-
7074 -
18730 -
22933 -
7634
64595 plików
10985,45 GB
Autor, oczami młodego nauczyciela w służbie u generała, ukazuje nam kurort, w którym arystokracja oddaje się różnorodnym rozrywkom: zwiedzaniu ruin, podziwianiu widoków z góry Schlangenberg, jeździe konnej i... grze w ruletkę w kasynie. Na tym tle przedstawia grupę ludzi: przede wszystkim są to Francuzi i Rosjanie, ale jest również i Anglik. Wszystkich ich łączy jedno: pieniądze - i to nie byle jakie pieniądze, ale wielki majątek - spadek po ciotce generała, w którego posiadanie, w różny sposób, mają nadzieję wejść. Z niecierpliwością oczekują więc momentu, w którym depesza oznajmi im śmierć "babci". Jednak starsza pani wcale nie zamierza odejść na tamten świat tak szybko... Bohaterowie, żyjąc w zależności od siebie, wyczekując ostatecznego rozwiązania, nieustannie prowadzą grę. Z pozoru zadowoleni arystokraci, w rzeczywistości kryją mroczne tajemnice, cierpienia, lęki i obawy. Są wśród nich ryzykanci gotowi rzucić wszystko na jedną kartę, ale także asekuranci gotowi wycofać się w odpowiednim momencie, byle tylko nie stracić zbyt wiele. Dopiero "la baboulinka" swoją bezpośredniością demaskuje tych zręcznych aktorów, ujawniając ich prawdziwe oblicza i panoszący się w ich otoczeniu fałsz. Ale wówczas jeden z bohaterów stwierdza: "zdziecinniała" - wyrażając tym samym wspólną wszystkim myśl, że w świcie dystyngowanej arystokracji nie ma miejsca na taką "ekstrawagancję", jak szczerość i mówienie bez ogródek.
Dla Dostojewskiego "gra" - poza tym, że posiada samoistne znaczenie jako gra w ruletkę, a więc hazard, któremu oddają się bohaterowie - staje się metaforą życia. Tytułowym graczem jest więc każdy człowiek. Autor unaocznia nam fakt, że, czy tego chcemy, czy nie, życie to hazard. Jeden ruch może zaważyć na naszej przyszłości: "(...) jeden obrót koła i wszystko się zmienia (...). Czym jestem dzisiaj? Zerem. Czym mogę być jutro? Jutro mogę zmartwychwstać i na nowo zacząć żyć!"[3]. Ale czy w takim razie nasze pragnienia nie są tylko złudną nadzieją otumanionego gracza, który stawia wszystko, co ma, chcąc za wszelką cenę się odegrać? I kiedy już osiągnie cel, gra dalej, ryzykując to, co ma, by zdobyć jeszcze więcej? Bo nigdy nie ma dosyć... Nigdy nie wiemy, co nas czeka - świat kręci się jak koło ruletki - kto wie, co przyniesie jutro: passe, rouge, manque, noir... My możemy tylko obstawiać, nic więcej już od nas nie zależy: obstawiać i wierzyć, że tym razem nie stracimy wszystkiego...
- sortuj według:
-
0 -
0 -
0 -
12
12 plików
147,7 MB