Download: Fula Horak - Niewidzialni.pdf
Nigdy nie wyobrażałam sobie, że taka udręka może istnieć. Ciała ludzi wydawały się płonąć, ale nie zostały spalone. Były nieustannie przypalane przez rozpalone do czerwoności płomienie, ale nigdy nie zostały strawione.
Wydawało się, że nie ma ulgi. Bez względu na to, gdzie byli ludzie, płomienie zdawały się spalać ich jednakowo. Każdy cal ciała każdej osoby był nieustannie pogrążony w płomieniach.
Przerażenie w ich oczach było jednakowe u każdej osoby, którą widziałam. Były to oczy ludzi, którzy wiedzieli, że nie ma ucieczki przed zupełnym potępieniem, którego doświadczali; ludzie, którzy wiedzieli, że nigdy nie doznają ulgi, nigdy więcej nie zaznają chwili spokoju od bólu bardziej intensywnego niż ten, który odczuwali za życia.
Wydawało się, że dół ciągnął się w nieskończoność, ludzie, których dręczyły płomienie. Gdyż ludzie, tłum, tłumy o tysiące ludzi – krzyczeli o litość.
Odstępcy wołali o postęp służenia BOGU.
Cudzołożnicy krzyczeli, że teraz będą wierni.
Ojcowie krzyczeli, że będą wychowywać swoje dzieci w poznaniu Pana.
Inni po prostu krzyczeli. Krzyczy z bólu i przerażenia. Krzycząc w smutku i żalu. Widziałam już ludzi opłakujących pogrzeby na pogrzebach, ale ludzie nad ziemią nie opłakiwali nawet najmniejszego procentu tak bardzo, jak ci, którzy już byli pod ziemią, ich ciała były stale podpalane niegasnącym płomieniem.
Wiele osób krzyczało przez zaciśnięte zęby, zgrzytając nimi z bólu, bez skutku. W tej jamie nie było śmierci, która położyłaby kres cierpieniu, porannego wschodu słońca, aby zakończyć koszmar, ani wody, która by ugasiła ogień.
Przez wszystkie krzyki słychać było ten sam głos: udręka. Wszyscy potępieńcy wyciągają ręce w górę, szukając kogoś, kto przyjdzie i wyciągnie ich z płomieni. Ale nikt nie odpowiadał na ich wołania.
Czytelniku: Oddaj swoje życie w pełni Jezusowi Chrystusowi, jedynemu Zbawicielowi i Odkupicielowi. Żyj z Nim w wierze, pokucie, świętości, miłości, uwielbieniu i oddaniu. Odwróć się od grzechu, przyjmij Jego łaskę i Ducha, podążaj za Nim i nie oglądaj się za siebie