DukeNukemForever_XBOX.part6.rar
-
[2009] xx (+ bonus tracks) -
~MAX PAYNE 3 Xbox 360 -
●Muzyka -
♫ Bonusy ♫ -
01. Angus Stone - Broken Brights (2012) -
01. Lady Of The Sunshine - Smoking Gun (2009) -
02. First Aid Kit - The Lion's Roar (2012) -
06. Sigur Ros - Valtari (2012) -
2007, Back To Mine, Volume 27 - Guillemots -
Alt J - This Is All Yours -
Angus & Julia Stone - Down The Way [2010] -
Counter-Strike Global Offensive chomikuj.pl -
Diablo 3 PC(1) -
Earth, Wind And Fire - The Very Best -
Empire of the Sun - Ice on the Dune -
Empire Of The Sun - Ice On The Dune (2013) -
Eric Clapton & Steve Winwood - Live -
Ewa Chodakowska -
flunk -
Flunk - For Sleepyheads Only (2002) -
Flunk - This Is What You Get (2009) -
Flunk(1) -
Guillemots - Hello Land! (2012) -
Guillemots - Through The Windowpane - 2006 -
Guillemots - Walk the River -
Inside In Inside Out -
Kongos - Lunatic (2012) -
Ludovico Einaudi - 2004 - Una mattina -
Ludovico Einaudi - Islands Essential Einaudi -
Mike Oldfield - 1996 - Voyager -
Mike Oldfield - Man on the Rocks -
Mrozu - Rollercoaster (2014) (Purebred) -
Muse - Drones (2015) -
Need for Speed Most Wanted 2012 PL -
Now You're Free (2011) -
Oasis - The Very Best Of CD1 (1994-1996) -
Oasis - The Very Best Of CD2 (1997-2005) -
Of Monsters and Men - Beneath the Skin (2015) -
Paolo Nutini - Caustic Love (2014) -
PRO8L3M - Art Brut (2014) -
Red -
Sigur Ros - Agatis Lyrjun -
Simon And Garfunkel - Greatest Hits -
Stankiewicz -
Sting - The Best Of 2011 -
That Awkward Moment -
The Endless River - Pink Floyd -
The Kooks - Konk -
Top 500 Alternative Songs Of All Time -
Two Feet
REGiON: FREE
JĘZYK: ENG
ABGX360: http://s3.ifotos.pl/img/dukef1ec8_hespnxs.png
Duke Nukem Forever to kolejna gra akcji FPS z serii Duke Nukem, tworzona przez Gearbox Software (wcześniej nad grą pracowało studio 3D Realms). Zasadnicze zasady rozgrywki nie uległy większym zmianom - nadal mamy do czynienia z pierwszoosobową strzelaniną, opartą przede wszystkim na szybkim i efektownym eliminowaniu przybyszy z kosmosu.
Wśród obcych pojawiają się zarówno „starzy znajomi” (np. świnie w mundurach i Octabrainy), jak i zupełnie nowi przeciwnicy. W Duke Nukem Forever nie brakuje również potężnych bossów. Walki z nimi zostały jednak urozmaicone w porównaniu do pierwowzoru, co uwidacznia się między innymi w efektownych scenach dobijania potężnych przeciwników. W trakcie przygody odwiedzamy zróżnicowane lokacje, począwszy od miast, poprzez kaniony, tereny pustynne, ale także obszary przemysłowe. Część lokacji pokonujemy na własnych nogach, a niekiedy posługujemy różnymi pojazdami. Nie zabrakło też sekwencji, w których przy pomocy broni stacjonarnej musimy odpierać zmasowane ataki wrogów.
Tym razem Duke zamiast tradycyjnego życia został wyposażony we wskaźnik ego. Działa on na tej samej zasadzie, co życie, czyli jego spadek do zera powoduje zgon, jednak takie rozwiązanie doskonale pasuje do naszego bohatera. Twardziel pokroju Duke'a nie otrzymuje obrażeń, przeciwnicy są w stanie wyłącznie urazić jego dumę. Tak jak w przypadku większości współczesnych strzelanin, ego regeneruje się automatycznie, w przerwach między walkami.
Wśród arsenału, jaki trafia w ręce księcia, znalazło się kilka nowych broni. Mamy więc pistolety, strzelby czy karabiny maszynowe, a także znane z pierwszej części bojowe rękawice wystrzeliwujące rakiety (Devastator), „pomniejszacz” wrogów (Shrink Ray) oraz zdalnie detonowane ładunki wybuchowe (Pipe Bombs). Wśród nowych narzędzi zagłady znalazł się karabin snajperski, który pozwala na bardzo skuteczną walkę na większym dystansie. Jak przystało na Duke'a, broń ta posiada ogromną siłę ognia. Eksplodujące ciała, odstrzelone kończyny i headshoty zrywające głowy z karków, są w tym przypadku normą.
Tak jak w pierwszej części z 1996 roku, dużo uwagi poświęcono interakcji z otoczeniem. W dzisiejszych czasach rozbijanie ścian, tłuczenie szyb i luster nie należy już do rzadkości. Mało który bohater może jednak narysować coś flamastrem na tablicy lub skorzystać z pisuaru.
Deweloperzy zdecydowanie chcieli uzyskać podobny klimat, jak ten, za który fani pokochali Duke'a kilkanaście lat temu. Mamy więc sporo prostackiego humoru, a teksty księcia ociekają testosteronem. Niezmiennie również podstawowym celem krucjaty naszego bohatera jest niesienie ratunku seksownym przedstawicielkom płci pięknej, których zresztą podczas przygody napotykamy całkiem sporo. Nasz bohater jest także zdecydowanie bardziej rozmowny niż w pierwszej części gry. Duke ponownie przemawia głosem rewelacyjnego Jona St. Johna, znanego z Duke Nukem 3D.