Download: Golasy - koniec kina tekstylnego.rmvb
Dokumentalny film o powstawaniu filmu fabularnego. Było takich już wiele, ten jest jednak wyjątkowy, wyjątkowy bowiem jest dramat psychologiczny, którego powstawanie widz będzie miał okazję obserwować. Jego twórcy sa przekonani, że zrewolucjonizuje kino, przejdzie do jego historii i odegra w niej rolę kamienia milowego, wyznacząjącego całkiem nowy etap rozwoju tej sztuki. Obraz powstał w Wytwórni Filmów Amerykańskich we Wrocławiu i jest jej drugą produkcją. Początkowo rzecz miała się dziać w pokoju nauczycielskim, który na końcu wylatywał w powietrze. Potem miejsce akcji twórcy osadzili w telewizji, która w finale także miała wylecieć w powietrze. Ostatecznie zdecydowali się na urząd. Urząd jest zwykły, niezwykłe zaś to, że pracujący w nim urzędnicy są nadzy, wszyscy - bez względu na wiek, tuszę i płeć. Skąd ten pomysł? Z Księgi Rodzaju, gdzie napisano: "... i stworzył Bóg kobietę i mężczyznę... a oboje byli nadzy... i oboje nie wstydzili się tego". Jest to więc niejako powrót do najdawniejszych źródeł ludzkości. Powrót nieodwracalny. Reżyser dramatu - Witold Świętnicki - jest przekonany, że po wejściu jego dzieła na ekrany filmowcy zrozumieją, że przyszłość kina jest właśnie w nagości i nikt już nie będzie kręcił "filmów tekstylnych". Współautor scenariusza tego wiekopomnego obrazu - Krzysztof Jaworski - podziela to przekonanie. Wprawdzie pierwszego filmu nakręconego przez ich Wytwórnię Filmów Amerykańskich nie udało się sprzedać, ten jednak, głęboko w to wierzą, pójdzie jak świeże bułeczki. Wówczas wreszcie zarobią. A wtedy Świętnicki wreszcie wyposaży wytwórnię, a przede wszystkim kupi biurko dla Jaworskiego, by siedział przy nim i odbierał telefony. Przewrotny żart, kpiarski wymysł, lecz przecież jest w nim także prawda o naszej rzeczywistości. Dziś w sztuce robi się głównie to, na co jest popyt. A zrobić można wszystko. Wystarczy dopisać odpowiednią ideologię, a wówczas nawet pornografia może stać się tym, czym nie jest.