Kiedy spotkamy się
Nie przechodź obok mnie
Dla ciebie są usta me
Dla ciebie usta me

Ręce dla twoich rąk
Weź je i powiedz tak
Jak kiedyś, że kochasz mnie
Że kochasz tylko mnie

To sen
Nie to nie był sen
To sen
Zapach włosów twoich
To sen
Kolor oczu twych
To sen
Nie to nie był sen

To sen
Smukłość twoich nóg
To sen
Uścisk ramion twoich
To sen
Kolor oczu twych
To sen
Czy sen może to dać

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Kiedy byłem, Kiedy byłem małym chłopcem, hej, Wziął mnie ojciec, Wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł: Najważniejsze co się czuje, Słuchaj zawsze głosu serca, hej. Kiedy byłem, Kiedy byłem dużym chłopcem, hej, Wziął mnie ojciec, Wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł: Głosem serca się nie kieruj, Tylko forsa ważna w życiu jest. Wicher wieje, Wicher słabe drzewa łamie, hej, Wicher wieje, Wicher silne drzewa głaszcze, hej. Najważniejsze to być silnym, Wicher silne drzewa głaszcze, hej.
Nie zazdroszczę łodzi żagla, kiedy wiatr gna po morzach ją dalekich, gna przez świat, nie zazdroszczę ptakom skrzydeł, rybom płetw, bo najbardziej ponad wszystko pragnę mieć, pragnę mieć, pragnę mieć sny kolorowe, pomaluj moje sny chcę zamieszkać w kolorowym mieście snu, w kolorowym rwać ogrodzie bukiet bzu dla dziewczyny kolorowej, która w pieśń wszystkie barwy i odcienie umie wpleść, ja chcę śnić, ja chcę śnić sny kolorowe, pomaluj moje sny tak jak gdybym tego mało miał za dnia, tyle czerni w moich snach jest, tyle zła, daj mi proszę chociaż w nocy barwny sen niech mi we śnie będzie jaśniej, niż jest w dzień daj mi dziś, daj mi dziś sny kolorowe, pomaluj moje sny sny kolorowe, pomaluj moje sny sny kolorowe, pomaluj moje sny sny kolorowe, pomaluj moje sny
Jak ładnie ci w tej sukni oni zaraz przyjdą tu Jak ładnie ci w tej sukni oni zaraz wezmą mnie lubiłaś światło świecy będziesz miała świece dwie na pewno masz mi za złe że ten właśnie wziąłem nóż na pewno masz mi za złe oni zaraz przyjdą tu wiem nóż ten był do chleba oni zaraz wezmą mnie nie powiesz ani słowa oni zaraz przyjdą tu nie powiesz ani słowa oni zaraz wezmą mnie wiem nóż ten był do chleba już nie będziesz zdradzać mnie
Powiedzieliśmy już wszystko Odegraliśmy już wszystko i już nic Nam nie zdarzy się nowego Każdy dzień i każdy wieczór taki sam Znamy wszystkie swoje gesty Znamy wszystkie swoje słowa Śmiech i płacz Jest już tylko powtórzeniem Jest już tylko odegraniem scen sprzed lat W czterech ścianach zapomniani Dobywamy miecza krzyku Lecz nasz krzyk o wyziębłe bije ściany Jak ze strachu oszalały ptak Uwięziony ptak Przez piwnice długie nocy Po omacku wędrujemy tam, gdzie świt I staramy się ulepić z wyuczonych gestów miłość i jej wstyd Znamy wszystkie swoje słowa Znamy ręce swoje, twarze Ty i ja Nie umiemy w nich zabłądzić W nich zatracić się zagubić, choć noc trwa Rozpalamy wielki ogień Wymawiamy wielkie słowa Lecz ich dźwięk wyziębiony głuchnie w ścianach Jak wrzucony w rzekę kamień Jak utopiony dzwon Odegraliśmy już wszystko Powiedzieliśmy już wszystko Ty i ja Resztę dopowiedzą drzewa Resztę łez wypłacze za nas deszcz i wiatr
Wierz mi, wierz, ta wyspa jest. To gdzieś tu, gdzieś blisko już. Uwierz w to i pomóż mi, pomóż ją odnaleźć. Tam już rąk nie zranisz swych, napalm tam nie zakwita krwią, ani też na wyspie tej nikt nie sadzi drzew kolczastych, drutów. Tam noce spokojne, tam tylko spadają race gwiazd, na szczęście to, trzeba wierzyć im. Tam dni są słoneczne, tam łąki zielone, chłopcy z nich rwą kwiaty swym ukochanym. Musisz uwierzyć mi, że jest taka wyspa pod skrzydłami ptaków, gdzie dziecko bez trwogi spogląda w gęstwinę białych chmur, bo wie, że z nich tylko deszcz. Wierz mi, wierz, ta wyspa jest i nasz tam będzie domu dach, nasze drzwi do których nikt nocą nie zapuka. Wierz mi, wierz, ta wyspa jest póki ty jesteś ze mną tu. Może brzeg nad Wisłą jej, może jest nią właśnie twa ojczyzna. Gdzie noce spokojne, tam tylko spadają race gwiazd, na szczęście to, trzeba wierzyć im. Gdzie dni są słoneczne, gdzie łąki zielone, chłopcy z nich rwą kwiaty swym ukochanym. Musisz uwierzyć mi, że jest taka wyspa pośród morza ognia, gdzie dziecko bez trwogi spogląda w gęstwinę białych chmur, bo wie, że z nich tylko deszcz.
Prześnił się już dzień Ptaki weszły w sen Ogień ogień się jeszcze tli Nowy idzie dzień Spłonął nocy tren Ogień ogień się jeszcze tli Tyle słońca w koło A mnie chłód Ostry chłód przeszywa Coraz bardziej sama Jestem tu Dom mój cień przykrywa Całe ciepło z sobą Wziąłeś stąd Teraz mrok tu mieszka Coraz bardziej wyspą Jest mój dom Ostów szum Na ścieżkach Każdej nocy Ogień ktoś pali Twoje imię Woła w dali Całe moje ciało trawi głód Ostry głód łaknienie Do rąk moich pełzną Do mych nóg Dłoni twych płomienie Każdej nocy Ogień ktoś pali Twoje imię Woła w dali Ogień ogień Ogień ktoś pali Twoje imię woła w dali Prześnił się już dzień Ptaki lecą w sen Ogień ogień się jeszcze tli Nowy idzie dzień Spłonie nocy tren Ogień ogień się jeszcze tli Każdej nocy Ogień ktoś pali Twoje imię Woła w dali Ogień ogień Ogień ktoś pali Twoje imię woła w dali
Czemu zwiędły dziś Czemu kwiaty zwiędły dziś Co się stało im Przecież tylko poszłaś ty Słońce wzeszło jak co dnia Czemu kwiaty zwiędły dziś Czemu milczy ptak Czemu milczy swoją pieśń Może z sobą wzięłabyś ją Może wzięłaś kwiatów woń Jedną starą suknię wzięłaś Jedne stare buty stąd Teraz jestem sam Teraz w mieście jestem sam Martwi ludzie spieszą gdzieś Martwe ptaki krzyczą coś Tyle ścieżek tyle dróg Deszcz już twoje ślady zmył.
Koło mego okna, idą noce, dni. Długi, szary pochód, już tak przeszedł takim samym krokiem, jak i dziś. Długi, szary pochód, bo z sobą wzięłaś czerń i światło, wzięłaś śmiech i łzy. Koło mego okna, idą noce, dni. Długi, szary pochód, już tak przeszedł takim samym krokiem, jak i dziś. Długi, szary pochód, bo z sobą wzięłaś biel i gładkość, radość wzięłaś, żal. Wzięłaś z mego domu, gładkość jego ścian, gładkość Twoich ramion, Twoich włosów gładkość, wzięłaś gładkość Twoich nóg. Wzięłaś z mego domu, to, co nam było słońcem w nocy, rzeką ognia w mróz. Koło mego okna, idą noce, dni. Długi, szary pochód, już tak przeszedł takim samym krokiem, jak i dziś. Długi, szary pochód, bo z sobą wzięłaś czerń i światło, siebie wzięłaś stąd.
Nocą puka ktoś, ze snu budzi mnie Nie wiem czego chce ode mnie, czego chce Może łaknie szklanki wody Może łaknie kromki chleba Schronienia może trzeba mu Nocą puka ktoś, ze snu budzi mnie Nie wiem czego chce ode mnie, czego chce Może szuka ciepła domu Może szuka twojej dłoni Czułości może trzeba mu Nie burz mi ciszy nocy Nie bierz mi zapomnienia Nie wyrywaj mnie spod narkozy snu Co mi w zamian dasz, co lepszego za to dasz Ja znam już wszystkie drogi Byłem tam i wróciłem Tam u kresu ich jest po prostu nic Tak jak ja w narkozę snu Wejdź w narkozę snu Nocą puka ktoś, ze snu budzi mnie To tak puka moje serce, ono to Moje serce w noc mnie budzi I chce ciepła twego ciała Czułości twojej trzeba mu Ono chce noc twą dzielić Ono chce bić przy twoim Nie zabraniaj mu ciepła twego snu Co mu możesz dać, co lepszego możesz dać Przeszło już wszystkie drogi Siedem rzek przepłynęło Tam u źródeł ich jest odbicie twe Wniosłem je w narkozę snu W mą narkozę snu Nocą puka ktoś, ze snu budzi mnie To tak puka moje serce ono to Ono pragnie twego słowa Pragnie ciepła twego ciała Czułości twojej trzeba mu.
Dziś czułość niosę Tobie, dziś czułość wnoszę Tobie w świt. Dziś czułość niosę Tobie, tak białą, jak jest biały śnieg. Pod Twe bose stopy, mą czułość niosę Tobie dziś. Dziś czułość niosę Tobie, czułością Twój rozjaśnię dzień. Otulę nią Twe nogi, u nóg Twych będzie niby cień. Czułość niosę Tobie, mą czułość niosę Tobie dziś. Dziś czułość niosę Tobie, dziś czułość wnoszę w Twoją noc. Bierz, póki mam ją w sobie, bo trwała, jak na wietrze liść. Czułość niosę Tobie, mą czułość niosę Tobie dziś.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności