-
126 -
25060 -
368 -
43
26732 plików
19477,76 GB
Dzieło Cd-projekt Red to RPG. Jak nie trudno się domyślić, druga część serii "Wiedźmin" osadzona jest w realiach książek Andrzeja Sapkowskiego. Muszę się przyznać – nie czytałem. Widziałem urywki serialu, od filmu uciekłem, opisując go w taki sposób, że pani od polskiego pogoniłaby mnie (i to nie tylko za składnię), ale książek nie czytałem. Ba, nawet w "jedynkę" nie grałem! Mimo to nie miałem żadnego problemu połapać się w historii. Polacy, bowiem stworzyli fantastyczną grę pełną walk, humoru, dojrzałych i jednocześnie zabawnych dialogów i charyzmatycznych bohaterów. Jednak największą siłą "Wieśka" jest fabuła. Pełna zwrotów akcji, zagadkowych sytuacji, momentów radosnych, tragicznych…
Gra opowiada o wiedźminie Geralcie z Rivii, który musi złapać tytułowego zabójcę królów. W tym celu prowadzi dochodzenia, zabija potwory, zdobywa magiczne przedmioty itd. Fabuła jest bardzo rozbudowana – są dwa różne rozdziały drugie, świat gry można zostawić w ponad dziesięciu różnych kombinacjach. Co prawda, często opiera się to na tym, czy zabijać, czy może nie. Jednak nie przeszkadza mi to zupełnie i mogę śmiało powiedzieć, że "Wiedźmin 2" pod względem fabuły wygrywa z "Skyrim".
Jeśli chodzi o grafikę, "Wiedźmin" należy do światowej czołówki! Red Engine generuje przepiękne krajobrazy, twarze rzadko się powtarzają, a pomieszczenia to po prostu mistrzostwo! Mimo że gra stawia na jaskrawe kolory, to niektórym miejscom nie brakuje mrocznego klimatu. A ekrany wczytywania występują tu stosunkowo rzadko. "Redzi" to po prostu mistrzowie! Niestety, mimo że grafika piękna, to miałbym spore zastrzeżenia, co do świata. Ta gra ma coś, o czym myślałem, że umarło w rpg – szklane ściany! Jezu, ile ja razy kląłem, próbując przejść z pagórka na ziemię! Nic. Trzeba było wrócić do początku i wybrać drugą drogę! Na tym polu Polacy się nie popisali.
Ale udźwiękowienie jest per-fec-to! Realistyczne odgłosy otoczenia, fantastyczne dźwięki klingi… Mniam! Najlepiej, jednak wyszły dialogi. W "Wiedźminie 2" doświadczyłem czegoś, czego nigdy jeszcze nie słyszałem w grach. Mogę śmiało przyznać, że "Wiesiek" jest najlepiej zdubbingowaną grą w historii! Nie wspominając już o tekstach rzucanych, co chwilę przez bohaterów (najczęściej krasnoludów). Dalej, muzyka… Naprawdę, dziwię się, że dzieło Cd-projekt nie dostało nominacji w kategorii "Najlepsza muzyka"! Motyw z głównego menu dalej mam w pamięci, a piękne pieśni cały czas mnie zachwycają. Więc, jeśli chodzi o wartość audiowizualną, to "Wiedźmin" należy do światowej czołówki.
Co do grywalności "Wiedźmina" nie mam zastrzeżeń. Walka sprawiła mi wielką satysfakcję i radość. Skok w tłum ze stalowym ostrzem w ręce to naprawdę coś! Głównie dlatego że mało kto potrafi mi zrobić krzywdę. Geralt ma specyficzny styl walki – coś w stylu Batmana z "Arkham Asylum". Po prostu wskakuje w tłum, przeciwnik zostaje od razu namierzony, a nam wystarczy kliknąć lewy przycisk myszy. Czasem można na tyle "zaszaleć", że naciskamy prawy, odpowiadający za mocne uderzenie. Efekt jest równie przyzwoity. Ale jako że jestem Polakiem, brakuje mi w tym czegoś – przydałaby się walka dwoma mieczami! Na samą myśl, na mą twarz wstępuje błogi uśmiech. Druga rzecz, która byłaby fantastyczna, to finiszery w walce mieczem. Wkurza mnie to, że efektowne przybliżenia występują główne przy broni obuchowej!
Kolejnym sposobem na walkę są runy. Geralt zna pięć znaków runicznych. Każdy ma inne działanie – jeden podpala, drugi odpycha, trzeci zwiększa ochronę przed ciosami, czwarty zastawia pułapkę, piąty hipnotyzuje. Potem można je ulepszać, wzmacniać, rozwijać za zdobyte punkty rozwoju. Za każdy zdobyty poziom dostajemy punkt, który można przypisać do konkretnego talentu. Talenty podzielone są na 4 drzewka – magia, alchemia, szermierka, trening. O ile do 3 pierwszych można się domyślić, co dają (dajesz do magii – lepiej czarujesz), to drzewko "trening" trzeba opisać trochę szerzej – jest to po prostu, grupa podstawowych umiejętności, które trzeba rozwinąć na początku, aby odblokować resztę.
W "Wiedźminie", tak jak w każdym szanującym się RPG-u, można dobierać ekwipunek, czy pić mikstury. Jeśli chodzi o mikstury, to jest to zdecydowanie niedopracowane. Mimo iż tworzenie można uznać za niezłe, to pomysł, że pić da się tylko przed walką, a nie w trakcie jest nietrafiony. Natomiast ekwipunku jest sporo i można go bardzo ciekawie ulepszać. Większość rzeczy da się zmodyfikować, od zbroi do miecza. Na ilość questów, też nie można narzekać – jest ich sporo i na pewno nie są liniowe. Ogólnie, świat nie należy do dużych, ale to nie ze względu na nieróbstwo Polaków. W grze mamy 3 krainy, każda na rozdział. W nich wypełniamy misje, gadamy, poruszamy się.
Podsumowując – "Wiedźmin 2: Zabójcy Królów" to produkcja wybitna, obdarzona niesamowitym klimatem. Jest również erpegiem totalnym, hardcorowym, wymagającym sporej dozy czasu. Mogę śmiało powiedzieć, że mnie "Wiesiek" uwiódł i w mym rankingu polskich produkcji wyprzedził "Bulletstorma". Czekam ze zniecierpliwieniem na kontynuację tego wspaniałego dzieła i wiem, że będzie udane. A, w czasie oczekiwań, postaram się zgłębić literaturę Sapkowskiego, bo odczuwam głód. Chcę Wiedźmina!
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB