-
2011 -
4255 -
98125 -
7227
112080 plików
328,13 GB
![Foldery Foldery](http://x4.static-chomikuj.pl/res/152bece31a.png)
![Ostatnio pobierane pliki Ostatnio pobierane pliki](http://x4.static-chomikuj.pl/res/152bece31a.png)
Mak Filister został umieszczony w przygnębiającym domu opieki tuż przed tym, jak odszedł jako stary i samotny mężczyzna. W okresie, gdy tam przebywał, nikt go nie odwiedzał, a gdy odszedł, pracownikom wydawało się, że nie pozostawił po sobie niczego cennego. W ostatnich kilku dniach życia Mak Filister coś jednak po sobie zostawił. Napisał wiersz o swoim życiu, który znalazła jedna z pielęgniarek, gdy sprzątała jego pokój po jego śmierci.
Po przeczytaniu słów Pana Filistera pielęgniarka była mocno poruszona, a każdy, kto je przeczytał, czuł to samo. Wiersz otwiera oczy dzieciom i członkom rodzin, którzy umieszczają rodziców i bliskich w domach opieki. Poniżej przedstawiamy wiersz znaleziony wśród rzeczy Pana Filistera:
Pomylony staruszek
wiersz autorstwa Maka Filistera Co widzisz pielęgniarko? Co widzisz? Co sobie myślisz… gdy na mnie patrzysz? Pomylony staruszek… niezbyt mądry, niepewny zwyczajów… o nieobecnym spojrzeniu? Któremu kapie jedzenie… i który nic nie odpowiada. Gdy mówisz głośno… „Mógłbyś chociaż się postarać!” Który zdaje się nie zauważać… rzeczy, które robisz. I ciągle gubi… skarpetkę lub but. Który, opierając się lub nie… pozwala ci robić, co chcesz, podczas kąpieli i karmienia… wypełniając tym długi dzień. Czy tak właśnie myślisz? Czy to widzisz? Zatem otwórz oczy, pielęgniarko… nie widzisz mnie. Powiem ci, kim jestem... gdy tak tu siedzę nieruchomo, wykonuję twoje polecenia… i jem na zawołanie. Jestem małym dziesięcioletnim dzieckiem… z tatą i mamą, braćmi i siostrami… którzy się wzajemnie kochają Młodym szesnastoletnim chłopakiem… ze skrzydłami u nóg Marzącym o tym, że wkrótce… spotka swoją miłość. Dwudziestoletnim panem młodym… którego serce rośnie. Pamiętającym przysięgę… którą obiecałem dotrzymać Dwudziestopięciolatkiem… mającym już własne dzieci. Które mnie potrzebują, abym wskazywał im drogę… i zapewnił bezpieczny dom. Trzydziestoletnim mężczyzną… moje dzieci szybko teraz rosną, związane ze sobą… więzią, która powinna przetrwać. Gdy mam czterdzieści lat, moi młodzi synowie… dorośli i zniknęli, lecz moja kobieta przy mnie trwa… aby patrzeć, czy się nie smucę. Gdy mam pięćdziesiąt lat, znów… maluchy bawią się przy mnie, ponownie mamy dzieci… moja ukochana i ja. Nastały dla mnie mroczne dni… moja żona nie żyje. Patrzę w przyszłość… i drżę ze strachu. Gdyż wszystkie moje dzieci wychowują… własne pociechy. I myślę o dawnych latach… i miłości, którą zaznałem. Teraz jestem już stary… a natura jest okrutna. To żart, bo na starość… wyglądasz jak głupek. Ciało się rozsypuje… wdzięk i wigor odchodzą. Tam, gdzie kiedyś było serce… mam teraz kamień. Ale w środku nadal mieszka młody mężczyzna, a od czasu do czasu… moje skołatane serce rośnie Pamiętam radości… pamiętam cierpienie. I kocham życie… przeżywam je na nowo. Myślę o wszystkich latach – jest ich zbyt mało… zbyt szybko przemijają. I przyjmuję prosty fakt… że nic nie trwa wiecznie. Więc otwórzcie oczy, ludzie… otwórzcie i zobaczcie. Nie pomylonego staruszka. Przyjrzyjcie się bliżej… zobaczcie… MNIE!!!
https://www.apost.com/pl/blog/recz-nalezaca-do-staruszka-ktory-zmarl-w-osamotnieniu-w-domu-spokojnej-starosci-wzrusza-kazdego-do-lez/3054/
- sortuj według:
-
0 -
1 -
0 -
0
1 plików
454 KB
![Chomikowe rozmowy Chomikowe rozmowy](http://x4.static-chomikuj.pl/res/a2dccdc43c.png)
![Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (51) Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (51)](http://x4.static-chomikuj.pl/res/cba406437d.png)