Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Kapitan Zbik 30 - Tajemniczy nurek.cbr

toribonzai / Komiksy / Kapitan Żbik / Kapitan Żbik / Kapitan Zbik 30 - Tajemniczy nurek.cbr
Download: Kapitan Zbik 30 - Tajemniczy nurek.cbr

4,84 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_30.gif
Scenariusz: W. Krupka
Rysunki: J. Wróblewski

Po ognisku na którym był kpt. Żbik, chłopcy zapraszają go do swojego namiotu. Opowiadają mu o wielorybie z peryskopem, wiszącym rowerze oraz tajemniczym mężczyźnie wychodzącym z jeziora. Zainteresowany Żbik postanawia zając się tą sprawą. Po kilku dniach przyjeżdża wraz ze swoją grupą. Zbyszek i Marka zauważają odbijające się słońce na szczycie ruin zamku znajdującego się na jeziorze. Po sprawdzeniu okazało się że słońce zostało odbite przez lustro. Podczas dalszych poszukiwań Żbik odnajduje na dnie jeziora gumową łódź podwodną. Obserwacja brzegu nic nie dała. Dopiero po wzmożonym ruchu na lotniku wojskowym kpt. Żbikowi udaje się złapać tajemniczego nurka, który okazał się szpiegiem.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

obrazek
Kapitan Żbik

Komiks Kapitan Żbik był serią opowiadającą o przygodach kapitana milicji - Jana Żbika. Ukazały się aż 53 odcinki rysowane przez sześciu różnych artystów w latach 1967-1982. W roku 2001 ukazało się wydanie klubowe nie publikowanych do tej pory w formie zeszytowej odcinków Kapitana Żbika.

Wznowienie niektórych zeszytów serii miało miejsce w roku 2002 i ukazało się nakładem wydawnictwa Muza SA.

Więcej informacji znaleźć można na Stronie o Kapitanie Żbiku należącej do Adriana Ryczkowskiego, dzięki uprzejmości którego mogliśmy zamieścić streszczenia poszczególnych odcinków serii oraz poniższy artykuł:

"Czy pamiętacie ten wieczór? Wracaliście właśnie z rodzicami z kina, kiedy nagle usłyszeliście jęk syreny pędzącego samochodu. Błysnęły na karoserii litery MO. Zamigotało błękitne światło na dachu i ... już ich nie było. - Znów coś się stało - powiedział wtedy ojciec. Jęk syreny jest sygnałem, że gdzieś wydarzyło się coś złego - napad, rabunek, wypadek, że ktoś wzywa pomocy. A może wtedy pędzący radiowóz wiózł do szpitala krew potrzebną ciężko choremu dziecku? Czasami słyszycie w telewizji czy radio apel milicji: "...Na terenie kraju ukrywa się groźny przestępca. Tylko społeczeństwo może nam pomóc. Wszelkie informacje prosimy zgłaszać do najbliższego Posterunku MO..." Z gazet dowiadujecie się ujęciu groźnej bandy lub też o uratowaniu życia tonącemu chłopcu, który ślizgał się na pokrytym świeżym lodem stawie ... To są zaledwie fragmenty pracy MO. To, o czym czytacie w gazetach, to, o czym dowiadujecie się z radia jest tylko efektem tej pracy. Nie wiecie nawet, że za krótkim komunikatem kryje się praca wielu bezimiennych ludzi, praca - mierzona tygodniami, miesiącami, a niekiedy - latami. Postanowiliśmy Was zapoznać z kulisami tej trudnej i odpowiedzialnej pracy. "Ryzyko" otwiera serię opowieści o codziennej pracy funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. W dalszych zeszytach - następne przygody naszych bohaterów. Treścią zeszytów będą zawsze ciekawe, niebezpieczne, a co najważniejsze - autentyczne akcje milicji w walce ze światem przestępczym. Zeszyty będą ukazywać się będą co miesiąc, tak, że w ciągu roku możecie skompletować sobie pokaźną biblioteczkę."

Taki tekst można znaleźć na ostatniej (zewnętrznej) stronie okładki pierwszych dziewięciu zeszytów. Analizując spis wszystkich zeszytów można zauważyć, że niestety zeszyty nie ukazywały się co miesiąc. Ogółem w latach 1967-1982 ukazało się, nie 58 odcinków jak podaje MACHINA, ale 53. Fakt, iż na okładce zeszytu pt. W potrzasku widnieje napis: "Zeszyt pięćdziesiąty!" nie znaczy że tak jest naprawdę. "W potrzasku" jest 45 zeszytem z kolei. Powyższy napis na okładce może wynikać z tego, iż w międzyczasie 5 zeszytów miało po dwa wydania. Była to seria rozpoczynająca się zeszytem Zapalniczka z pozytywką. Łączny nakład "kolorowych zeszytów" wyniósł kilkanaście milionów egzemplarzy. Jak widać jest to najdłuższa polska seria komiksowa.
Dopiero teraz (listopad 2000 r.) na potwierdzenie moich rozważań Wojtek Kominiak przesłał mi kilka artykułów z prasy na temat Żbika. W jednym z nich - a dokładnie w MACHINIE (nr 5/26 1998) - można przeczytać odpowiedź Igora Soszyńskiego na artykuł pt. "Na tropie Żbika" zamieszczony w MACHINIE (nr 3/24 1998).

W pierwszych czterech zeszytach pierwsza (wewnętrzna) okładka przedstawia galerię postaci komiksu. Pod galerią można było przeczytać krótkie streszczenie poprzedniego zeszytu.

W kolejnych zeszytach miejsce to zajmuje tak zwane "hasło miesiąca". W formie rysunków przedstawiane są sytuacje pokazują jak należy i nie należy się zachowywać lub postępować.

Chyba w związku z faktem, że zeszyty nie ukazywały się co miesięc, odstąpiono od "hasła miesiąca" na rzecz listów kapitana Żbika do czytelników. Były one tytułowane "Drodzy Przyjaciele!" W listach tych poruszał wiele spraw. Pisał m.in. o niewypałach, kłusownikach, chuliganach, ogniu, alkoholu ... W miarę ukazywanie się kolejnych wznowień treść listów ulegała zmianie lub pozostawała ta sama.

Wewnętrzna strona ostatniej okładki czterech pierwszych numerów zawierała zapowiedź następnego zeszytu. Oprócz dużego zdjęcia okładki następnego zeszytu pojawiały się pytania, na które odpowiedzi można było znaleźć w kolejnych numerach.

Od zeszytu pt. Diadem Tamary w miejscu tym zaczęły pojawiać się krótkie historyjki, które nosiły wspólny tytuł: "Za ofiarność i odwagę". Tytuł został zapożyczony z medalu, który "przyznawany jest przez Radę Państwa PRL tym, którzy w życiu codziennym dokonali bohaterskich czynów".

W pierwszych zeszytach zewnętrzna strona ostatniej okładki zawierała cytowany na początku tekst wraz z rysynkiem radiowozu. Później zaczęto zamieszczać tu zapowiedź kolejnego numeru. Znalazło się tu także miejsce dla Kroniki MO, której autorem jest Zbigniew Gabiński - dziś emerytowany pułkownik MO, niegdyś partyzant Armii Ludowej, działacz PPR, dyrektor Biura Kontroli i Analiz Komendy Głównej oraz lektor KC. Jest on także scenarzystą kilku "kolorowych zeszytów".

W miarę ukazywania się kolejnych zeszytów, oraz wznowień, zaczęto zamieszczać takie rubryki jak: nauka i technika w służbie MO, jiu-jitsu - samoobrona.

Według MACHININY (nr 3/24 1998) cykl opowiadający o przygodach dzielnego milicjanta powstał niejako na zamówienie Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej państwa ludowego, którego zapragnęła wpłynąć propagandowo na młodzież. Scenariusze, zatwierdzane przez MO, pisali dla Wydawnictwa Sport i Turystyka różni autorzy (scenarzyści) - ogłaszano na nie wewnętrzne konkursy (wg reportera "Gazety Wyborczej" Wojciecha Tochmana uczestniczył w nich m.in. przyszły lider KPN Leszek Moczulski, ten jednak wypiera się). Analizując listę scenarzystów można zauważyć, iż rzeczywiście Leszek Moczulski na niej nie występuje.
Inne pliki do pobrania z tego chomika
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_26.gif Scenariusz: W. Krupka Rysunki: Bogusław Polch Kpt. Żbik podając się za Żbikowskiego, naukowca zainteresowanego zagadnieniami psychofizjologicznymi w środowisku artystów, przybywa do cyrku. Tam na podstawie rozmów i obserwacji rozpoznaje "Kruka" i "Czarnego". Po odwiedzinach milicjanta "Czarny" udaje się do "Kruka", któremu mówi o swoich niepokojach. Gdy "Czarny" pyta o szczegóły śmierci "Bociana", "Kruk" postanawia go zlikwidować. Ma to się stać podczas "Salta śmierci". W tym celu przepiłowuje śrubę utrzymującą trapez. Nie dochodzi do zaplanowanego zabójstwa, gdyż Żbik wcześniej aresztuje "Czarnego". "Kruk" zastępujący nieobecnego "Czarnego" nie wytrzymuje nerwowo, gdy widzi Żbika majstrującego przy śrubie. Wybiegającego z namiotu "Kruka" aresztuje kpt. Żbik.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_48.gif Scenariusz: W. Krupka Rysunki: J. Wróblewski Kpt. Michał wraz z kpt. Volickiem udają się samochodem w kierunku Budapesztu - tą samą trasą, którą poprzednio, jadąc z Budapesztu do Bratysławy, przejechała Jovanka i Lisek. Z informacji uzyskanych w motelach, w których zatrzymywała się Jovanka i Lisek wynikało, że Jovanka za każdym razem jechała w stronę Bratysławy innym samochodem, ale nigdy tą drogę nie wracała. Kapitanowie dowiedzieli się również, że sprzedała kelnerowi w jednym z czeskich moteli złoty sygnet. Natomiast służba graniczna stwierdziła, że u Jovanki nie znaleziono nigdy żadnego przemytu. Zachodzi więc przypuszczenie, że złoto i inne kosztowności znalezione w rozbitej cortinie musiały być dostarczone do samochodu już na terenie Słowacji.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_51.gif Scenariusz: W. Krupka Rysunki: J. Wróblewski W skrzynce na listy Olimpskiej milicja znajduje nie odebrany telegram wzywający ją do przyjazdu do chorej ciotki zamieszkałej właśnie w Lulowie. Jak się okazuje, ciotka takiego telegramu nie wysyłała i nie widziała się ze swoją siostrzenicą. Tak więc każdy kolejny trop prowadzi donikąd i w dalszym ciągu sprawa zaginięcia marynarza i dziewczyny pozostaje nie wyjaśniona. Po kolejnym przybyciu do Gdyni statku "St. Marie" mjr Żbik odwiedza kapitana. Z jego relacji wynika, że Jurgen studiował w swoim czasie chemię i interesował się paliwami do silników okrętowych. Do myślenia daje fakt, że Olimpska jest studentką chemii, a również pracownikiem Instytutu Paliw Płynnych.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_50.gif Scenariusz: W. Krupka Rysunki: J. Wróblewski Mjr Żbik prowadzi na Wybrzeżu śledztwo w sprawie tajemniczego zaginięcia niemieckiego marynarza, Hansa Jurgena, który zszedł z pokładu statku "St. Marie" w Gdyni i nie powrócił. W trakcie poszukiwań milicja odnajduje w Gdyni, na bazarze, jego płaszcz. Kobieta która go sprzedała twierdzi, że znalazła go w parku na ławce. Portfel wraz z dokumentami i zdjęciem młodej dziewczyny zostaje znaleziony na terenie Zakładów Budowy Maszyn. Milicja ustala, że dziewczyna nazywa się Maria Olimpska i mieszka w Bydgoszczy. Nie ma jej jednak w domu i nikt nie wie co się z nią stało. Po komunikacie ogłoszonym w prasie do Żbika zgłasza się człowiek, który widział Olimpską w motelu w Lulowie, a następnie jadącą białym fiatem w towarzystwie mężczyzny.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_46.gif Scenariusz: St. Milc Rysunki: J. Wróblewski Darek, uczeń Technikum Rybackiego, przyjeżdża na wakacje do domu w Pojsenach. Dowiaduje się od ojca, kierownika gospodarstwa rybnego, o kradzieżach ryb z jeziora. Rybacy wraz z milicją biorą udział w nocnych dyżurach. Ryb jednak nadal ubywa. Darek pisze list do Zbyszka i Kazika, kolegów ze szkoły, w którym prosi ich o pomoc. Po przyjeździe chłopcy biorą udział w kolejnym dyżurze. Także i tym razem bez skutku. Zbyszek wpada na pomysł, aby napisać do kpt. Żbika. Rybacy akceptują pomysł. Po przyjeździe, Żbik otrzymuje informację, że kradzione ryby sprzedawane są między innymi w restauracji Kotkowskiego. Odwiedzając restauracje Żbik upewnia się, że następna kradzież ma nastąpić w ciągu najbliższej nocy. Dzięki chłopcom odnajduje miejsce z którego złodzieje kradną ryby. W nocy, po kradzieży złodzieje wraz z rybami udają się do restauracji Kotlarskiego. Tam cała trójka zostaje aresztowana przez kpt. Żbika i sierż. Wilczyńskiego.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_45.gif Scenariusz: W. Krupka Rysunki: J. Wróblewski Kpt. Żbik, por. Michał wraz z leśniczym i Jankiem omawiają w leśniczówce plan zatrzymania kłusowników. Wieczorem, po ustawieniu ruchomych blokad, do grupy dołącza Bronek. Janek wraz z Martą, którzy obserwują las z wieży, informują o nadjeżdżającym samochodzie. Leśniczy opuszcza pierwszą zaporę. Dwójka kłusowników po rozłożeniu reflektorów przygotowuje się do oddania strzału. Uprzedza ich jednak kpt. Żbik, który trafia w reflektor kłusowników. Przestraszeni kłusownicy rezygnują z polowania. Pakują sprzęt i udają się w kierunku samochodu. W ślad za nimi udaje się kpt. Żbik. Przy pierwszej zaporze Żbik wraz z leśniczym dokonują aresztowania kłusowników. Żbik dostaje informację od Janka o nadjeżdżającym traktorze. Aresztowani, to wspólnicy kłusowników. Wszyscy zostają doprowadzeni do leśniczówki w Olszówce.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_42.gif Scenariusz: St. Milc Rysunki: J. Wróblewski Kpt. Jakobsen, duński policjant, prosi kpt. Żbika o pomoc w ujęciu niebezpiecznego przestępcy, który przebywa w Polsce. Tymczasem Adam zgłasza Żbikowi zniknięcie koleżanki Lidki. Ostatni raz była ona widziana w czarnym mercedesie na zachodnioniemieckich numerach. Po pewnym czasie Żbik dostaje informacje, że kierowca poszukiwanego samochodu spowodował wypadek na drodze do Białek. Była z nim dziewczyna. Max, kierowca mercedesa, oraz Lidka spotykają się z paserem Zaburskim. Tymczasem w Białkach pojawia się Żbik. Aresztuje on człowieka kręcącego się przy mercedesie. Przy zatrzymanym znaleziono zaszyfrowaną informację. Po odszyfrowaniu, Żbik, Ola i Michał ustalają czas i godzinę spotkania przemytników. Jest to jaskinia "Pod Dziadkiem". W trakcie transakcji Max, Zaburski i jego ludzie zostają aresztowani. Por. Ola uwalnia uwięzioną Lidkę.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_41.gif Scenariusz: Z. Gabiński, J. Bednarczyk Rysunki: J. Wróblewski Kpt. Żbik postanawia przyjrzeć się małżeństwu Körkö. W drodze powrotnej Ewa i Stefan Gajda zostają zaproszeni do wynajętego przez nich domku nad jeziorem. Tymczasem prezes "Colourtrustu" poleca Ismetowi Körkö "kupić" inż. Gajdę. Po przyjęciu cała czwórka wybiera się na przejażdżkę. Ewa prowadzi. Na jednym z zakrętów przejeżdża leżącego mężczyznę. Po ich odjeździe milicja zabiera ciało. Ze względu na fakt, iż Ewa byłą pod wpływem alkoholu, Krystyna proponuje przejąć winę na siebie. Ismet daje Gajdzie do podpisania kontrakt, dzięki któremu będzie mógł zapłacić kaucję. Ewa i Stefan Gajda udają się jednak na milicję. Tam dowiadują się, że przejechana przez Ewę osoba nie żyła już wcześniej, a ciało wykradli z prosektorium wspólnicy Ismeta Körkö. Milicja aresztuje Krystynę i Ismeta Körkö. Czaja, którego przywieziono z Danii potwierdza tożsamość Ismeta.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_40.gif Scenariusz: Z. Gabiński, J. Bednarczyk Rysunki: J. Wróblewski Inż. Gajda wynalazł rewelacyjną farbę antykorozyjną "Stega". O licencję ubiegają się liczne firmy zagraniczne. Międzynarodowy koncern "Colourtrust" zlecił szpiegowskiej agencji zadanie zdobycia wynalazku. Z ramienia jej działają małżonkowie Krystyna i Ismet Körkö. Ismet wraz z włamywaczem Czają włamują się do willi inż. w Juracie. Próba kradzieży nie udaje się. Körkö wysyła Czaję za granicę. Nie powiodły się także próby szantażu zastosowane wobec wynalazcy, podczas jego pobytu w Paryżu. Z polecenia szefa agencji szpiegowskiej - Richarda, małżonkowie Körkö, którym udało się nawiązać znajomość z Gajdą, towarzyszą mu w drodze powrotnej z Paryża do Polski. Tymczasem kpt. Żbik prowadzi dochodzenie w sprawie włamania do mieszkania Gajdy.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_39.gif Scenariusz: W. Falkowska, B. Seidler Rysunki: J. Wróblewski W szkole podstawowej w Warszawie działa grupa chłopców, którzy nazywają się "gitowcami". Są oni odpowiedzialni za bójki, kradzieże, terroryzowanie młodszych klas, a także nauczycieli. Rada pedagogiczna postanowiła poprosić o pomoc kpt. Żbika. Pojawia się on następnego dnia w szkole nie jako kapitan MO, lecz jako nauczyciel judo. Po lekcji pokazowej na której kpt. Żbik pokonuje trójkę "gitowców", na zajęcia zaczynają uczęszczać uczniowie młodszych klas. Któregoś dnia "gitowcy" napadają chłopaka niosącego pieniądze za wycieczkę. W obronie napadniętego stają koledzy, którzy rozgramiają "gitowców".
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności