Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
Furjon
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Mężczyzna Furjon

widziany: 16.06.2024 18:50

  • pliki muzyczne
    3831
  • pliki wideo
    9114
  • obrazy
    60229
  • dokumenty
    6172

102332 plików
2144,07 GB

Ukryj opis
FolderyFoldery
Furjon
1 ----- PREMIERY ---- 1
 
ALKOMASTER cała gala
ANGIELSKI
ARM WRESTLING
AUDIObooki
 
Audio Booki
 
BIBLIA - Nowy Testament
 
BIBLIA- Stary Testament
Bieżnia
Cadillac Sedan De Ville z roku 1959
Ciekawe Pierdoły
 
---------Dieta--- -------
DISCOVERY
Domowe Wyroby
 
kanał 1
Dziary
E-BOKI
 
Elektronika
 
ELEKTRONIKa - do domu
Gazety
 
Elektronika
 
Elektron ika dla Wszystki ch 2010
PRAKTYCZNY ELEKTRONIK
PACZKA1
EXCEL
 
EXCEL POS
Excel- po Angielsku
Fame MMA 17
Filmy {lektor} PL
 
Filmy ( NOWE )
 
Mobius (2022) 4K
Filmy (VHS)
 
Filmy {POLSKIE}
 
Filmy 3D
 
Dune 2021
Gravity 2013
Filmy 4K
Filmy Bajki
 
Chip i Dale Brygada RR (1989-1992)
Królik Bugs Serial twórców Zwariowanych melodii
Pixie, Dixie i Pan Jinks
Filmy Dokumentalne
 
Byłem Gangsterem
 
Cela 425
Chicago Bulls - Ostatni taniec
Koniec świata według Nostradamusa
Laker - Dynastia zwycięzców
Medyczne Anomalie
OPETANIA
Seria IMAX
SONDA FImy
Filmy Seriale
 
Filmy Telewizja
 
TOP GEAR pl
Fotografia Grafika + 5000
 
Avanquest 5000+ Massive Photo Overlays Bundle
GALE freakowe MMA
 
GALE Profesjonalne
 
Gastronomia
 
Kanały
Fika dla Gastronomii
GRY
 
Nowsze
 
Retro
 
Commodore 64
 
Commodore 64 (Paczka RAR)
Starsze
HP 1515
KABARETY
Korzyści zdrowotne po rzuceniu palenia
KSW
 
66
67
70
KUCHNIA
 
Kanał 1
Kocham Gotowac
Fast Food
KULTURYSTYKA <-----
 
KURSY
 
Angielski po Angielsku
 
Agielski po Angielsku
Kurs Angielskiego
LAGRA ---- DYSK
Legend ONLINE
Magazyny Nieposegregowane
 
Mały Modelarz
Nieposekgregow ane
Modelik rok 1997
METIN 2
 
ZOVi
MP3
 
Różne
 
2011 sierpień
Best for New Year 2011
z mp3
same BITY
Stare TECHNO
Ogród
Patenty
Pod XPeka
PORADNIKI
 
MySQL
PROGRAMY
 
PROGRAMY (Nowsze)
 
PROGRMY
PROGRAMY (Starcze)
Prywatne
STEROWNIKI
 
STEROWNIKI TOSHIBA
Torrenty
UK
zachomikowane
Pokazuj foldery i treści
Czy na 15 metrach kwadratowych można stworzyć dwugodzinny dokument, który od początku do końca nie będzie nudzić? Sztuka ta udała się Januszowi Mrozowskiemu, reżyserowi polsko-francuskiego obrazu „Bad Boys. Cela 425”. Przedpremierowy pokaz filmu miał miejsce w czwartek 23 kwietnia w kinie Charlie.

Gdy na samym początku oczom widza ukazuje się sekwencja zamykanych wielkich bram zakładu karnego mamy świadomość, że wchodzimy w zupełnie inny świat. Otrzymujemy zaproszenie do jednej z cel więzienia w Wołowie. Na kilkunastu metrach kwadratowych spotyka się tam siedmiu facetów, recydywistów. Artur, Boguś, Damian, Józek, Julek, Marcin, Marek. Odsiadują, często za najcięższe zbrodnie, kary 9, 12, 25 lat. Jedni radzą sobie z obecnością tu lepiej, inni gorzej. Janusz Mrozowski dostał od służby więziennej dziesięć dni. Wszedł z kamerą do ich „mieszkania”, wchodząc tym samym w ich prywatność, stając się kolejnym, cichym domownikiem. Słucha i nagrywa, czasem pyta i prowokuje do zwierzeń.

Refleksje są różne. Jako jedne z pierwszych pojawia się pytanie, czy w zakładzie karnym możliwa jest przyjaźń między osadzonymi. Jak można zyskać zaufanie do człowieka, który jeszcze chwilę temu za murami kradł, pił, zabijał? Więcej – czy jesteś w stanie powiedzieć do kamery to, co skrywałeś do tej pory przed całym światem? To, że żałujesz, tęsknisz, kochasz? Że boisz się tego, co spotka cię, gdy wyjdziesz na wolność? Czy zdołasz, jak to pięknie ujął jeden z bohaterów, „wkomponować się” w społeczeństwo, czy dostaniesz od niego drugą szansę? Trudno uwierzyć, że takie tematy podejmują ludzie, którzy za kratki trafiają już kolejny raz. Jeden z nich zabił człowieka mając 16 lat. Teraz ma już 30 i chwila składa wnioski o przedterminowe zwolnienie. Przegrywa pocieszając się, że sędzia następnym razem będzie skłonny go wypuścić. Inny wie, że jego sprawa stanie na wokandzie dopiero za paręnaście lat, więc póki co czasu nie liczy.

Muszą jakoś zagospodarować czas, który co prawda leci, ale strasznie wolno. Tryb ich życia wyznaczają apele, spacery, posiłki. Bawią się więc w domorosłych kucharzy, słuchają muzyki, a nawet … uprawiają sport. Bardzo sugestywna jest scena, w której bohater biegnie w miejscu do lasu, który codziennie widzi przez zakratowane okno. Okno w tej celi jest w ogóle miejscem magicznym. Osadzeni siadają przy nim, obserwując nie tylko spacerniak, ale także domostwa, samochody, drzewa. Tam toczy się normalne życie, które przez błędy młodości stracili.

Albo też drugi motyw – trzy kawałki magnesu przyczepione do drzwi. W zależności od tego, jak ułoży się jeden z nich, utworzyć można radosną, bądź też smutną buzię. Prawie zawsze jest to buzia uśmiechnięta – symbol tego, że kiedyś będzie lepiej. Kiedy jeden z bohaterów nie dostaje zgody na wyjście warunkowe, koledzy na znak solidarności „przekręcają” uśmiech.

Chcą wyjść, co jest chyba oczywiste. Jak mówią, nie będzie im brakować niczego z okresu więziennego. Jednocześnie boją się tego, jak odnajdą się w rzeczywistości poza murami. Część społeczeństwa już wydała na nich wyrok. Oni jednak chcą się zmienić – chodzą do szkoły, zdobywają zawód, odnawiają kontakty z rodzinami. Czy jednak sędziowie zauważą te zmiany i pozwolą im na drugie życie? I wreszcie – czy resocjalizacja w wyżej opisanych warunkach jest w ogóle możliwa?

Janusz Mrozowski nie towarzyszy więźniom. Spotkał się z ludźmi, którzy kiedyś mieli marzenia i plany, a kilka błędnych kroków zadecydowało, że musieli je odłożyć na później, jeśli nie na zawsze. Ich winy zostawia reżyser przed drzwiami celi. Słucha rozważań o miłości, przyjaźni, rodzinie, przyszłości. Takich samych, jakie snuje każdy z nas. Z tą „subtelną” różnicą, że oni w wieku kilkudziesięciu lat będą musieli zacząć od nowa.

„Bad Boys. Cela 425” jest więc dla mnie dokumentem o marzeniach. Mimo trudnej sytuacji, w jakiej znaleźli się bohaterowie, wydźwięk filmu jest optymistyczny. Dla osadzonych w Wołowie zamknięcie w celi jest być może jedynym ratunkiem przed ostateczną degradacją. Szkoda tylko, że te „rekolekcje” odbywają się w takim miejscu i w takich warunkach.


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Rozmowa z Januszem Mrozowskim, reżyserem Bad Boys. Cela 425

Od 7 maja w kinach studyjnych będziemy mogli obejrzeć kontrowersyjny dokument "Bad Boys. Cela 425". O filmie z jego reżyserem Januszem Mrozowskim rozmawia Bartosz Nowakowski.


- Skąd pomysł, żeby wejść do celi i towarzyszyć recydywistom od rana do wieczora przez 10 dni?

- Otworzyłem pewnego dnia francuski dziennik „Liberation”, w którym przeczytałem apel do intelektualistów i artystów autorstwa kolektywu więźniów bardzo ciężkiego zakładu w Pirenejach. Pisali oni w liście otwartym o „pustelni kulturowej” panującej w tamtejszych więzieniach. Ten tekst mną wstrząsnął, bo zobaczyłem, że ludziom zamkniętym, z marginesu, może również brakować kultury. Pomyślałem, że ten apel jest skierowany do mnie osobiście, że są to moi klienci. Stworzyłem projekt „Codzienność w technikolorze” i zaproponowałem go trzem więzieniom we Francji, w tym temu w Pirenejach. Celem tego projektu było robienie filmów w więzieniach, przeznaczonych do powszechnej dystrybucji. Niestety, Francuzi mi moją pracę przerwali.

- Przyjechałeś więc z tym projektem do Polski …

- … i polska administracja więzienna otworzyła mi drzwi do zakładów karnych. To, co obejrzałeś dziś na ekranie jest polskim filmem zrobionym za francuskie pieniądze. W dodatku kamerą, za które zapłaciło francuskie więziennictwo. Na początek zrobiłem kilka prób, makiet – tak na próbę. Jednak moim celem było stworzenie pełnometrażowego filmu fabularnego, który chciałem napisać i stworzyć w normalnie funkcjonującym więzieniu.

- Nie do końca się jednak udało.

- Dostałem duże wsparcie finansowe ze środków europejskich, a także francuskiej kinematografii. Mimo to zabrakło pieniędzy na produkcję filmu. „Bad Boys” są więc moim „łabędzim śpiewem” pokazującym żal, że po trzech latach pracy nie udało się zrealizować zamierzeń w pełni.

- Zamiast fabuły mamy film dokumentalny.

- Nie chciałem, aby moja praca i doświadczenia związane z więzieniami poszły na marne, dlatego poprosiłem, żeby zamknęli mnie w celi w Wołowie. Powiem ci, że Bóg chyba istnieje – spotkałem ludzi, którzy w dużej mierze odpowiadali tym z mojego scenariusza. Z tą różnicą, że oni byli prawdziwi, a nie „napisani”.

- Był taki moment, kiedy poczułeś, że wybrałeś właściwych bohaterów?

- Tak naprawdę zrozumiałem, że mam mocny materiał, kiedy leżał on już na stole montażowym. Z tej celi znałem wcześniej jednego faceta, czasem przychodziłem tam na kawę, herbatę czy chleb ze smalcem.

- „Bad Boys” podróżowali już trochę po Europie.

- Owszem, byliśmy już w Cannes i Paryżu. Zaprosiłem tam za własne pieniądze jednego z moich bohaterów, Bogusia, a także oddziałowego z Wołowa – w ramach podziękowania. Utrzymuję z nimi stały kontakt. Poza tym, Boguś zaproszony został na festiwal do Warszawy.

- Długo zdobywa się zaufanie więźniów?

- Latami, latami. Ja rozpocząłem pracę w więzieniu w Wołowie w 2003 roku. Zdjęcia kręcone były w 2007, a montaż skończyłem dopiero w ubiegłym roku. Część z tych osób znałem więc wcześniej. Niektórych poznałem dopiero przy realizacji, trzeba więc było jakichś trzech dni, żeby przełamać pierwsze lody. Niemniej jednak potrzebnych było kilka lat, żeby wpaść na taki pomysł i wejść w intymność tych ludzi.

- „Bad Boys” pokazują nie tylko dylematy i dyskusje więźniów, ale także ich codzienne zachowania i czynności. Dużo czasu zajęło ci, żeby wejść w ich życie i stać się niewidzialnym?

- Wiadome jest, że kiedy widzi się kamerę, to mimo wszystko zawsze trochę się gra. Pierwsze trzy dni były w zasadzie do wyrzucenia. Byliśmy chyba wszyscy trochę zażenowani, że wchodzimy w swoje życie, swoją intymność. Po tych trzech dniach udało mi się jednak „wtopić” i oni myśleli, że mnie nie ma. Uwierz mi, mnie tam naprawdę nie było. Kiedy oglądam ten film już któryś czas czasem zastanawiam się, kto trzymał kamerę.

- Czy prowokowałeś swoich bohaterów do tych dyskusji, które odbywali?

- W dużej mierze tak. Podsuwałem im tematy, takie jak rodzina, przyjaźń. Często było też tak, że sami zaczynali mówić, a ja im przerywałem, włączałem kamerę i prosiłem, by mówili dalej. Albo prosiłem, żeby powtórzyli jakąś kwestię. Wtedy okazywało się, że zostawiałem pierwsze nagranie. Oni nie byli dobrymi aktorami. Wiadomo, że pisali scenariusze swojego życia, które im nie wyszły. Z drugiej strony przez dziesięć dni nie można cały czas grać. Dla mnie siłą filmu jest to, że w pewnym momencie olali mnie i tę kamerę i zaczęli się zachowywać normalnie, naturalnie. Gdy cały czas grali, nie wysiedziałbyś w fotelu dwóch godzin.

- Były momenty, w których więźniowie prosili o wyłączenie kamery, bo powiedzieli za dużo i emocje wzięły górę?

- W zasadzie takich nie było. No, może poza Bogusiem, który nie wiedział, czy powiedzieć więcej, czy nie. Mówiłem mu wtedy, że możemy to nagrać, a jak będzie chciał to ja to potem wytnę. I dlatego, że on poszedł daleko ze mną w tej rozmowie, potem ja poszedłem daleko z nim. W ramach podziękowania zaprosiłem go do Cannes i Paryża. Sposób, w jaki wyartykułował i sformułował swoje wyznania pozwala mi wierzyć w to, że jest od tego wszystkiego złego już całkowicie odcięty.

- Jakie są dalsze losy mieszkańców celi?

- Dwóch z nich siedzi jeszcze w Wołowie. Boguś od dwóch lat jest na wolności, ożenił się, ma dziecko, pracuje jako stolarz. Marcin, który trafił za kratki w wieku 16 lat też już wyszedł, dzielnie pracuje i wszystko wydaje się w być w porządku. Julek skorzystał z pierwszej przepustki, do więzienia już nie wrócił. Podobno gania gdzieś po Europie. Damianek pracuje i ma szansę na warunkowe zwolnienie. A Marek musi swoje jeszcze odsiedzieć.

- Obejrzeliśmy przed chwilą drugi, przedpremierowy pokaz filmu w Polsce.

- Planujemy rzecz jasna kolejne – w Katowicach, Warszawie i 26 kwietnia w Krakowie. Odbywają się także projekcje zamknięte, w więzieniach. Pokazywaliśmy już „Bad Boys” w zakładzie przy ul. Fiołkowej we Wrocławiu. Pojechaliśmy również do Wołowa, gdzie kręcony był obraz. Spotkałem się tam z bardzo żywym i entuzjastycznym przyjęciem ponad 50 osób. Na sali obecnych było dwóch moich bohaterów – Damianek i Marek. Oni bardzo otworzyli się w filmie, dlatego podczas projekcji byli najważniejszymi więźniami wśród innych więźniów. Oczywiście pokazaliśmy też film w zakładzie karnym w Łodzi. Założenie jest takie – rano wyświetlamy obraz w więzieniach, a wieczorami w kinach studyjnych.

- Wierzysz, że „Bad Boys” odniosą sukces?

- Dla mnie sukces będzie wtedy, kiedy obejrzy go jak największa liczba ludzi, zarówno więźniów, jak i tych żyjących normalnie, poza murami. Musimy wiedzieć, że odsiadujący swój wyrok to nie tylko złodzieje i mordercy, ale – przede wszystkim – ludzie. Ja wchodząc do celi, zostawiłem ich winy za drzwiami. Przyszedłem odwiedzić przede wszystkim ludzi.
  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    0
  • obrazy
    1
  • pliki wideo
    1
  • pliki muzyczne
    0

2 plików
418,13 MB




Furjon

Furjon napisano 14.06.2022 16:31

zgłoś do usunięcia
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
GROMDA 9
obrazek
10 Czerwiec 2022
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
NaughtyBoy

NaughtyBoy napisano 28.05.2024 22:31

zgłoś do usunięcia
Audiobooki spakowane, czytane przez profesjonalnych polskich lektorów. Thrillery, sensacja, kryminały,rozwój duchowy oraz audiobooki dla dzieci.Zapraszam

Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności