-
1738 -
201 -
211 -
31
3200 plików
358,96 GB
Po raz pierwszy w swojej 25-letniej historii Chicago Bulls awansowali do finału ligi, gdzie na drodze do tytułu stanął magiczny Earvin Johnson ze swoim zespołem LA Lakers.
Pierwsza piątka CHICAGO BULLS
ZAWODNIK WIEK WZROST SEZON
Bill Cartwright 34 215 12 C
Horace Grant 26 209 4 PF
Scottie Pippen 26 201 4 SF
Michael Jordan 28 198 7 SG
John Paxson 31 188 8 PG
Phil Jackson TRENER CHICAGO BULLS
Pierwsza piątka LA LAKERS
Vlade Divac 26 212 2
Sam Perkins 30 207 7
James Worthy 30 206 9
Byron Scott 30 196 8
Magic Johnson 32 206 12
Mike Dunleavy TRENER LOS ANGELES LAKERS
"Po pierwszych radosnych reakcjach cała drużyna Byków usiadła w szatni... niemal wszyscy płakali. Potem ściskali się, poklepywali, gratulowali sobie wzajemnie. Każdy jako pierwszy chciał dotknąć ogromnego, błyszczącego pucharu. Przekazywanie z rąk do rąk właśnie co zdobytego pucharu trwało kilkanaście minut. Nie wiem co mam ze sobą zrobić. Siedzieć czy wstać ? - mówił w chwili szczęścia Michael do siedzącej obok żony Juanity i do ojca. Szał radości przerwał Horace Grant, który wezwał wszystkich do modlitwy. Po 20 sekundach wreszcie wystrzelił korek od szampana.
Mam chęć wejść do tego pucharu, tak bardzo się cieszę. Zdobyć puchar i zostać graczem najlepszej drużyny na świecie to wspaniałe uczucie. Chcę to powtórzyć. Nie będę niczego obiecywać, po prostu zrobię to jeszcze raz - zapowiedział Jordan.
Po kilku minutach do szatni Bullsów przyszli z gratulacjami Lakersi na czele z Magiciem Johnsonem i trenerem Mikem Dunlevy. To jest facet z klasą - powiedział o Johnsonie Jordan - Jestem dumny, że mogłem grać przeciw niemu. Cały czas jednak wierzyłem w swoją drużynę. Przypuszczam, że dla wielu nasze zwycięstwo jest zaskoczeniem, ale to fakt. To my jesteśmy mistrzami. Uczyniliśmy to jako drużyna. Nikt nie podarował nam zwycięstwa."
- sortuj według:
-
0 -
3 -
0 -
0
3 plików
14 KB