Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Whiteman Noah - Przepyszne trucizny. Od przypraw do narkotyków (mobi).rar

IZOPROPYL / przechowalnia / Whiteman Noah - Przepyszne trucizny. Od przypraw do narkotyków (mobi).rar
Download: Whiteman Noah - Przepyszne trucizny. Od przypraw do narkotyków (mobi).rar

1,99 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Poznaj śmiercionośne tajemnice, które kryją się w twojej domowej apteczce i w kuchennych szafkach…
Wiemy, że za ostry smak papryczki odpowiada kapsaicyna, kawa pobudza nas dzięki kofeinie kryjącej się w ziarnach kawowca, a zażycie penicyliny pozwala zwalczyć niejedną infekcję bakteryjną. Jednak substancje, które tak chętnie wykorzystujemy do własnych celów, nie powstały z myślą o nas. Rośliny, grzyby, drobnoustroje i zwierzęta produkują toksyny na masową skalę, aby się bronić. Ponadto podczas gdy jedne gatunki wznoszą swoje trujące fortece, inne w wyniku ewolucji uczą się je forsować, a ten ukryty wyścig zbrojeń trwa od wieków tuż przed naszym nosem. Jaką rolę odgrywamy w nim my sami? Jak to się stało, że zaczęliśmy używać… oraz nadużywać rozmaitych substancji? Jakie jest ich prawdziwe przeznaczenie?
Przeczytaj tę książkę, a już nigdy nie spojrzysz tak jak wcześniej na rośliny doniczkowe, grzyby, owoce, warzywa i… historię ludzkości.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Ameryka w oczach (i uszach) korespondenta Polskiego Radia Światowe supermocarstwo czy kolos na glinianych nogach? Ostoja wolności i demokracji czy dżungla, w której ludzie sami wymierzają sprawiedliwość? Przystań dla imigrantów czy miejsce, gdzie przybysze z zagranicy są obywatelami drugiej kategorii? Neutralne światopoglądowo państwo czy kraj fanatyków religijnych? Jakie naprawdę są Stany Zjednoczone? I jacy są Amerykanie? Inteligentni, życzliwi, otwarci, bezpośredni i optymistyczni? A może niedouczeni, zarozumiali, ograniczeni, nietolerancyjni i aroganccy? Otwarci na świat czy zaściankowi? Pewni siebie czy zakompleksieni? Oddajemy w ręce Czytelnika książkę Marka Wałkuskiego, dziennikarza radiowej "Trójki" i wieloletniego korespondenta Polskiego Radia w Waszyngtonie. W charakterystyczny dla siebie, dowcipny i przenikliwy sposób autor opowiada o życiu w Stanach Zjednoczonych i specyfice tego wielkiego kraju, z jego ogromną powierzchnią, liczbą mieszkańców, różnorodnością kulturową, kontrastami społecznymi i wyzwaniami, jakie Ameryka stawia przed przybyszem z Europy. Zamiast łatwego krytykowania Stanów Zjednoczonych Marek Wałkuski stara się, aby czytelnik zrozumiał Amerykę. Pisze ciekawie, ale nie ogranicza się do samych ciekawostek. Przełamuje stereotypy na temat Amerykanów i ich kraju. Patrzy na USA z życzliwością i nie wierzy w ogłaszany przez wielu "mędrców" schyłek Ameryki.
Ameryka w oczach (i uszach) korespondenta Polskiego Radia Światowe supermocarstwo czy kolos na glinianych nogach? Ostoja wolności i demokracji czy dżungla, w której ludzie sami wymierzają sprawiedliwość? Przystań dla imigrantów czy miejsce, gdzie przybysze z zagranicy są obywatelami drugiej kategorii? Neutralne światopoglądowo państwo czy kraj fanatyków religijnych? Jakie naprawdę są Stany Zjednoczone? I jacy są Amerykanie? Inteligentni, życzliwi, otwarci, bezpośredni i optymistyczni? A może niedouczeni, zarozumiali, ograniczeni, nietolerancyjni i aroganccy? Otwarci na świat czy zaściankowi? Pewni siebie czy zakompleksieni? Oddajemy w ręce Czytelnika książkę Marka Wałkuskiego, dziennikarza radiowej "Trójki" i wieloletniego korespondenta Polskiego Radia w Waszyngtonie. W charakterystyczny dla siebie, dowcipny i przenikliwy sposób autor opowiada o życiu w Stanach Zjednoczonych i specyfice tego wielkiego kraju, z jego ogromną powierzchnią, liczbą mieszkańców, różnorodnością kulturową, kontrastami społecznymi i wyzwaniami, jakie Ameryka stawia przed przybyszem z Europy. Zamiast łatwego krytykowania Stanów Zjednoczonych Marek Wałkuski stara się, aby czytelnik zrozumiał Amerykę. Pisze ciekawie, ale nie ogranicza się do samych ciekawostek. Przełamuje stereotypy na temat Amerykanów i ich kraju. Patrzy na USA z życzliwością i nie wierzy w ogłaszany przez wielu "mędrców" schyłek Ameryki.
Co musiałoby się wydarzyć w twoim życiu, żebyś zdecydowała się przestać mówić? Ile osób wie, że milczenie może być najgłośniejszym krzykiem rozpaczy? Wyobraź sobie, do jakich rozmiarów musiało urosnąć cierpienie Melindy, skoro zdecydowała się zamilknąć. Trudno zliczyć, ile razy prosiła o wysłuchanie, ile wysłała niemych sygnałów, zanim przestała się odzywać. Odrzucona przez przyjaciół, skreślona z życia towarzyskiego, upokarzana i wyśmiewana przez to, że nikt nie znał prawdy. Najgorszej prawdy na świecie. Pierwsze dni w liceum są zwykle szansą na poznanie nowych ludzi i rozpoczęcie kolejnego rozdziału. Za Melindą ciągnie się jednak wspomnienie wydarzenia, o którym wie tylko ona. Nikt nie chce z nią rozmawiać, byli przyjaciele z dawnej szkoły patrzą z nienawiścią i nazywają ją wyrzutkiem. Dziewczyna musi doprowadzić do konfrontacji ze swoim koszmarem, żeby się z niego obudzić. Co może spowodować przerwanie milczenia? Teraz jest twój czas, żeby wysłuchać jej opowieści.
Trudno wyobrazić sobie Indie starożytne czy współczesne bez dżinizmu, a mimo to pozostaje on nieznany polskiemu czytelnikowi. Początki tej jednej z najstarszych tradycji religijnych i filozoficznych w Indiach, starszej od buddyzmu, sięgają VII–VI w. p.n.e. Od zarania dżinizm był przede wszystkim systemem etycznym. Takie zasady moralne jak niekrzywdzenie istot żywych czy wegetarianizm, które tak bardzo kojarzą się nam z Indiami, upowszechniły się dzięki aktywności dżinistów. Widok na polnej drodze wędrownego ascety w białych szatach z maseczką osłaniającą usta, by nie skrzywdzić żadnego stworzenia, czy szpitale i schroniska dla zwierząt nieodmiennie kojarzą się z tą religią. Tak popularna w dobie nowożytnej idea biernego oporu, powszechnie kojarząca się Mahatmą Gandhim, uformowała się pod przemożnym wpływem dżinijskim. Dżinizm wywierał istotny wpływ na indyjskie życie intelektualne, prądy filozoficzne, sztukę i literaturę, a także na politykę i gospodarkę. Niniejsza książka jest pierwszym w języku polskim opracowaniem poświęconym dżinizmowi. Czytelnik znajdzie w niej próbę wyjaśnienia początków tej religii oraz zarys rozwoju historycznego, z uwzględnieniem czasów najnowszych. Praca przedstawia również dżinijskie praktyki religijne, rytuały i najważniejsze święta, a także obfitą literaturę dżinijską.
Trudno wyobrazić sobie Indie starożytne czy współczesne bez dżinizmu, a mimo to pozostaje on nieznany polskiemu czytelnikowi. Początki tej jednej z najstarszych tradycji religijnych i filozoficznych w Indiach, starszej od buddyzmu, sięgają VII–VI w. p.n.e. Od zarania dżinizm był przede wszystkim systemem etycznym. Takie zasady moralne jak niekrzywdzenie istot żywych czy wegetarianizm, które tak bardzo kojarzą się nam z Indiami, upowszechniły się dzięki aktywności dżinistów. Widok na polnej drodze wędrownego ascety w białych szatach z maseczką osłaniającą usta, by nie skrzywdzić żadnego stworzenia, czy szpitale i schroniska dla zwierząt nieodmiennie kojarzą się z tą religią. Tak popularna w dobie nowożytnej idea biernego oporu, powszechnie kojarząca się Mahatmą Gandhim, uformowała się pod przemożnym wpływem dżinijskim. Dżinizm wywierał istotny wpływ na indyjskie życie intelektualne, prądy filozoficzne, sztukę i literaturę, a także na politykę i gospodarkę. Niniejsza książka jest pierwszym w języku polskim opracowaniem poświęconym dżinizmowi. Czytelnik znajdzie w niej próbę wyjaśnienia początków tej religii oraz zarys rozwoju historycznego, z uwzględnieniem czasów najnowszych. Praca przedstawia również dżinijskie praktyki religijne, rytuały i najważniejsze święta, a także obfitą literaturę dżinijską.
Ameryka w oczach (i uszach) korespondenta Polskiego Radia Światowe supermocarstwo czy kolos na glinianych nogach? Ostoja wolności i demokracji czy dżungla, w której ludzie sami wymierzają sprawiedliwość? Przystań dla imigrantów czy miejsce, gdzie przybysze z zagranicy są obywatelami drugiej kategorii? Neutralne światopoglądowo państwo czy kraj fanatyków religijnych? Jakie naprawdę są Stany Zjednoczone? I jacy są Amerykanie? Inteligentni, życzliwi, otwarci, bezpośredni i optymistyczni? A może niedouczeni, zarozumiali, ograniczeni, nietolerancyjni i aroganccy? Otwarci na świat czy zaściankowi? Pewni siebie czy zakompleksieni? Oddajemy w ręce Czytelnika książkę Marka Wałkuskiego, dziennikarza radiowej "Trójki" i wieloletniego korespondenta Polskiego Radia w Waszyngtonie. W charakterystyczny dla siebie, dowcipny i przenikliwy sposób autor opowiada o życiu w Stanach Zjednoczonych i specyfice tego wielkiego kraju, z jego ogromną powierzchnią, liczbą mieszkańców, różnorodnością kulturową, kontrastami społecznymi i wyzwaniami, jakie Ameryka stawia przed przybyszem z Europy. Zamiast łatwego krytykowania Stanów Zjednoczonych Marek Wałkuski stara się, aby czytelnik zrozumiał Amerykę. Pisze ciekawie, ale nie ogranicza się do samych ciekawostek. Przełamuje stereotypy na temat Amerykanów i ich kraju. Patrzy na USA z życzliwością i nie wierzy w ogłaszany przez wielu "mędrców" schyłek Ameryki.
Ukochana babcia Caroline Grant przekazuje jej na łożu śmierci trzy rzeczy: stary szkicownik, trzy klucze i wyszeptaną słabnącym głosem wskazówkę: Wenecja… Podpowiedzi jest niewiele, lecz Caroline mimo to postanawia rozwikłać zagadkę. Stopniowo odkrywa pasjonującą historię, w której kilkadziesiąt lat wcześniej wielka miłość i wielka polityka w równym stopniu wstrząsnęły życiem kilkorga ludzi. Skutki tamtych wydarzeń wpłyną również na życie Caroline, i to w sposób, którego najmniej się spodziewa…
Trudno wyobrazić sobie Indie starożytne czy współczesne bez dżinizmu, a mimo to pozostaje on nieznany polskiemu czytelnikowi. Początki tej jednej z najstarszych tradycji religijnych i filozoficznych w Indiach, starszej od buddyzmu, sięgają VII–VI w. p.n.e. Od zarania dżinizm był przede wszystkim systemem etycznym. Takie zasady moralne jak niekrzywdzenie istot żywych czy wegetarianizm, które tak bardzo kojarzą się nam z Indiami, upowszechniły się dzięki aktywności dżinistów. Widok na polnej drodze wędrownego ascety w białych szatach z maseczką osłaniającą usta, by nie skrzywdzić żadnego stworzenia, czy szpitale i schroniska dla zwierząt nieodmiennie kojarzą się z tą religią. Tak popularna w dobie nowożytnej idea biernego oporu, powszechnie kojarząca się Mahatmą Gandhim, uformowała się pod przemożnym wpływem dżinijskim. Dżinizm wywierał istotny wpływ na indyjskie życie intelektualne, prądy filozoficzne, sztukę i literaturę, a także na politykę i gospodarkę. Niniejsza książka jest pierwszym w języku polskim opracowaniem poświęconym dżinizmowi. Czytelnik znajdzie w niej próbę wyjaśnienia początków tej religii oraz zarys rozwoju historycznego, z uwzględnieniem czasów najnowszych. Praca przedstawia również dżinijskie praktyki religijne, rytuały i najważniejsze święta, a także obfitą literaturę dżinijską.
Trudno wyobrazić sobie Indie starożytne czy współczesne bez dżinizmu, a mimo to pozostaje on nieznany polskiemu czytelnikowi. Początki tej jednej z najstarszych tradycji religijnych i filozoficznych w Indiach, starszej od buddyzmu, sięgają VII–VI w. p.n.e. Od zarania dżinizm był przede wszystkim systemem etycznym. Takie zasady moralne jak niekrzywdzenie istot żywych czy wegetarianizm, które tak bardzo kojarzą się nam z Indiami, upowszechniły się dzięki aktywności dżinistów. Widok na polnej drodze wędrownego ascety w białych szatach z maseczką osłaniającą usta, by nie skrzywdzić żadnego stworzenia, czy szpitale i schroniska dla zwierząt nieodmiennie kojarzą się z tą religią. Tak popularna w dobie nowożytnej idea biernego oporu, powszechnie kojarząca się Mahatmą Gandhim, uformowała się pod przemożnym wpływem dżinijskim. Dżinizm wywierał istotny wpływ na indyjskie życie intelektualne, prądy filozoficzne, sztukę i literaturę, a także na politykę i gospodarkę. Niniejsza książka jest pierwszym w języku polskim opracowaniem poświęconym dżinizmowi. Czytelnik znajdzie w niej próbę wyjaśnienia początków tej religii oraz zarys rozwoju historycznego, z uwzględnieniem czasów najnowszych. Praca przedstawia również dżinijskie praktyki religijne, rytuały i najważniejsze święta, a także obfitą literaturę dżinijską.
Dookoła świata można podróżować nie wychodząc z kuchni! Piotr Ibrahim Kalwas od lat podróżuje, próbuje lokalnych dań i gromadzi przepisy. Efektem tych wojaży jest książka kucharska i opowieść o jedzeniu zarazem. W Marhabie łączą się fascynacja kuchniami świata, pasja do gotowania i wymyślania potraw, a także historie kulinarne z bliskich i dalekich krajów oraz nostalgiczne wspomnienia smaków dzieciństwa. Kalwas uwielbia uliczne jadłodajnie, spotkania przy stole i jedzenie z jednej misy z poznanymi w drodze ludźmi. W książce dzieli się pomysłami na egzotyczne śniadania, aromatyczne pasty, pachnące Orientem curry, gęste karaibskie zupy, bliskowschodnie słodkości. Podaje przepisy na pikantne racuchy bara rodem z ulicznych barów Surinamu, muhamarrę – syryjską pastę z papryki i orzechów, senegalską potrawkę thieboudienne czy kålrotstappe, brukiew po norwesku. Prezentuje kuchnie swych przybranych ojczyzn – zupę egipskich Żydów, szorba sabanih, czy maltańską tartę z dynią z wyspy Gozo. Śmiało puszcza też wodze fantazji i eksperymentuje z połączeniami smaków i kulinarnych światów, proponując focaccię z hinduskim sosem z Mumbaju, quesadillas z mango zamiast sera, orientalną Kartoffelsalat. Jeśli pierogi, to z jarmużem i tofu, a jeśli swojskie mielone, to w wersji roślinnej. Swoje kulinarne podróże Piotr Ibrahim Kalwas odbywa bowiem tyleż w przestrzeni, co w wyobraźni, przekraczając nie tylko granice krajów, ale i kulinarnych przyzwyczajeń.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności