Zatracenie- Rozdział 1.docx

sassy.diva napisano 22.12.2011 22:40

Okej, a jednak jakoś udało mi się to odczytać uff :D Hm, spory rodzinne, kłótnia z matką... ja w sumie chyba taką buntowniczką nie byłam i nie wiem, jak to jest, ale powiedzmy, że rozumiem o co chodzi :D Ale o co one się właściwie sprzeczają??? :D:D:D ahahaha nieważne :D Rozwaliło mnie to, że wszystko zeżarły a potem nagle, niespodziewanie - GOŚCIE! :D Takie wpadki się zdarzają... w prawdziwym życiu... na serio :D Chyba każdy przechodził przez coś takiego :D mniej wiecej... Błędów jako takich nie zauważyłam, jedynie powtórzenia, ale ogólnie jest okej. Czekam na rozwinięcie akcji... :D Więc... weny ;*

scarlettta napisano 22.10.2011 21:33

Imię głównej bohaterki kojarzy mi się z horrorem „Ringiem”. Ta dziewczynka co wychodziła z telewizora… Mrocznie. Trochę nie widać, że Tamarah jest taka delikatna, dopiero później to zaakceptowałam gdy zrozumiałam, że ona z założenia chce się zmienić. Parę literówek. Nie lubię oceniać pierwszych rozdziałów. Ale wydaje mi się, że będzie dobrze ;) Pozdrawiam Scarlett

Ewelina_Pierwsza napisano 27.07.2011 09:39

Co do wyrażania uczuć: np.: Mogłam się śmiać, ale nie zrobiłam tego. Wiedziałam, że zrujnowałoby mi to cały tydzień na rozmowy z mamą i tatą na temat mojego nieodpowiedniego zachowania. zmienię na: Pękałam ze śmiechu, ale tylko w środku. Na zewnątrz zachowałam kamienną twarz, ponieważ wiedziałam, że gdybym zaczęła śmiać się z zachowania brata, mama z tatą znów powiedzieliby, że nie potrafię się zachowywać się normalnie i spokojnie. Ale i tak mnie wciągnęłaś i zamierzam czytać dalej. Wiesz, że uwielbiam Ciebie i Twoją twórczość, a moją pasją jest wskazywanie drobnych błędów ;))) Pozdrowienia i 3maj się ciepło, Wenki :) ~Ewelina_Pierwsza

Ewelina_Pierwsza napisano 27.07.2011 09:12

Ok wychodzę dopiero za godzinę ;)))

Catharina_ napisano 25.07.2011 13:30

Ciekawy początek. Wyrodną ma matkę. Też jestem ciekawa za co to było. Czekam na kolejny rozdział. Weny. :)

Amaririsu napisano 21.07.2011 23:22

Hej:) Skoro prosisz jestem:) Słuchaj coś ci zademonstruje;) "...A teraz koniec dyskusji- odwróciła się do mnie plecami i wypatrywała przybyszów." A teraz koniec dyskusji- odwracając się do mnie plecami wypatrywała przybyszów. Z tego bym zrobiła dwa zdania sadze ze nawet lepiej by to wyglądało:) Sama stwierdzisz;) " Nim wejdą do domu już komplementują czystość podłogi i wszystkich mebli, nawet nie dotykając progu mieszkania czują przepyszne zapachy dochodzące z kuchni, a sukienka mamy podoba im się już, wtedy kiedy umawiają się z nią na kolacje." Nim wejdą do domu już komplementują czystość podłogi oraz wszystkich mebli. Nawet nie dotykając progu mieszkania czują przepyszne zapachy dochodzące z kuchni. Sukienka mamy już im przypadła do gustu, Gdy umawiali się na kolacje nie ukrywali, iż sukienna mojej rodzicielki/ matki im się podoba- szkoda tylko, że jej nie widzieli.(czasem stosując myślnik możesz fajnie podsumować narracje;) jakby jej myślami:) ) Ogólnie fajnie się czyta chodź brak ci gdzieniegdzie przejść o których mówiłam w poprzednim komentarzu;) Nie będę się rozpisywała ciągle o tym samym lecz tylko nadmienię że czasem za drętwo opisujesz po myślniku. Masz dialog po czym myślnik:) daj czasem luzu typu coś ktoś zrobił a bohater spojrzał na kogoś/ coś;p ble ble ble;p hehehhee Ale jestem pomocna co;p? Nieważne chodzi raczej abyś opisując czasem zrobiła to nie jednym wyrazem czy downa albo trzema walnij pełnie zdanie;) które okaże się być ślicznym uzupełnieniem:). idę coś zjeść bo wróciłam z pracy he he i odraz usiadłam do kompa;p Im więcej piszesz będziesz to robiła lepiej:) wiec nie poddawaj się i pisz:D pozdrawiam Natsumi