Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

O-bi, o-ba - Koniec cywilizacji.rmvb

Atman / !Film polski (123) / O-bi, o-ba - Koniec cywilizacji.rmvb
Download: O-bi, o-ba - Koniec cywilizacji.rmvb

349,64 MB

Czas trwania: 85 min

0.0 / 5 (0 głosów)
Z pewnością film "O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji" w reżyserii Piotra Szulkina jest niedoceniony w Polsce. Możliwe, że to wina słabej reklamy lub negatywnego podejścia samych Polaków do swoich filmów. Ale cóż mogą rzec, kiedy oglądają zazwyczaj powielane (najczęściej przez stacje komercyjne w wakacje tzw. odgrzewanie staroci) komedie romantyczne Tomasza Koneckiego czy Ryszarda Zatorskiego (pomimo że ten drugi nakręcił jeszcze w latach 80-dziesiątych znakomitą "Siekierezadę"). Wielu z nich nawet nie wie o istnieniu świetnych filmów, które robiono jeszcze… w PRL. Można by pokusić się o ryzykowne stwierdzenie, że Polacy robili wtedy o wiele lepsze filmy niż teraz. Może było tak z powodu większego wsparcia finansowego przez państwo czy innej kultury masowej. Chcę więc przedstawić jeden ze starszych filmów, które zasługują na uwagę.

"O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji" jest z pewnością najbardziej znanym dziełem Piotra Szulkina - jednego z niewielu polskich reżyserów, którzy kręcą udane filmy sci-fi, jeśli nie jedynym. Ten film nie jest typowym dziełem science fiction. Akcja dzieje się w przeciwatomowym bunkrze, którego mieszkańcy żyją w ponurym świecie, czekając na przybycie kosmicznej "Arki", która miałaby ich uratować. Każdy z nich stara się zagarnąć jak najwięcej dla siebie i wykonywać swoją pracę bez większych uczuć. Nikomu nie można ufać, nie dając choć trochę grosza czy jedzenia, którego zresztą jest niewystarczająco – to poszukiwany towar. W tym wszystkim, główny bohater Soft (w tej roli, jak zawsze świetny Jerzy Stuhr) - dostał zadanie wzmocnienia konstrukcji kopuły schronu, która grozi zawaleniem. Z czasem zaczyna się bardziej interesować rzekomo istniejącą "Arką" i odkrywa wiele makabrycznych i szokujących tajemnic, jakie kryją mieszkańcy krypty. Jerzy Stuhr świetne odwzorował tragedię i nieporadność bohatera w zimnym świecie filmu. Pomimo że ta rola może kojarzyć się z "Seksmisją" (może ze względu na postapokaliptyczną wizję w obu filmach), takową nie jest. Jest o wiele mniej komediowa, ale bardziej prawdziwa. Chyba mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że tu zagrał lepiej, ponieważ kiedy inni aktorzy odgrywali różnego rodzaju wariatów, Stuhr był opanowany – czyli innym środkiem wyrazu pokazał absurdalność owego świata. Inną postacią, na którą warto zwrócić uwagę, jest Gea, w którą wcieliła się Krystyna Janda. Wówczas jeszcze młoda aktorka odgrywała rolę ukochanej głównego bohatera. Subtelną i nierozumiejącą za bardzo zła kobietę lekkich obyczajów (jej zawód był jednym z rzeczy, które raniły Softa). W filmie warto także zwrócić uwagę na grę aktorską Jana Nowickiego czy Marka Walczewskiego.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Dwa Księżyce.rmvb play
Adaptacja opowiadania znanej pisarki Marii Kuncewiczowej ...
Adaptacja opowiadania znanej pisarki Marii Kuncewiczowej, autorki "Tristan 1946", "Cudzoziemki", "Natury". Barański "mistrz opisu małomiasteczkowej kultury i obyczajów"- jak napisano w jednej z recenzji realizując "Dwa księżyce" udowodnił, że pozostaje wierny głównemu tematowi swojej twórczości. Ten trwający ponad dwie godziny film jest zbudowany z 17 epizodów, w których wystąpiło w sumie 107 aktorów, a aż 40 zagrało główne role. W obsadzie same aktorskie gwiazdy, gdyż każda nawet najmniejsza rola dawała tu możliwość stworzenia niezapomnianej kreacji. I właśnie scenariusz, a nie względy finansowe przyciągnęły tylu znakomitych aktorów. Reżyser z wielkim uczuciem odtworzył atmosferę przedwojennego Kazimierza. "Chciałbym ocalić od zapomnienia stworzone przez Kuncewiczową obrazy. W zbiorze jej nowel znalazłem to co ogromnie cenię. Zmysł obserwacyjny, wyczulony na językowe niuanse słuch, wyjątkową znajomość opisywanego środowiska i doskonale nakreślone portrety psychologiczne" - mówił Barański. Krytycy zgodnie podkreślali malarskość i poetyckość zrealizowanego przez niego filmu. "Dwa księżyce" pełne są nostalgii, w poetycki sposób ukazują, że "inny" księżyc świeci bogatym a "inny" biednym. Rok 1930. Polskie miasteczko nad Wisłą, pełne małych i dużych nieszczęść, ukrytych ludzkich pragnień, zyskuje szczególne znaczenie - staje się obrazem "całego świata". Oto "miejscowi" i "letnicy", ludzie z różnych grup społecznych: zubożała inteligencja, artyści, mieszczanie o różnym stopniu zamożności, biedota szanująca każdy grosz i każdą pracę, i nędza ostateczna - ale bez utraty godności. Każdy z nich nosi w sobie obraz Boga i każdy, niezależnie od tego, czy jest artystą czy kupcem, szuka sensu istnienia.
Cztery noce z Anną.avi play
Jerzy Pilch napisał kiedyś, że sztuka pisarstwa jest po ...
Jerzy Pilch napisał kiedyś, że sztuka pisarstwa jest po prostu ułożeniem zdań we właściwej kolejności. Bohdan Zadura stwierdził z kolei, że literatura to zdania, których wyróżnikiem jest to, że są po prostu piękne. Jeżeli zastosować to do filmu, można powiedzieć, że idealny obraz to ten, który prezentuje ujęcia we właściwej kolejności, co pozwala obcować z pięknem. Pretensjonalny banał? Może, ale nowy film Jerzego Skolimowskiego unaocznia nam jego słuszność. Twórca "Bariery" milczał przez 16 lat. Jego ostatni film "Ferdydurke", ekranizację powieści Gombrowicza, nawet reżyser uznaje za przeciętny. Jak przyznał w jednym z wywiadów: po prostu czekał, aż poczuje, że znowu może nakręcić film, z którego będzie mógł być zadowolony. Ekstatyczne przyjęcie "Czterech nocy z Anną" na festiwalu w Cannes, triumfalny pochód przez największe światowe imprezy filmowe , dowodzi tego, że mu się udało. Zasłużenie. Film Skolimowskiego zaczyna się jak thriller. Z wyglądu lekko upośledzony osiłek w waciaku kupuje w sklepie siekierę. Jest pracownikiem spalarni zwłok, w przerwach między wrzucaniem do pieca kolejnych kończyn zmarłych pacjentów, podgląda mieszkającą w przeciwległym baraku pielęgniarkę. Leon zakrada się wieczorami do jej domu (tytułowe cztery noce), podsuwając wcześniej dziewczynie środki nasenne. Przychodzi jednak nie w celu seksualnym, a jedynie by pobyć chwilę z nieosiągalnym dla niego obiektem marzeń. Wątek kryminalny ma na celu zmylenie widza, wodzenie go na pokuszenie konwencji, ale to tylko przykrywka, jedyną istotną sprawą jest tu autentyczność emocji. Nie taka, jak ją często rozumiemy - wykrzyczana, egzaltowana, ładna i połyskliwa. Raczej ta kameralna, miłość, która nie wykrzykuje, a szepcze swoje imię. W "Czterech nocach z Anną" najbardziej urzeka prostota i wiara w to, co jest solą kina - skupienie na detalu, niuansie, mało z pozoru znaczących gestach i grymasach. Opowieść o wrażliwcu, którego emocji nikt nie chce i nie rozumie. Są zbędne dla wszystkich poza nim. Brzmi jak lament przeciwko okrutnemu światu, ale to nieprawda. Skolimowski nie generalizuje, nie stawia diagnoz, nie oskarża i nie poucza. Wierzy w siłę poszczególnych scen, wierzy w siłę dobrego kadru: Leon leżący pod łóżkiem ukochanej obserwuje pająka chodzącego po jego krawacie, codzienne wizyty u niej z latarką trzymaną jak monstrancja na wysokości serca, czuły gest przyszycia guzika do fartucha ukochanej. Przecież łatwo byłoby obrócić te sceny w egzaltowany banał, a jednak dawno nie widzieliśmy w polskim kinie czegoś równie wzruszającego i autentycznego. Podobną subtelność osiągnął Claude Sautet ("Nelly i pan Arnaud"), Skolimowski podąża tropem francuskiego mistrza. Sukces filmu to oczywiście wielka zasługa aktorów, genialnego Artura Steranko w roli ociężałego wrażliwca, współczesnego Quasimodo, oraz Kingi Preis. „Tylko wybitna aktorka może stworzyć wielką kreację, wypowiadając w filmie zaledwie paręnaście słów, a przez większość czasu będąc pogrążoną we śnie” - mówił reżyser i trudno się z nim nie zgodzić. Światowe festiwale uwielbiają małe historie osadzone w lokalnym kontekście.
Życie wewnętrzne.rmvb play
Ja odczuwa chroniczną samotność, odosobnienie i wrogość ...
Ja odczuwa chroniczną samotność, odosobnienie i wrogość świata wobec siebie, choć jest tego świata typowym produktem. Wszystko, co robi, nie ma żadnego znaczenia ani dla niego, ani dla innych. Jego najczęstszą reakcją jest agresja. Jedzie windą, by wyrzucić śmieci, idzie i wraca z pracy, je obiad, majsterkuje przy szafie, je kolację, pokrzykuje na żonę, wieczorem idzie na spacer, to znaczy wsiada do samochodu i zapala papierosa... A w nocy w marzeniach sennych przeżywa erotyczne kontakty z sąsiadkami w miejscach, w których je najczęściej spotyka: w windzie, na korytarzu, na strychu. Pewnego razu wyrzuca za drzwi żonę, której nienawidzi. Po wieczornym spotkaniu z patrolem milicyjnym wyżywa się za to na sąsiedzie... Żali się, że nie ma własnego mieszkania, a żony nie może zabić, bo zmarnowałby sobie życie... Kiedy jedzie windą, kobieta rozpoznaje w nim... wampira.
111 dni letargu.rmvb play
Przeżycia człowieka aresztowanego nocą w końcu 1942 roku ...
Przeżycia człowieka aresztowanego nocą w końcu 1942 roku w czasie akcji wymierzonej przeciwko polskiej inteligencji. Siedział na Pawiaku dokładnie 111 dni w celi i w więziennym szpitalu. Jerzy Sztwiertnia kręci na podstawie "Wspomnień" Adama Grzymały-Siedleckiego film telewizyjny przenoszący nas w czasy II Wojny Światowej do okupowanej Warszawy. Film otrzymał "Złoty Ekran", a kreacja Władysława Kowalskiego została doceniona przez jury FPFF w Gdańsku. "111 dni letargu" jest przejmującym wspomnieniem z więzienia w Pawiaku i uczestnictwa w Powstaniu Warszawski.
O-bi, o-ba -  Koniec cywilizacji.rmvb play
Z pewnością film "O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji" w reży ...
Z pewnością film "O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji" w reżyserii Piotra Szulkina jest niedoceniony w Polsce. Możliwe, że to wina słabej reklamy lub negatywnego podejścia samych Polaków do swoich filmów. Ale cóż mogą rzec, kiedy oglądają zazwyczaj powielane (najczęściej przez stacje komercyjne w wakacje tzw. odgrzewanie staroci) komedie romantyczne Tomasza Koneckiego czy Ryszarda Zatorskiego (pomimo że ten drugi nakręcił jeszcze w latach 80-dziesiątych znakomitą "Siekierezadę"). Wielu z nich nawet nie wie o istnieniu świetnych filmów, które robiono jeszcze… w PRL. Można by pokusić się o ryzykowne stwierdzenie, że Polacy robili wtedy o wiele lepsze filmy niż teraz. Może było tak z powodu większego wsparcia finansowego przez państwo czy innej kultury masowej. Chcę więc przedstawić jeden ze starszych filmów, które zasługują na uwagę. "O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji" jest z pewnością najbardziej znanym dziełem Piotra Szulkina - jednego z niewielu polskich reżyserów, którzy kręcą udane filmy sci-fi, jeśli nie jedynym. Ten film nie jest typowym dziełem science fiction. Akcja dzieje się w przeciwatomowym bunkrze, którego mieszkańcy żyją w ponurym świecie, czekając na przybycie kosmicznej "Arki", która miałaby ich uratować. Każdy z nich stara się zagarnąć jak najwięcej dla siebie i wykonywać swoją pracę bez większych uczuć. Nikomu nie można ufać, nie dając choć trochę grosza czy jedzenia, którego zresztą jest niewystarczająco – to poszukiwany towar. W tym wszystkim, główny bohater Soft (w tej roli, jak zawsze świetny Jerzy Stuhr) - dostał zadanie wzmocnienia konstrukcji kopuły schronu, która grozi zawaleniem. Z czasem zaczyna się bardziej interesować rzekomo istniejącą "Arką" i odkrywa wiele makabrycznych i szokujących tajemnic, jakie kryją mieszkańcy krypty. Jerzy Stuhr świetne odwzorował tragedię i nieporadność bohatera w zimnym świecie filmu. Pomimo że ta rola może kojarzyć się z "Seksmisją" (może ze względu na postapokaliptyczną wizję w obu filmach), takową nie jest. Jest o wiele mniej komediowa, ale bardziej prawdziwa. Chyba mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że tu zagrał lepiej, ponieważ kiedy inni aktorzy odgrywali różnego rodzaju wariatów, Stuhr był opanowany – czyli innym środkiem wyrazu pokazał absurdalność owego świata. Inną postacią, na którą warto zwrócić uwagę, jest Gea, w którą wcieliła się Krystyna Janda. Wówczas jeszcze młoda aktorka odgrywała rolę ukochanej głównego bohatera. Subtelną i nierozumiejącą za bardzo zła kobietę lekkich obyczajów (jej zawód był jednym z rzeczy, które raniły Softa). W filmie warto także zwrócić uwagę na grę aktorską Jana Nowickiego czy Marka Walczewskiego.
Ga, ga. Chwała bohaterom.rmvb play
"Ga, ga. Chwała bohaterom" jest dopełnieniem filmowej tr ...
"Ga, ga. Chwała bohaterom" jest dopełnieniem filmowej trylogii Piotra Szulkina, na którą złożyły się filmy "Golem", "O-bi, O-ba" i "Wojna światów". Akcja rozgrywa się w XXI wieku na dwóch planetach - Ziemi, i Australii - 458. Pozornie planety te różnią się od siebie. Na Ziemi panują brutalność i przemoc. Australia zamieszkana jest przez ludzi nazbyt uprzejmych, wręcz służalczych, którzy ziemski terror zastępują łagodną perswazją, w rezultacie równie skuteczną. Wiek XXI. Ludzkość jest tak bogata i szczęśliwa, że nikt nie chce obierać trudnego i ryzykownego zawodu kosmonauty. Zaczęto więc wysyłać w kosmos więźniów. Jednym z nich jest Scope. Zdezelowanym krążownikiem penitencjarnym ląduje na Australii-458. Scope poznaje młodziutką prostytutkę, Once. Dziewczyna po pewnym czasie jednak znika, jako nieletniej nie wolno jej pracować "po godzinach". Scope zaczyna się domyślać, że ma popełnić morderstwo, po czym na wielkim stadionie odbędzie się jego egzekucja.
Broda.rmvb play
kraj: Polska Reżyseria: Andrzej Konic Scenariusz: Andrze ...
kraj: Polska Reżyseria: Andrzej Konic Scenariusz: Andrzej Zbych (pseud.) Zdjęcia: Antoni Wójtowicz rok produkcji: 1974 czas trwania: 66 min Do prowincjonalnej szkoły w Jasieniu przyjeżdża nowy nauczyciel, Krzysztof Kulak. Wyróżnia się młodym wiekiem, okazałą brodą i niekonwencjonalnym podejściem do uczniów. Przechodzi z nimi na „ty”, traktuje jak partnerów, uczy samodzielnego myślenia. Jest bardzo lubiany przez uczniów, nawet lubią go koledzy-nauczyciele, pozytywnie ocenia jego pracę wizytator, ale dla dyrekcji szkoły i władz miasta taki pedagog stanowi problem nie do zaakceptowania. Koniec roku szkolnego to zarazem ostatni dzień Kulaka w prowincjonalnym mieście.
Powrót na Ziemię.rmvb play
Kameralny dramat Stanisława Jędryki, to historia dwojga ...
Kameralny dramat Stanisława Jędryki, to historia dwojga ludzi, którym bolesne wojenne doświadczenia zrujnowały wzajemne, głębokie niegdyś uczucie. Stefan, główny bohater filmu, choć wojna się skończyła, nie potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Wciąż wspomina zdarzenie z czasów okupacji, kiedy to wraz z ukochaną uciekł z hitlerowskiego transportu, zmierzającego do obozu koncentracyjnego. Oboje skrajnie wyczerpani, nie widząc szans na trwałe wymknięcie się Niemcom, postanowili popełnić samobójstwo. Pierwsza do rzeki skoczyła Wanda. Jemu w decydującej chwili zabrakło odwagi. Teraz nie może uwolnić się od wyrzutów sumienia i poczucia winy za zgon ukochanej. Pewnego dnia niespodziewanie spotyka ją na ulicy. Okazuje się, że z topieli uratowali ją przypadkowi ludzie. Starają się podjąć wspólne życie, lecz Wanda nie jest w stanie wybaczyć Andrzejowi. Rozstają się. W roli Stefana wystąpił Stanisław Mikulski, tworząc postać człowieka nieszczęśliwego, o przetrąconej psychice, "straconego dla świata". Nie byłoby może w tym nic szczególnego, gdyby nie to, że niespełna rok później ten sam aktor wcielił się w krańcowo odmienną postać nieustraszonego Hansa Klossa, który do dziś pozostaje jednym z najważniejszych bohaterów polskiej kultury masowej. Warto obejrzeć "Powrót na ziemię" choćby po to, by po raz kolejny uświadomić sobie, że okupacyjna codzienność dość mocno odbiegała od komiksowych stereotypów.
Tulipany.rmvb play
Film ciepły, optymistyczny, budujący, choć jego krzepiąc ...
Film ciepły, optymistyczny, budujący, choć jego krzepiącą moc i sentymentalny wdzięk dostrzegą głównie widzowie, którzy zbliżają się już do "smugi cienia". Jacek Borcuch postanowił bowiem zadać kłam powszechnemu wizerunkowi starości w naszym kraju - samotnej, schorowanej, nieszczęśliwej, biernej i zrezygnowanej. Zdaje się wręcz mówić, że "życie zaczyna się po sześćdziesiątce" i pokazuje swoich mocno dojrzałych bohaterów jako ludzi pełnych energii i radości życia, gotowych na nowe wyzwania, silnych swoim doświadczeniem i życiową mądrością, świadomie i z pasją korzystających z czasu, jaki im jeszcze pozostał. Wprost wymarzonych odtwórców głównych ról w tak pomyślanym filmie znalazł Borcuch wśród legend polskiego kina dowodzących własnym przykładem, jak pięknie można się starzeć. Na planie spotkali się więc: dawno nieoglądana Małgorzata Braunek, która za drugoplanową rolę w "Tulipanach" otrzymała nagrodę na festiwalu w Gdyni w 2004 r., Zygmunt Malanowicz, Tadeusz Pluciński i Jan Nowicki. Akcji w "Tulipanach" nie ma zbyt wiele, bardziej od ekranowego "dziania się" liczy się nastrój, refleksja, klimat. "Matka", "Mały" i Lolo to przyjaciele od zawsze i na zawsze. Doskonale się rozumieją, świetnie czują w swoim towarzystwie i, choć każdy wiedzie własne życie, nigdy o sobie nie zapominają. Kiedy "Mały", niegdyś znany kierowca rajdowy, z powodu kłopotów z sercem trafia do szpitala, przyjaciele nie tylko są przy nim, ale też od razu zawiadamiają "Dzieciaka" - trzydziestoletniego już syna "Małego". Obaj mężczyźni mimo woli oddalili się od siebie, nie znajdowali wspólnego języka. Ale teraz "Dzieciak" przyjeżdża do ojca, przywożąc ze sobą swoją dziewczynę Olę. Odwiedza ojca w szpitalu, ale trzeba będzie kilku kolejnych wizyt, zanim wreszcie zaczną szczerze rozmawiać, nie ograniczając się do zdawkowych banałów. Zanim "Mały" trafił niespodziewanie do szpitala, marzył o starcie w rajdzie samochodowym we Francji. Dostał nawet potwierdzenie uczestnictwa i numer startowy. Miał pojechać ukochanym, szykowanym od dawna białym fordem capri. Nawet w szpitalu myśli tylko o tym. Kiedy więc, tuż po jego wylądowaniu na oddziale, starzy przyjaciele odkrywają zniknięcie "caprika", wpadają w popłoch. Ukrywają przed #Małym# fakt kradzieży i robią wszystko, żeby odnaleźć auto albo w inny sposób rozwiązać problem. A czas goni, "Mały" niebawem zostanie wypisany ze szpitala. Podczas uroczystego przyjęcia z okazji powrotu pacjenta do domu "Matka" i jego ukochana Marysia informują zebranych, że swoje wieloletnie uczucie postanowili zwieńczyć ślubem. Przy okazji wyjaśnia się też zagadka zniknięcia "caprika".
Pograbek 1992.avi play
Opowieść o wieśniaku trudniącym się zabijaniem starych k ...
Opowieść o wieśniaku trudniącym się zabijaniem starych koni. Bohater jest wiejskim filozofem, obdarzonym niekonwencjonalnym spojrzeniem na świat. Podjął się swego niewdzięcznego zajęcia, gdyż zbiera pieniądze na kupno dziecka. Wielkim bowiem dramatem Pograbka i jego żony jest bezpłodność. Niestety, ciężarna dziewczyna, która obiecała urodzić im dziecko, wycofała się z umowy. Nie chciała wyrzec się dziecka. Podsunęła natomiast Pograbkowi inne rozwiązanie: poprosić Heńka Materkę, pomocnika kowalskiego żeby zapłodnił Kuśtyczkę, żonę Pograbka. Uwodzicielski Materka zabiera jednak Kuśtyczkę do swojego domu. Zrozpaczony Pograbek zdobywa się na walkę o swoją kobietę. Z nożem, którym zabija zwierzęta, staje naprzeciw silnego Materki, który tchórzy i oddaje Kuśtyczkę. Wracają do domu, wiedząc, że Kuśtyczka jest w ciąży. Drugi film fabularny w dorobku Jana Jakuba Kolskiego, jednego z najoryginalniejszych polskich reżyserów współczesnych. "Pograbek" był zarazem pierwszym dokonaniem Kolskiego, które przyniosło mu niemal jednogłośne uznanie krytyki. Autor wykreował w nim bowiem swój własny, niepowtarzalny świat, który odegra tak wielką rolę w jego późniejszych filmach. Świat ten należy umiejscowić gdzieś na pograniczu surowej wiejskiej rzeczywistości i baśni, pełnej metafor i symboli. Niby sporo w nim znajomych, swojskich, często naturalistycznie ukazanych realiów, a jednak widza nie opuszcza wrażenie jakiejś bezczasowości; umowności, właściwej przypowieściom i parabolom. Jednym z największych walorów filmu jest gra aktorów, zwłaszcza kulejącej i pobrzydzonej Grażyny Błęckiej-Kolskiej, "najpiękniejszego w całej wsi" Tadeusza Szymkowa oraz Mariusza Saniternika, oszczędnymi środkami ukazującego przejmujący dramat swego bohatera. Urody dodaje filmowi także wyjątkowo "czułe" sportretowanie przyrody jako tła dla działań postaci.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności