Moje zdjęcia

Ha ha ha Zapomniałam o tym panu, a przecież taki aktywny był, gdy pociąg wjeżdżał do tunelu Oglądałam parę razy i najbardziej utkwiła mi w pamięci właśnie piosenka o biednym Scottiem Dobrej nocki życzę i dziękuję za komentarz

Do lata już bliżej niż dalej

Kochani, ja jak zwykle na sam koniec! Ale wiecie, że z uczuciem Życzę wam wszystkim i każdemu z osobna, by obchodzone przez nas święta były czymś więcej niż stołem pełnym pysznych babeczek, mazurków, serników, bigosów i jaj na tysiąc sposób (choć, jakby się zastanowić, to i tym nie należy gardzić! ) i przymuszonymi wizytami w kościele. Życzę Wam, chwili zadumy nad grobem Jezusa, zamknięcia uszu i oczu na świat, i skupieniu się na miłości CZŁOWIEKA-BOGA, który oddał za nas życie. A mniej refleksyjnie, ja i moja kolorowa armia życzymy wielu radości oraz serdeczności, rodzinnej atmosfery oraz niecodziennej czułości, promieni słonecznych, bo to ostatnio produkt deficytowy I cieszcie się! Cieszcie się każdą minutą jaką spędzacie z ludźmi, który coś dla was znaczą. Całusy, Kasik!

Przyjemnego popołudnia

Choć w sumie wszystko zostało już powiedziane w sprawie sposobu w jaki Ja zostałam potraktowana jakiś czas temu, i w sprawie nadużyć czytelników u tłumaczy takich jak Feisty czy Shonaliii, chciałam dodać jeszcze coś od siebie. Parafrazując słowa Mariana Paździocha "Nie o takie Polskę Walczyłem", chciałam powiedzieć "Nie dla TAKIEGO Chomika zaczynałam tłumaczyć". Dawno, dawno temu, gdy świat był jeszcze młody, wszyscy czytelnicy zachowywali się jak króliczki duracela, gdy dostawali nowy rozdział. I to było piękne. Nowy rozdział Mrocznych Łowców, nowy tom Bractwa, Pumy (i nie tylko) u Blombusa, wampirasy z Rasy, tomy Kate Daniels i setki, setki książek, o których tutaj nie wspomniałam. Potrafiliśmy się tym cieszyć, niczym małe dzieci. Tymczasem, konta potworzyli ludzie, którzy wolą wstawić bzdurną 1 jako ocenę pracy kogoś, kto spędził nad tym wiele godzin, dorobił się spłaszczonych pośladków i piekących oczu. Osoby, które ingerują w WOLE tłumaczy - nieoficjalnych, bo nieoficjalnych - którzy MAJĄ PRAWO zakazać chomikowania, czy zmieniania formatu. Osoby, przypisujące sobie ICH-NASZĄ ciężką pracę. Jest mi przykro. Zwyczajnie po ludzku jest mi przykro. Za siebie. Za was. Za nas wszystkich. Za tłumaczy, którzy na 200 pobrań dostają 20 komentarzy. Za czytelników, którzy mają od teraz utrudniony dostęp do swoich ulubionych książek. Niemniej, dziękuję z całego serca tym, którzy SĄ Z NAMI. Wspierają nas dobrym słowem, pamięcią, a nie tylko ciągłym wypytywaniem KIEDY NASTĘPNY ROZDZIAŁ. Proszę, proszę was - nie dajmy się stłamsić takim szumowinom! Oto rzekłam. Zapraszam na dwa nowe rozdziały