Kagemusha.1980.avi
-
[DOKUMENTALNE] -
[KONCZAŁOWSKI] -
† Kolekcja Filmów- Frankenstein -
† Kolekcja Filmów- Mumia -
† Kolekcja Filmów- Wampiry -
† Kolekcja Filmów- Wilkołaki -
† Kolekcja Filmów- Zombie -
1920's -
1930's -
1940's -
1950's -
1960's -
1970's -
1980's -
1990's -
2000 -
Bal Maturalny Kolekcja PL -
Blade Collection PL -
Boogeymen - The Killer Compilation -
Candyman Trilogy -
Carrie Kolekcja PL -
Filmy Wielka Brytania -
Gotowe na wszystko sezon 6 lektor pl rmvb -
Halloween 25 Years Of Terror -
Hammer Productions -
kino bułgarskie -
kino irańskie -
kino izraelskie i palestyńskie -
kino jidisz -
kino kanadyjskie -
kino niemieckie i austriackie -
kino polskie -
kino rosyjskie i radzieckie -
kino rumuńskie -
kino skandynawskie i nordyckie -
kino tajwańskie -
kino tureckie -
kino węgierskie -
kino wietnamskie -
kino włoskie -
Nightmare On Elm Street Collection -
Opowieści niezwykłe -
Poltrgeist Collection PL -
Return Of The Living Dead 1-3 (1985-1993) PL -
Straceni Chłopcy (The Lost Boys) Kolekcja PL -
The Evil Dead Trilogy -
The Gingerdead Man Collection -
The Horrors of Stephen King TV (2011) -
The Omen Pentology -
WŁOSZCZYZNA
Koyaanisqatsi / Life Out of Balance (1982)
producja: USA gatunek: dokumentalny, muzyczny reżyseria: Godfrey Reggio scenariusz: Alton Walpole, Godfrey Reggio zdjęcia: Ron Fricke muzyka: Philip Glass
Jakiekolwiek zaklasyfikowanie Koyaanisqatsi wydaje się niemożliwe. Nie ma tu z pewnością fabuły, przynajmniej w formie do jakiej przyzwyczaiło nas kino; opowiadanie dziejów dzisiejszej cywilizacji zdaje się tematem zbyt szerokim, by mówić o fabule. Z drugiej strony - nie jest to standardowy dokument, nie skupia się na jakimś wąskim zagadnieniu, jest zbiorem obrazów, które opowiadają o całym świecie, który nas otacza. Stąd problem z jakąkolwiek klasyfikacją Koyaanisqatsi. Podstawowym zamierzeniem twórców zdaje się skontrastowanie świata takiego, jakim został on stworzony, ze światem, który dla swoich potrzeb przekształcił człowiek. Początek filmu to piękne zdjęcia rozległych równin, nieba, morza. Takie obrazy prezentuje się widzowi przez kilka czy kilkanaście minut. Wszystko po to, by potem na podobnych równinach ukazać słupy i druty wysokiego napięcia, elektrownię, oczyszczalnię ścieków (?). I pod takim znakiem przebiega prawie cały film. To, co widzieliśmy na początku - ład, ciszę, czystość i spokój przyrody zostaje zanegowane przez zgiełk i brud tego, co wytworzył człowiek. Prezentuje się więc widzom fabryki, brud miast, pośpiech i wszystko, co dla naszego życia charakterystyczne. Uderza napis na świetlnym billboardzie w jednym z amerykańskich miast - "grand illusion" - czyżby aluzja do naszej rzeczywistości? POLECAM NAPISY ZBĘDNE