Duke_Nukem_Forever-Razor1911.part2.rar
-
Battlefield 3 -
Call of Duty MW3 -
Cities XL 2012 -
Crysis 2 -
Deus Ex Human Revolution -
Diablo III ( Beta ) -
Driver San Francisco -
Duke Nuken Forever -
F1 2011 -
FIFA 12 -
FIFA Manager 12 -
Filmy Dokumentalne -
Gry PC 2012 -
Gry PS3 2012 -
GTA 4 -
Heroes 6 -
IHF Handball 12 -
Nawigacje -
NBA 2K12 -
PES 12 -
Prace -
Programy PC -
RAGE -
Stronghold 3 -
Uncharted 3 -
Wiedźmin 2 -
Władca Pierścieni Podbój
Duke Nukem Forever to kolejna gra akcji FPS z serii Duke Nukem, stworzona przez nieistniejący już zespół 3D Realms, przy wsparciu Gearbox Software, który to deweloper w dużej tajemnicy przejął projekt w 2009 roku. W stosunku do poprzedniczek rozgrywka nie zmieniła się w ogóle. Wcielając się w postać Duke’a siejemy śmierć i spustoszenie, a krew leje się strumieniami.
Podczas rozgrywki niejednokrotnie mierzymy się z ogromnymi bestiami, często wyposażonymi w bojowy ekwipunek. Tym razem w walce z bossami nie wystarczy tylko strzelać. Często po powaleniu specjalnego przeciwnika, musimy go jeszcze dobić. Jak przystało na Duke’a, odbywa się to w spektakularny i widowiskowy sposób. W trakcie przygody odwiedzamy zróżnicowane lokacje, począwszy od miast, poprzez kaniony, tereny pustynne, ale także obszary przemysłowe. Część lokacji pokonujemy na własnych nogach, niekiedy posługujemy się w tym celu różnymi pojazdami.
Tym razem Duke zamiast tradycyjnego życia został wyposażony we wskaźnik ego. Działa on na tej samej zasadzie, co życie, czyli jego spadek do zera powoduje zgon, jednak takie rozwiązanie doskonale pasuje do naszego bohatera. Taki twardziel jak Duke nie otrzymuje obrażeń, przeciwnicy są w stanie wyłącznie urazić jego dumę. Tak jak w przypadku większości współczesnych strzelanin, ego regeneruje się automatycznie, w przerwach między walkami.
Wśród arsenału, jaki trafia w ręce księcia, znalazło się kilka nowych broni. Mamy więc pistolety, strzelby czy karabiny maszynowe, a także znane z pierwszej części bojowe rękawice wystrzeliwujące rakiety. Do nowości należy niewątpliwie karabin snajperski, który pozwala na bardzo skuteczną walkę na większym dystansie. Jak przystało na Duke'a, broń ta posiada ogromną siłę ognia. Eksplodujące ciała, odstrzelone kończyny i headshoty zrywające głowy z karków, są w tym przypadku normą.
Tak jak w pierwszej części z 1996 roku, dużo uwagi poświęcono interakcji z otoczeniem. W dzisiejszych czasach rozbijanie ścian, tłuczenie szyb i luster nie należy już do rzadkości, jednak nie każdy bohater może skorzystać z pisuaru czy umywalki, a Duke owszem.
Deweloperzy zdecydowanie chcieli uzyskać podobny klimat, jak ten, za który fani pokochali Duke'a kilkanaście lat temu. Mamy więc sporo prostackiego humoru, a teksty księcia ociekają testosteronem. Niezmiennie również podstawowym celem krucjaty naszego bohatera jest niesienie ratunku seksownym przedstawicielkom płci pięknej, których zresztą podczas przygody napotykamy całkiem sporo. Nasz bohater jest także zdecydowanie bardziej rozmowny niż w pierwszej części gry. Podłożeniem głosu zajął się ten sam aktor, którego znamy z pierwotnej produkcji.